
Maciej_Satkiewicz
Użytkownicy-
Postów
797 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Maciej_Satkiewicz
-
Studenci
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Konrad Czas Wiejski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pan użył sformułowania "inna głębia". Jeśli nierozważnie przemyciłem jakąś "aluzję", przepraszam, moje intencje były i są czyste. Wiersz jest płaski jak stół, ale ironicznie i to chroni go od kosza, taki właśnie miał być, ta pustka buduje jego klimat. Natomiast czy wymyka się on poziomicy minusa, to już inna sprawa. -
Studenci
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Konrad Czas Wiejski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Mam czelność twierdzić, że i rozumiem istotę sporu. Wystarczy sobie wyobrazić, że pod wierszem stoi "M.Krzywak", a nie "Konrad Czas Wiejski" . Odczytuje Pan wiersz własnym rytmem, poprzez własny rodzaj poetyckiego komentarza. Ja tymczasem dostrzegam w wierszu niepocieszny sarkazm i chyba to on jest tu "inną głębią". W tym świetle wiersz nie jest już żenujący. Pustka staje się jego walorem. ; -
Pascal
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chciałem tylko powiedzieć, że 13:31:00 -
Pascal
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
na dłuższą metę nie da się nie wierzyć i nie chodzi tu o zakład czy trwogę przecież mamy swój dom swój sen rozważam przemianę ciała na ile zmiana języka zmienia znaczenie na ile zmiana znaczeń odmienia język nie ma fałszywego świadectwa brzegi jeziora są pełne nieporozumień lecz powierzchnia jest czysta -
głos
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
moja tożsamość to kilka zdań wyrwanych z kontekstu zbieram je codziennie i przywiązuję do słupa wycelowanego w samo niebo może trzeba żyć bez niej poza fikcyjnym bogactwem i niedostatkiem prawdy ze słów zmówić lunetę i złożyć w oku gwiazdę rękami wyznaczając warkocz na razie jednak szukam lądu rozkładam mapy i obracam w myśli białe plamy wystukując rytm -
znów
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Tydzień_Ciszy utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ojoj, droga Pani, czyżbyśmy tańczyli walca? Znów... ; -
znów
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Tydzień_Ciszy utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ojej, może forma "lekko się potyka", ale bez przesady, bez przesady -
****
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hihi, pensjonarki, bardzo dziekuję. Za samotny bez także, bo to przecież uchyla rąbka.. ;P dziękuję. dziękuję, dziękuję dziękuję. To byłoby dość banalne. Ale dziękuję. Ogólnie rzecz biorąc - rozmowa, kontrast, dwuznaczność, zagubienie i potrzeba - wymknęły się forumowej kliszy. Kwiatki i włosy, nie jest źle. Dziękuję. -
****
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie tłumacz się ze szczęścia bo zostaniesz bezdomny nie tłumacz się z Boga bo przestaniesz istnieć chciałabym żebyś po prostu dał mi kwiaty napisał wiersz o włosach które wytrwale oddzielasz od snu w tak zwany wieczór na skórze tak zwanego dnia w naszym domu w naszym języku opowiedz mi wszystkie cuda wzajemności które z uporem kodujesz w zeszycie -
****
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie tłumacz się ze szczęścia bo zostaniesz bezdomny nie tłumacz się z Boga bo przestaniesz istnieć chciałabym żebyś po prostu dał mi kwiaty napisał wiersz o włosach które wytrwale oddzielasz od snu w tak zwany wieczór na skórze tak zwanego dnia w naszym domu w naszym języku opowiedz mi wszystkie cuda wzajemności które z uporem kodujesz w zeszycie -
Fioletowy, leśny...
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
z dedykacją... ; Otwórz pamięć, niech popłynie niech przepowie jeżynowy cud ja się dowiem, włos odchylę poprowadzę walca miękkich ust wpierw przywrócę czucie w piersi skomponuję własny lęk choć podzielą nas powieki to połączą wnet te dwie... I powrócę by za chwilę w księżycową złapać sieć Twoje oczy - gdy nie byłem same chciały stworzyć mnie! Tak opowiem Ci o Tobie wrócę pamięć, wrócę słuch gdy zniknęłaś - co widziałem? Naturalnie mętny chłód... -
Fioletowy, leśny...
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
mhmhm, dziękuję wszystkim i pozdrawiam ; -
Dwa wiadra
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
z dedykacją, a jakże... ; Jutro wetrę w Ciebie dwa wiadra fioletu lecz dziś bądź cierpliwa bo przestrzeń pochłania nasz zapał odbija tłumi głosy Jutro obsypię Cię gorącymi goździkami od stóp do krańca nosa a zwłaszcza miejsce szczególnej kontemplacji pępek Dziś napełniam wiadra i zbieram ogień ;PPPP -
Fioletowy, leśny...
