Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszek

Użytkownicy
  • Postów

    1 933
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Leszek

  1. I to by było chyba najgorsze, gdyż kto by Was wtedy wielbił? Pozdrawiam Leszek :)
  2. Właściwie Wielcy już wszystko powiedzieli. Dopowiem jedynie, że bedąc od dawna na Orgu wiedziałem, że są tu wyjątkowi ludzie, jednak kazde spotkanie ( a zaliczyłem ich już 5 z Orgowiczami) utwierdza mnie jeszcze bardziej w ich wyjatkowości. Aby nie przegapić żadnego kolejnego spotkania z gościnnymi Krakusami wymusiłem na nich wymianę numerów telefonu i awizowanie następnych zamierzeń. Miejsce w którym bylismy także było klimatyczne. Śpiew i gra na gitarze rozchodziły się po piwnicznych izbach. Serwowanemu przez Jacka pysznemu winku dzielnie sekundowała wspaniała kawa. Spotkani ludzie to pasjonaci i to nie tylko poetyccy. Ci którzy ich znają to wiedzą o czym mówię, a Ci którzy jeszcze ich nie poznali, to na razie niech żałują, a w przyszłości niech skonfrontuja moje słowa z rzeczywistością. Wieczór zapisuję do ulubionych. :)
  3. Podobnie jak amandalea odniosę się do słów Oxyvii i formy wiersza. Lubię klasyczną formę sonetu i sam na orgu przeszedłem lekcję jak powinno się sonet pisać. Jestem zwolennikiem układu chyba najtrudniejszego czyli abba abba cdc dcd, czyli układu dwóch rymów w tetrastychach i dwóch w tercynach. W utworze widzę chaos i brak konsekwencji w użytych rymach. W pierwszej strofie mamy jeden rym 2-4, w drugiej dwa inne z tym, że 1-3 to dysonans (chyba najładniejszy rym w wierszu), a 2-4 to rym dokładny niepotrzebnie powielony w tercynach. Sonet bardziej kojarzy się z uporządkowanym układem sylabicznym czy sylabotonicznym, a tu mamy co prawda dośc rytmiczny, ale jednak nieregularny układ. Początkowo chciałem zganić chyba mimowolny rym wewnętrzny w pierwszym wersie drugiej tercyny, ale po kilkakrotnym przeczytaniu jednak stwierdzam, że udźwięcznia on układ cde cde zastosowany w tercynach. Jeszcze jeden zarzut dotyczy zbyt mało wyraźnej granicy pomiędzy częścią opisową i refleksyjną. W sonecie refleksyjność tercyn powinna być wyraźnie zaznaczona, tu co prawda pojawia się w ostatnim wersie refleksja, ale chyba o zbyt patetycznym charakterze. Pozdrawiam Leszek :)
  4. Michale w stwierdzeniu: on mnie wziął jak dziwkę, peelka nie wyraża brutalności zbliżenia, lecz raczej poniżający jego charakter, wyzbyty z uczuć. Pozdrawiam Leszek :)
  5. Myślę,że problem jest dużo głębszy...Osobiście nie lubię aroganckich typów. :) Co do wiersza....mimo różnych opinii uważam,że jest bardzo prawdziwy i dość mocny, choć napewno mimo wszystko mocniejszy jest "pierwowzór" czyli jej spojrzenie na sytuację i jego ;) Pozdrawiam serdecznie :) Lidia Lidziu spójrz, że nawet gdyby w spojrzeniu z boku ten typ byłby najgorszym z możliwych, to jego relacja zawsze będzie bielszą i inaczej widzianą. Pozdrawiam Leszek :)
  6. to tak jak ja pod Twoim wierszem:)) pewnie peelowie muszą nabrać dystansu do autorów:)))))) pozdrawiam :) A może zrozumieć ich? Pozdrawiam Leszek. :)
