-
Postów
1 933 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Leszek
-
A ja proszę abyś porzucił nierzetelne komentarze. Nie każdy kto myśli i czyni inaczej niż Ty czyni i myśli źle. :) ok - z tą drugą sie całkowicie zgodzę nie wiem czemu mi takie rzeczy wytykasz natomiast - nierzetelne komentarze? skoro tak uważasz, przepraszam z ukłonikiem i pozdrówką MN Niestety czepialskie, nierzetelne i często mniej zrozumiałe niż mój wiersz. Ale nie przejmuj się to tylko nic nie znaczące moje niepoetyckie zdanie. :(
-
Wybacz ale te dwa wiersze to diametralnie różne przekazy pomimo pewnych pozorów pochodzących od użytych słów. :) tak zupełnie inny - to już napisałem powtórzę więc się - proszę byś odrzucił klucze z ukłonikiem i pozdrówką MN A ja proszę abyś porzucił nierzetelne komentarze. Nie każdy kto myśli i czyni inaczej niż Ty czyni i myśli źle. :)
-
Spróbuj sam znaleźć klucz do zmataforyzowanych niedopowiedzeń. Pozdrawiam Leszek :) no właśnie - niedopowiedzenia ta specjalność mnie męczy wiesz - http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=16826 - tu też się zaczyna od laguny, a klucza nie trzeba, otwarty świat, gdzieś też napisałem o domie poety co zamknięty, Leszku, rycerze przepadli )to było średniowiecze) - złodzieje ich wytrychem okradli ze złudzeń daj pokój i powiedz - wskazówka z ukłonikiem i pozdrówką MN Wybacz ale te dwa wiersze to diametralnie różne przekazy pomimo pewnych pozorów pochodzących od użytych słów. :)
-
Witku mało konkretów w Twojej wypowiedzi. Czy Tobie ktokolwiek broni iść nużącą dla czytelnika drogą? Nic tu nie jest posklejane z odrębnych fragmentów, a stanowi pewną logiczną całość przekazu. Pozdrawiam Leszek :) ok - nie rozumiem takiego pisania choć chciałbym - daj więc wskazówkę będę się uczył, proszę MN Spróbuj sam znaleźć klucz do zmataforyzowanych niedopowiedzeń. Pozdrawiam Leszek :)
-
Witku mało konkretów w Twojej wypowiedzi. Czy Tobie ktokolwiek broni iść nużącą dla czytelnika drogą? Nic tu nie jest posklejane z odrębnych fragmentów, a stanowi pewną logiczną całość przekazu. Pozdrawiam Leszek :)
-
Niejednokrotnie tłumaczyłem już, że inwersja jest równoprawnym do innych środków stylistycznych, a w wierszu rymowanym czasami wręcz koniecznym. Pozdrawiam Leszek :)
-
Stasiu miło Ciebie gościć, jednak diametralność nowego chyba jest na miejscu. Pozdrawiam Leszek :)
-
laguna zmyła znienawidzone piętno wyniosła szansą nad rafami draśniętego przeklętą zechciała ocalić mirażem lepszego falowała nierealna w rozgrzanym bez podtekstów naga powiodła w zamysł ogłupiały diametralną zmianą pełen obawy zaufałem stawianym obok śladom pozwalając aby
-
Robię sobie urlop. :(
-
Nic to, zrozumiałem i nawet nie reagowałem. Pozdrawiam Leszek. :)
-
Ech, Leszku... jeszcze raz proszę - zejdź z tej drogi. Naprawdę nie masz wyboru? Pozdrawiam. Nie wystarczy, ze peel odarty jest z marzeń, jeszcze autora chcesz z czegoś odrzeć, przerobić na obraz i podobieństwo czegoś czym nie jest i nie będzie?
