Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

lubię latawce

Użytkownicy
  • Postów

    1 265
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lubię latawce

  1. extra; nie wiem, jak to się stało, że pominęłam ten wiersz. zachwycona angie pozdrawia ;o)
  2. dzięki, dzięki :) pozdrawiam serdecznie, andżelka
  3. ja myślę, że "grzeczny" wers popsułby mi... humor :P a tak, kiedy czytam, to się nawet sama z siebie uśmiecham. dzięki że jesteś, pozdrawiam serdecznie.
  4. w szafie było fajnie..kiedyś sam sie chowałem..tylko do dzis nie wiem po co:)) pozdr. w szafie było fajnie... a ja miałam łóżko piętrowe i kiedy byłam mała a nawet jeszcze mniejsza to zaciemniałam sobie pierwszy pokład grubymi chustami i jeju, ale było fajnie :) zdrówko! angie
  5. to z miłości czy z litości? ;)) Z obiektywnej sympatii do twórczości (i nie tylko) ;)) ok, jestem ustatysfakcjonowana (i nie tylko :P) :)) mądry z Ciebie chłopak ^^
  6. to z miłości czy z litości? ;))
  7. jest podobno taka czapka niewidka, szalony cylinder Boga lub diabła; to chyba jest któregoś z nich sprawka, któryś tutaj palce maczał * pani jest - pani jest lirycznie popierdolona! kto to widział czekać w windzie dziesięć lat gdy mieszkanie stoi puste, gdy na dzwonku ślady ust a pani w windzie ciągle czeka góra-dół pani jest - pani jest nieprzyzwoicie celująca ja szukałem takiej puenty całe życie skoro wreszcie spadło na mnie to nieszczęście (ukochane) - możesz usiąść w mojej szafie, pomilczymy pełnym zdaniem
  8. śnieg ciąży co chwilę lawinami spada z karku friedrich nie przejmuje się przemoczoną siłą wiatru tylko maluje roztrzęsione słowa szuka palcem drewnianej chaty jak pędzel suchego fragmentu kory to jest zajefajne! i ten friedrich - gratuluję doboru bohatera ^^ trochę pomarudzę, a jakże: nej podoba mi się "przemoczona" siła wiatru znaczy pan epitet mi się nie podoba; teraz II. fajnie to można odczytywać z perspektywy Boga (który rozpostarł już pejzaże i podsłuchuje las, który szepcze - o czym - Bóg wie - no właśnie) no ale ale, czy myślisz, że On naprawdę tak... herbatkę? ;-) (wybacz poziom elokwencji tego komentarza, ale moja prawa ręka myśli o makijażu a lewa pisze toto, co już btw. winno pojawić się rano) zdrówko! angie
  9. bardzo ładny. ale spodobał się (i zrozumiał mnie) za ktorymś podejściem; to też dobrze :) zdrówko! angie
  10. raz dwa trzy osiem piętnaście; bardzo dobry wiersz. :) trochę mnie wkurza ta "głupota" ale ładnie to tłumaczysz w ostatniej strofie, więc wybaczam :P zdrówko!
  11. a nawet :) fajny nick ^^ /lubię! angie
  12. podoba mi się; aż muszę przyznać, że dobre zmiany (choć subiektywnie, czuję niedosyt w końcówce) cmok :*
  13. przesympatyczne! :) ja tam myślę, że piętnowanie rzeczywistości to jedyny sposób na okazanie dezaprobaty (oczywista, na polu liryki, najsamprzód :P) pozdrawiam serdecznie.
  14. ja w zasadzie mogę przyczepić się do tematyki: ludu mój, czy Wy wszyscy tacy szczęśliwi? ;P warsztatowo - z mojego pkt widzenia - ok (ale ale rymy typu "czułe - zadumę" nie podobają mi się :P ) do przodu jest, może warto spróbować już sił w innej konwencji i porzucić tę bezczelnie "ugładzoną" formę ;P /toż rymy gwałtem są na uczuciach :PP żartuję. serdeczności angie
  15. w atramentowej ukołysz pościeli nim brzask mleczarni po snach się rozbieli jak tak czytam, to się nawet do siebie (do Ciebie) uśmiecham :) ładnie. (aleś sobie cyrograf wypisał :P) zdrówko! andżelka
  16. miło mi, Soul, thank U :) angie
  17. póki nie wymyślę niczego lepszego, ten prostacki wers będzie tam siedział =) kochaj albo rzuć... (wiem, wiem, to też prostackie)
  18. jasna, ale kogo Ty się wstydzisz, starego ogra? ;P (kurczę, ani się spostrzegłam, a już 8 mcy :P) pozdrawiam Cię serdecznie.
  19. o żesz Ty :) ja myślałam, że pierwszy raz u mnie :) dzięki, jasna :)) zdrówko!!
  20. wyglądasz cudownie ;) ha! :P czyli po prostu prawda bez udziwnień ;P super. to ja też chcę takiego męża. :P pa :*
  21. mati? bo ja taka średnio kumata jestem - powiedz mi, co to znaczy kurde znaczy szczerość przed lustrem? :P
  22. jeśli się jest Gwyneth; to czemu nie :P zdrówko dżimi łobuzie i Ty, dżentalmare :))
  23. eh, dzimi, z Tobą żona to będzie miała ;P dzięki i zdrówko :)
  24. może coś przy końcówce zaczyna się dziać; ale to już same ostatnie, very ostatnie linijki reszta na nie ;(( przecież już pisałeś lepiej? o co kaman? zdrówko angie
  25. jak widz w teatrze wcielam się w projektanta własnego wnętrza widać w nim kobiecą rękę i rozwijam księżyc ze sreberka genialne. reszta ok, ale można było więcej :) serdeczności /aha, myślę, co by nie wywalić "własnego" przed wnętrzem; o, o tam można by jeszcze bardziej zamieszać ;D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...