
Tova_Brink
Użytkownicy-
Postów
372 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Tova_Brink
-
wreszcie prawdziwy komentarz dziękuję i doceniam:D choć byłoby ciekawiej gdybyś pokusił/ła się o poprawki, czy sugestie. Suche nie bo nie jest porostu suche. zgłupiałam... coś mi nie gra z loginami a już z tym suchym to pojęcia nie mam co i jak... poprawek się nie da nanieść, trzeba napisać od nowa :-|
-
napuszony tekst i [u]składnia przyprawiająca o zawrót głowy[/u] Zaczerniałe niebo z gwiazd świetlanym blaskiem I samotna Wenus gdzieś na mlecznej drodze Zbudzona jutrzenka pobladła przed brzaskiem Jak lustrzany pejzaż w lazurowej wodzie Mieć - oto wasz mentor – grabarze świętości [u]Zaciągacie garścią długi sekund życia[/u] Rozbitkowie wspomnień w otchłani wieczności Poszarpane marzenia nad wierzą ratusza? [u]Czy ziębiące je nocą waszych myśli lody?[/u] Pozostała wam wszakże nieśmiertelna dusza Więc zaklinam – nie mąćcie lazurowej wody! proszę o szczerą odpowiedź Autora: czy gdybyś dostał do ręki taki tekst - zaciekawiłby Cię? :-]
-
drewniany język na cię uwagi nań o wiele ciekawszym tematem byłaby właśnie próba odpowiedzi: dlaczego? bo to bardzo prosto z jednej strony przedstawić sprawę ;-]
-
no dobrze, przyznaję się to ja mam te 15, 5 bardzo śmieszne :-/
-
oho! zaczyna się ale do wiersza: trochę prozy: I nie będzie końca Podobnie jak nie było określonego początku ogólników ładniebrzmiących: Wszystko rozpłynie się w zachłanności mijania spora abstrakcja(na niewidzialnej drodze rozmywają się widziane twarze - powtarzam dla lepszego obrazu): Rozmyją się po niewidzialnej drodze widziane twarze [albo najpierw rozmyła się niewidzialna droga, a potem twarze] ślady na piasku listy palcem na wodzie pisane znów proza: Nie będzie zapadnięcia światła Podobnie jak nie było jego świadomego nastania wers ponad mnie: Rozpierzchną się myśli na niewidzialnej drodze rozbiegane Postrzeganie jak krótkie rozmyte ujęcie rzeczywistości myślę, że powody, dla których nie podoba mi się ten wiersz, przedstawiłam wyraźnie dziękuję, dobranoc pokojowo :-]
-
mało głupi:) z kolei ja wyrzuciłabym dobrze o tym wiesz ale długo myślę:P jeden z tych dwóch wersów musi zniknąć Bernadetto, dobrze, że cały wiersz nie jest cieniem wers się obronił dziękuję za wgląd :-]
-
popieram... ja też mogę trochę przynieść:D :-]
-
piercing albo pieśń ze środka głowy
Tova_Brink odpowiedział(a) na lubię latawce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no właśnie, później ja też wróciłam tu po kilku godzinach, bo mi to nie daje spokoju dobry pomysł z przerzutnią przy oknie noc barw nie będzie miała nam za złe. noc nie będzie miała za złe barw? czy barwna noc nie będzie miała za złe...? myśl o mnie złotem jak to ramię drzewa co kradnie światło raz w roku, gdy rozchodzą się wszystkie nieznośne historie (dzbanki, portfele + fortepiany) tu jest najsłabiej, za długo może skrócić, jakoś zmienić? winszuję :-] -
nie... nie czytałam wiersz ma ponad rok, był nawet w warsztacie przepraszam, jeśli niezupełnie zrozumiałam, mam z tym problem dziś:) adamie: ulżyło mi, dziękuję :-]
-
jak chcesz namaluję ci ten portret choć nigdy nie przekroczyłam etapu bałwana dobrze o tym wiesz nie zachwycaj się tak głośno moim nowym wierszem nie znasz się na grafomanii chcesz abym mówiła stale wstyd się przyznać – nie znam słów wymyślam wszystko pro-społecznie czasem mylę wersje mowę pogrzebową objawiam w boże narodzenie rzucasz we mnie heretyku innowierco zostawiasz znów bezmyślnie bóg uczepił się sznurówki
-