  7. Elu ich związek jest specyficzny, mniej liryczny, niż sądzisz. Wyobraź sobie, że ktoś mi powiedział, że po relacji kobiety spodziewał się zobaczyć bardziej zwierzę. On jednak lekko wybiela siebie tzn inaczej osądza, niż widzi go kobieta, jedynie określeniami które zacytowałaś wskazuje na specyfikę ich zwiazku. Pozdrawiam Leszek :) Wiem, że ten związek nie jest liryczny, kieruje nim biologia . To kwestia użytych słów, popatrz są sytuacje gdy mężczyzna lub kobieta długo stoją pod prysznicem żeby zmyć kogoś z siebie:):( ale takie sytuacje są. Jesteśmy ssakami . Oj no nie wiem Leszku:) wydaje mi się, że owszem dochodzą do głosu tzw "zwierzęce" instynkty, ale czy...? pozdrawiam:) Elu trudno nam wejść w skórę Peela i Peelki z ubu wierszy, jeśli mentalnie są oni nam obcy. Buntujemy się patrząc na słownictwo i zachowanie, a przecież ludzie są różni i to co nas może nawet przerażać, dla innych jest dniem codziennym. :)
  8. No tak, po takiej pięknie napisanej parafrazie mogła jedynie cisza zalec. :)
  9. Elu "czepiłem" się słów, które psują mi odbiór bardzo dobrze ułożonej treści. :)
  10. widzisz Leszku, to jest sytuacja gdy mężczyzna patrzy na kobietę... określona sytuacja gdy jest nie tylko pożądanie, ale i konsekwencje wcześniejszych wyborów i zawiłości życia. Naiwnie , może, będę broniła tego zwrotu : był piękny gdy siedział patrząc na mnie ... jakoś tak peelka mi mówi, że to ważne:))))))))) dziękuję i pozdrawiam:) Elu ze zrozumieniem słucham, ze Peelka z dumą powiada, że na nią ale jest tam ich dwoje i wydaje mi się, ze czy to powiemy czy nie to i tak widać, ze to ona jest obiektem uwielbienia. Jednak się nie upieram natomiast jesli chodzi o słowo tutaj to jednak upierać się bedę, gdyż nawet bez niego jest jasne umiejscowienie Peelki. Pozdrawiam Leszek. :)
  11. ojojoj błędy ortograficzne, brak ogonków, brak podziału stroficznego, koszmarna dwójka sprawiają, że nie chce się wnikać w przekaz. Pozdrawiam Leszek
  12. Elu ich związek jest specyficzny, mniej liryczny, niż sądzisz. Wyobraź sobie, że ktoś mi powiedział, że po relacji kobiety spodziewał się zobaczyć bardziej zwierzę. On jednak lekko wybiela siebie tzn inaczej osądza, niż widzi go kobieta, jedynie określeniami które zacytowałaś wskazuje na specyfikę ich zwiazku. Pozdrawiam Leszek :)
  13. Witku Twoje rozumowanie jak mniemam idzie w kierunku perwersji. No no. Pozdrawiam Leszek :) kiedyś myślałem, że przed zakupem trzeba wypróbować sprzęt ale jak to zrobić przy gronie gapiów - ot np. taki cedzik albo wałek - albo ... hi, śmieszy mnie kiedy idę do działu takiego a takiego i wyobrażam sobie jak oni to robią (mówię o tych co kupują, a nie o sobie - dla uspokojenia, hi) z ukłonikiem i pozdrówką MN No tak zawsze w takim dziale facet mówi, że on po aspirynę. :)
  14. A może tak? był piękny gdy siedział patrząc powiedziałam – nie musisz mnie kochać wystarczy że wiesz co znaczy być samotną inaczej nie zostałabym Pozdrawiam Leszek :)
  15. No Michale, niekróre baby zostają na dłużej. Powinienem odpowiedzieć, ale a nóż moja Pani to przeczyta. Pozdrawiam Leszek :)