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
z dedykacją... ; Otwórz pamięć, niech popłynie niech przepowie jeżynowy cud ja się dowiem, włos odchylę poprowadzę walca miękkich ust wpierw przywrócę czucie w piersi skomponuję własny lęk choć podzielą nas powieki to połączą wnet te dwie... I powrócę by za chwilę w księżycową złapać sieć Twoje oczy - gdy nie byłem same chciały stworzyć mnie! Tak opowiem Ci o Tobie wrócę pamięć, wrócę słuch gdy zniknęłaś - co widziałem? Naturalnie mętny chłód... -
przedświt
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
zawieszony między konkretem a światłem szukam zmarszczki w monologu praw i zmysłów najmniej kłamie woda mówi wprost studium przedmiotu to studium pustki i szepcze tajemne związki z krwią należy oddzielić powierzchnię od treści białą skórę katedry od śmierci na krzyżu i tak spuścić głowę na znak pojednania -
ach tak!
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
trzeba iść do żony w tamte podłe strony gna mnie wiatr muszę iść do żony przez ten wiersz chybiony powiem jej że kocham i żem rad że jest dla mej lubej żony zrzucę cień strapiony podam kwiat i gest i smak tam szarlotka czeka żaden pies nie szczeka i te dwie (tu mlask!) do mej modrej żony żeby nie spóźnionym lecz na czas już gnam nogi za pas! ach tak! ; -
nota na odwrocie słów
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
cokolwiek powiesz będzie pytaniem słowa są puste choć niosą istnienie krótka baśń z otwartych powiek i zdumienia nie da się istnieć bez uśmiechu zdania to przyzwyczajenie zapis wzajemnej formy więc podnieś oczy sytuacja jest błogosławieństwem spójrz jak przepływa w nas miłość jeśli ciągle roisz sobie przedmioty słowa i ludzi zapomnij daj się unieść światłu -
pępowina
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pozdrawiam ;) -
Przemilczane
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
za wielokrotność, za północ, błękit w zagięciu szyi, za wyjawienie nadmiaru, szachownicę spojrzeń i milczący-niemilczący ranek - plus! ; -
pępowina
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W brzuchu przestrzeni zamykam powietrze w słowa i poglądy daję unosić się strumieniom zbieram myśli ile w tym wszystkim prawdy okaże się a jednak już sama możliwość rozmowy podważa fizykę dzień w dzień powtarza: to tylko pępowina nikt z nas nie niesie krzyża toczymy własne głazy zapominając o nadchodzącym zbawieniu -
[bez tytułu]
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
W brzuchu przestrzeni zamykam powietrze w słowa i poglądy daję unosić się strumieniom zbieram myśli ile w tym wszystkim prawdy okaże się a jednak już sama możliwość rozmowy podważa fizykę dzień w dzień powtarza: to tylko pępowina nikt z nas nie niesie krzyża toczymy własne głazy zapominając o nadchodzącym zbawieniu -
dlaczego człowiek
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
na nicości wszechświat, we wszechświecie człowiek, a raczej człowiek wszechświatem, toż to oczywiste -
Pascal
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
na dłuższą metę nie da się nie wierzyć i nie chodzi tu o zakład czy trwogę przecież mamy swój dom swój sen rozważam przemianę ciała słowo które odmienia istnienie przez przypadki nie ma fałszywego świadectwa brzegi jeziora są pełne nieporozumień lecz powierzchnia jest czysta -
dlaczego człowiek
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję Ci fisiu! ; Cóż jednak, nicość także w wierszu jest bardziej skomplikowana niż chciałoby Ci się wydawać, nie uniknęłaś wydaje się, drobnej pułapki i wzięłaś "wyznanie nicości" za wyznanie nihilizmu, nic bardziej mylnego ;) Podejrzewam, że z tego bierze się cała Twoja frustracja. Wiara nie musi oznaczać jasnych litanii, może wierzyć w przestrzeń (?) i nie staje się przez to bardziej "świecka", wręcz przeciwnie. Mamy w sobie wieczną nicość, lecz jesteśmy, pozostaje wierzyć, że to właśnie jest istotne. Pozdrawiam ; -
dlaczego człowiek
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak ładnie się Panowie dopełnili ;) "Ogony syren" igrają sobie z bezprzestrzenią, a sama "bezprzestrzeń" jest mało oryginalną inspiracją z Leśmiana. Ale lubię ją, bo trafia w sedno (każde niemowlę wszak wie, że przestrzeni nie ma ;) Pozdrawiam