tu jest fajnie, jeszcze mam nadzieję, że dalej będzie tak samo a nawet lepiej [quote]to rzeczywista solidarność społeczna właściwsza niż obecny powszechny sponsoring alkoholizmu co przypomina mi dowcip takie moralizowanie wychodzi mi bokiem, gdzie nie kopniesz to święte oburzenie [quote]przychodzi baba do lekarza z rozerwanym odbytem lekarz się pyta co się stało ona że niepełnosprawny brat dostał wczoraj zasiłek stylistyka dowcipowa, ale powiastka w tym fragmencie jest tylko żałosna :-/
-
Przebudzenie
Tova_Brink odpowiedział(a) na Marek Michał Mazurek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
albo i nie umie :-/ -
Przebudzenie
Tova_Brink odpowiedział(a) na Marek Michał Mazurek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dużo monotonii, usypiania irytujący szyk zdań brzmi jak zawodzenie, jednostajne mamrotanie przykro mi, ale tu jest niewyraźnie :-] -
wiersze poruszające tematy wiary
Tova_Brink odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
właśnie ignorowanie tej tematyki byłoby conajmniej dziwne, wiara jest, że tak powiem, wdzięcznym tematem dla poezji - nie czarna, nie biała, nie dająca się zamknąć jednym radykalnym cięciem ateisty/dewota taki konkurs byłby ciekawy dla jury;) i dla piszących, jako świetna okazja do wypchnięcia nachalnego banału za drzwi (w tym temacie będzie chciał się pokazać z pewnością) :-] -
ja widzę tu chaos, może to wina przerzutni? tekst wydaje mi się rozbity, niespójny jest krótki i, nie myślałam, że kiedyś to napiszę, to jego wada :-]
-
czyli separacja udana:) dzięki za potwierdzenie :-]
-
bajka o spóźnionym wtrysku
Tova_Brink odpowiedział(a) na styks utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a co to są "słowa mądrych ludzi"? po czym ich poznać w necie? mądrzy ludzie w swej mądrości mogą strugać głupa... :-] -
jeśli człowiek się bardzo, bardzo uprze - nie ma czegoś takiego jak "pożegnanie" :-]
-
Nie wiedzieć czemu
Tova_Brink odpowiedział(a) na tchios utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
to było zanim trafiliśmy do przedszkola --- to było trochę przed naszym pobytem w przedszkolu (nie podoba mi się, bo taki oficjalny ten pobyt) pomyślę jeszcze jej... dla mnie "Tova" na kilometr brzmi żeńsko... heh:) :-] -
Nie wiedzieć czemu
Tova_Brink odpowiedział(a) na tchios utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ekhm... przepraszam, że się czepiam, ale ja jestem "ona" już któryś raz na tym forum się mnie zmężnia :-] -
cholera bierze człowieka, jak sobie to uświadomi...:( :-]
-
Nie wiedzieć czemu
Tova_Brink odpowiedział(a) na tchios utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
z zarzutem:P to było trochę przed tym jak zapisani byliśmy w przedszkolu źle brzmi, kolokwialnie pokombinuj tutaj, proszę:) trzeci już dziś wiersz porywam do ulubionych :-] -
co strofa, to większy chaos - w strofie i całości [u]wydaje mi się[/u], że brakuje spójności to jest nawet sprawne: Nie odbierajcie mi życia, nie żądajcie myta! Mam odwieczne prawo, do ludzkiego kielicha, mieszanki porażek, i chwil wniebowstąpienia. wyjątkowo powołam skalę: 1-10---->6 jest nieźle :-]
-
no tak uwielbiam "kurze łapki" u facetów:) subtelny, ale nie naiwny wiersz udał się :-]
-
duszne naczynie masz wylać strach krople uparte wyrwać cierpliwie ukształtować wbrew konturom wiotkim niech się ciepłem przyozdobi przetrwa wszystkie snu wygnania i rozpadnie się po tobie ___________ To właśnie uzupełnienie do wiersza pt: "Przezornie." Myślę, że widać, jak nie pasują do siebie obie te części, a przecież były pisane jako jeden wiersz. :-]