  16. Michale no wiem, że Reminiscencje jest fuj. Pozdrawiam Leszek :) nie fuj - to obraz faceta - zapiski łóżkowe - czy oni nie mają innych sprzętów? innych pokoi? kuchni? z ukłonikiem i pozdrówką MN Witku Twoje rozumowanie jak mniemam idzie w kierunku perwersji. No no. Pozdrawiam Leszek :)
  17. Witku wiem, że burzy to Twoje dobre mniemanie o facetach zrodzone w obrazie znalezionym w lustrze. Pozdrawiam Leszek :)
  18. Michale no wiem, że Reminiscencje jest fuj. Pozdrawiam Leszek :)
  19. Dla przypomnienia wkleję wiersz w którym związek tych dwojga opisuje kobieta. Reminiscencje Wziął mnie jak dziwkę z ulicy, szybko i brutalnie dokonał aktu zemsty. Dotknie ją, może na to liczył. Pokonana zbierałam gest pogardy zamiast, pytaniem w oczach się speszył. Żałosny był przy tym stary głupiec, mylnie rozumiał sens wyrzutu. Psia krew dogodził mi, potem jak kundel uciekł, ciężko dyszałam na łóżku. Przyjdzie, wiedziałam o tym, nie oprze się pokusie, znowu ujrzę te przerażone oczy. Odejścia i powroty stały się rytuałem, zmieniała się sceneria. Odarta z marzeń kochałam i przeklinałam, Boże przebacz. Zmrożona wódka musiała go zastąpić, samotność wyzierała z kąta. Cholerny świt ktoś za oknem włączył, wstałam, żeby posprzątać.
  20. Była fizycznością, nic nieznaczącym epizodem. Zadając gwałt myślami był przy innej, lżył brakiem uczuć. Mijał przyśpieszony oddech równie szybko jak pamięć o zdarzeniu. Jeszcze spojrzał w oczy, zdołał się przemóc, potem żałował, bo poczuł się jak chłystek. Pokonaną zostawił na łóżku, wyszedł, gdyż słowo mogło boleśnie ukłuć. Wiedział, że wróci tkwiąc w periodycznym schemacie, zwierzęco zaspokoi potrzeby i odejdzie, znowu niezatrzymany płaczem. Odgadł, że piła, musiałby być ślepy by nie dostrzegać zmieniających się etykiet. Był przy niej w jakiś dziwaczny sposób. Zmagającej się z bytem wspaniałomyślnie starał się pomóc. Czasami jedynie refleksje czyniły z niego człowieka. Na chwilę przestawał dostrzegać w niej tamtą kobietę, w pokoju pojawiała się zapalona świeczka, wracało życie wraz z zapomnianym śmiechem.
  21. Ewuniu brakowało tu Ciebie i miło po długim niesłyszeniu gościć Cię w moich skromnych rymowanych progach. Niezwykle mi zawsze miło, jeśli ktoś "wpada" pod mój wiersz i z góry przepraszam, że z braku czasu nie mogę się zrewanżować aktywnością u innych. Piszesz, że w sposób czytelny przekazuję to co mam do powiedzenia, cieszę się bo bo był czas, że zarzucano mi zbytnie "zakręcenie" i nieczytelność przekazu. Hi hi zarzucano mi też czasem dosłowność i brak miejsca na własną interpretację czytelnika. Jednak pomimo tych jakże skrajnych zarzutów jestem sobą i dzięki Wam wiem, że nie pisze tylko dla siebie. Dziękuję i pozdrawiam Leszek :)
  22. Drogi autorze szkoda, że na poezji.org nie ma już funkcji moderatora który, gdy ja z bijącym sercem z obawy przychodziłem na ten portal takie utworki z wielkim wstydem dla autora przenosił do działu dla początkujących. Pozdrawiam Leszek :)
  23. Kyo popatrz a Kopernik jak mawiają niektórzy była kobietą i poruszyła słońce. Pozdrawiam Leszek :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...