-
Leszku, wybacz - to jest straszne ;D W przeciwieństwie do drugiej zwrotki. Jak to jest, żeby tak obok... b PS. Pomijam "trupy" i "świadomość" - wymaż to sobie rychło z pamięci ;) , ale: które zwłoki nie gniją?, jakie dzieci nie są bezbronne? dzieci z dużumi rączkami? Przyjmuję, ale... nie gniją te które stały się nimi niedawno, a jeśli stały się nimi jakiś czas temu to? Jeśli przyjmiemy, że dzieci są dziećmi, to znowu masz rację, ale ... jeśli małe odczytasz jako nieporadne to? Pozdrawiam serdecznie. Leszek. :)
-
potykał się o trupy marzeń gnijące zwłoki zatruwały świadomość bezbronne dzieci jeszcze niedawno razem małymi rączkami zanim prowadziły poprzez wrogą wierząc że ozdrowieją był śmieszny jałowy nie dał życia nowym sensowi zaprzeczył wyglądem normalność strwożył
-
Humorystycznie skojarzyły mi się zwłaszcza te obumarłe pnącza i ich chęć. :-) Ale mam nadzieję, że się nie obraziłeś, Leszku? Początkowo myślałam, że to tak specjalnie - że to ma się kojarzyć humorystycznie. Oxyvio odautorskie przemyślenia szły w innym kierunku. Spróbuj sobie skojarzyć te obumarłe pnącza z rękami dziewczyny, które od dawna jedynie pustkę obejmowały, a pod wpływem nowego impulsu po zerwaniu kokonu samotności przypomniały sobie o pragnieniach. Pozdrawiam ciepło Leszek. :)
-
Ciekaw jestem (dla wiedzy) tych humorystycznych fragmentów. Pozdrawiam cieplutko. Leszek :)
-
Stasiu stęskniłem się za Twoimi ciepłymi słowami. Dziękuję i pozdrawiam Leszek. :)
-
Momenty jak mówisz są dobre. No tak mam podobne odczucia co do tych momentów. :)
-
Masz rację Beenie bo obły to: kształt podłużny i zaokrąglony. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko Leszek. :)
-
Jesteś źródłem głodu docierało, gdy przez krągłości zachłanne pieszczoty wiodły. Wsłuchany w oddech, nie chcąc narastania płoszyć, podsycał żarliwość odczuć, poprzez girlandy słowne. Przenikając warstwy narosłe w mijającym, rozrywał szczelne oploty kokonu. Chęć istnienia wracała do obumarłych pnączy, roztapiał wnętrze ciepły okruch. Spadały perły pobudzone drżeniem, lśniąca fortuna szaleństwa. Cichł z wolna nieokiełznany tętent, obraz wirować przestał.
-
Edyto sama prowokujesz tych których krytykujesz. Podzielam Twoje zdanie, że opinie w stylu co to za g.... urągają dobremu smakowi, jak i dobremu wychowaniu, a także wrażliwości, której możemy spodziewać się od poetów. Sam tego nie rozumiem. Jednak jeśli trochę okrzepniesz i odrzucisz pochlebstwa fałszywych przyjaciół, to sama przy czytaniu kolejnego nieudanego wiersza czasami stracisz dobre maniery. W Twoim protest songu jesteś niekonsekwentna. Przecież jeśli chcesz wykazać, ze oni źle myślą, czy czepiają się bezpodstawnie to warto się nie podkładać pod ostrze miecza krytyki. Kiedyś jak mojej nauczycielce z rosyjskiego powiedziałem, że jej metody wychowawcze nie nadają się nawet do przedszkola, to szybko sprowadziła mnie na ziemię i wykazała, ze nic z tego przedmiotu nie umiem. Aby się wybronić musiałem znać potem wszystkie czytanki na pamięć. Ty idziesz w niepotrzebną polemikę, a nie w rozwój. To co nam tu podałaś jest totalnie nierytmiczne. Rymy wstawione tylko po to aby toto nazywało się rymowanym wierszem skończony-rozżalony, wszelakie-nijakie, zrozumie-umie to rymy dokładne, gramatyczne, które obecnie odrzucamy, nawet asonans wyżej-wielbiciel jest nietrafiony gdyż nie brzmi. Zauważ, że twarde „ż” nie współbrzmi ze zmiękczoną przyklejona samogłoską „i” spółgłoską „c”. Szkoda, że gdzieś masz co inni wkrótce nagryzmolą, bo na tym forum można się wiele nauczyć, ale przy założeniu, że będziemy krytyczni dla siebie i innych. Pozdrawiam serdecznie. Leszek. :)
-
zagrobowczyk
Leszek odpowiedział(a) na Antoni Slawbicki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dosłowność nie pozostawiająca miejsca na przemyślenia i przezaimkowanie., nie pozwalają tu wrócić. Pozdrawiam Leszek. :) -
Jakże tu dużo niepotrzebych i dosłownych słów. Pozdrawiam Leszek :)
-
a tak łatwo geniusz sprowadzić do poprawek wpisów :(
-
Witaj i ja "rzuciłem" okiem przychylnie. Nie daj się uwieść jednak miłym słowom orgowiczów, bo kąsają tu nieźle. Pozdrawiam. Leszek. :)
-
Wyświechtane samozwańczy mądralo to: wyświechtany pot. - pozbawiony wartości, znaczenia z powodu zbyt częstego powtarzania; wobec tego wskaż, jeśli potrafisz, miejsca w których uczyniło to tak wielu aby zastosowane , jak mówisz chwyty wyświechtać. Pozdrawiam Leszek. :) przyrównywanie teatru do życia, czy w ogóle wskazywanie na jakąkolwiek paralelę między owymi, a nawet manifestowanie, że nie mają ze sobą wiele wspólnego, jest niestety wyświechtane jak jasna cholera teatr i życie nie mogę pojawiać się w obrębie jednego wiersza, trzebaby wykazać się nie lada wyobraźnią, by połączyć je tak, by nosiły choć nikłe znamie oryginalności pozdrawiam Przyznaję Tobie rację co do meritum, czyli przyrównywanie teatru do życia, jednak spośród tych teatralnych rekwizytów, wyłania sie niema widownia ścian. To spojrzenie uważam, za niewyświechtane. Jednak mogę się mylić. Pozdrawiam Leszek. :)