
Liryczny_Łobuz
Użytkownicy-
Postów
1 470 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Liryczny_Łobuz
-
W mojej Weronie
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Napisałaś Muzo Smutku : "...oblicze skonanej gdzieś dla pewności przykrytej tylko promieniem słońca - nadziei?" Ja tak nie chcę! To na pewno wina Pani Wiosny, która coś długo "stroi się w alkierzu" - i nas pogrąża w smutku i bez-nadziei. Posłuchaj - podejdź do okna ("jako i ja podchodzę") - i zawołaj - WIOSNOOO PRZYBYWAAAJ!!! A ja (w końcu Łobuziak) juz to zrobiłem! Wystraszyłem jakąś parę staruszków wracających z kościoła i rudego kota (znowu te koty!) sąsiadki:)) No dalej! Odwagi - KRZYCZ !!! A sam wiersz bardzo dobry, dopracowany - widać, że nie łapiesz pierwszych słów, jakie Ci się nasunął - na duży Plus! Marek PS Już zawołałaś??? -
domowa wojna światowa
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeszcze raz serdecznie dziękuje Ci za recenzję - Marek Może kobiety nie zaglądają w obawie przed zdemaskowaniem swojego kociego instynktu :)))) A ja, co tam, mam w sobie coś z kota. Skaczę na cztery łapy, czasami drapię. Ale miękka jestem i tyle z kota. Twój wiersz, Marku nasunął mi wiele obrazów. Wesołych i smutnych. Dostęp do lodówki, skłonił do refleksji. Zostawiam zasłużonego plusa. Pozdrawiam serdecznie. :) ...kici, kici, kici ...no patrz, uciekła! Ale tak to jest z kotami (i niektórymi dziewczynami) - nieustannie potrzebują przytulanek i uszkoszeptanek tajemnych :) Czasem to męczące, ale dzisiaj niedziela i mam dużo czasu ... kici, kici, kici ... -
...wieczór, godzina 23.34
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
... oj uważajmy, uważajmy - bo Wiosna czai się tuż-tuż za monitorem - i może nam powrzucać do głowy kolorowe motyle ... a niech tam! W końcu chociażem Łobuz - to jednak Liryczny:) Niech będzie co ma być ... na przykład nowy wiersz (?) M. -
...wieczór, godzina 23.34
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pięknie i obiecująco :) Ja także Muzo, uważam, że wszystkie książki przeczytane (i przeczuwane), wciąż w nas żyją i wpływają na nasze życiowe wybory i także nasze wiersze. Miło mi, że ta sfera naszych Dusz - tak ze sobą współgra:)) Pozdrawiam - Marek -
domowa wojna światowa
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No to przybij "piątkę" Zbyszku! Dziękuję za Plus i zapraszam do czytania innych moich wierszydeł - Marek -
...wieczór, godzina 23.34
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Witam - zachęcony powodzeniem mojego ostatniego wiersza "domowa wojna światowa", w którym występuje pewien czarny kot - jeszcze raz pokazuję jeden z moich ulubionych wierszy, w którym ów kot także się pojawia. Zapraszam do szczerych recenzji - Marek -
...wieczór, godzina 23.34
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
kiedy książka, cichutko wymknęła się nie budząc mojej dłoni na podłogę ... pies podniósł ucho i przeciągnął się leniwie kot poruszył koniuszkiem ogona a Ty wstałaś z uśmiechem, podchodząc uważnie pogłaskałaś psa, i przebiegłaś drogę czarnemu kotu tak lekko że nie zdążyłem otworzyć oczu i po co miałbym je otwierać? jest cicho, ciepło ... spokojnie pod łóżkiem leży zapomniany długopis zamiast karabinu podniosłaś książkę, którą przeczytam jutro bo przecież mamy też swoje jutro i wiemy co będzie na obiad -
domowa wojna światowa
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Szczególnie radośnie witam tu Ciebie - Ewo. Bo popatrz - jesteś tu jedyną kobietą! Sądzę, że to ów kot Schrödingera, "wypłoszył" trochę Poetek - bo gdzie tam im do fizyki kwantowej. One bujają w dużo wyższych sferach:)) Ale Ty, Ewo - zeszłaś tu do mnie , wiedziona chyba jakimś "kocim instynktem" - za co jeszcze raz dziękuję! A co do naszych "braci mniejszych", to u mnie w domu egzystują i kot i pies. Nie powiem, że żyją one w wielkiej przyjaźni - ot w stanie ciągłego "zawieszenia broni". Jak to w typowej - "wojnie domowej" Jeszcze raz serdecznie dziękuje Ci za recenzję - Marek -
domowa wojna światowa
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
OK - przyjmuję te pięć plusów na klatę - z równym zadowoleniem jak Pani Wisława - Nobla! Dziękuję Ci za TAKĄ recenzję - Marek :) -
domowa wojna światowa
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Stanisławie - ta "pewność siebie" - może powinna być udawana, bo przecież niczego w naszej rzeczywistości nie można być pewnym - co udowadnia właśnie kot Schrödingera. Dziękuję - za recenzję - Marek -
domowa wojna światowa
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bo też WSZYSTKIE wojny trzeba by było pamiętać - ku przestrodze dla silnych i ku ostrzeżeniu - dla tych słabszych. Dziękuję - Marek -
domowa wojna światowa
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jeszcze twardym masłem ze złością smaruję kromkę zwabiony trzaskającą lodówką do kuchni wmaszerował kot milcząc patrzył mi na ręce pogoniłem drania kiedy zacząłem kroić szynkę przycupnął w przedpokoju jego ogon kreślił obłędne esy-floresy teraz patrzymy sobie w oczy złość - głód bogaty - biedny biały - czarny kluczowe problemy Świata - zamknięte w czterech ścianach od lat nie rozwiązane ja rozgryzłem w sekundę dzieląc plaster szynki na pół stać mnie na to! bo to ja mam dostęp do lodówki bo to ja staram się o Zbawienie a kot? ... zjadł i zniknął gdzieś w Zaświatach pewnie figlują teraz, z kotem Schrödingera -
Zdradzony o świcie
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Gizon Arraro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękne! Na + M. -
(...) próbuję od nowa ... Mila ... za milą idę poboczem Drogi Ty na pewno idziesz drugą stroną ale kiedyś odważę się przejść pośród świateł i klaksonów ... a może, raczej zasnę wtulona w mrok wciąż dla Ciebie niewidzialna Marek
-
Milo, taki wiersz mógłby napisać wampir do swojej ofiary, tylko kończąc słowami: to jest ślad wieczności ... Tak więc Plus za uniwersalizm - bo TAK naprawdę wygląda takie "odurzenie" duszy i ciała. Chyba jeszcze pamiętam to uczucie:) M.
-
dżin z butelki
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Renata Giemza utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
OK, znam ten temat. Taka trauma jednak często warunkuje późniejsze złe wybory - widzimy (potencjalne) zło tam gdzie go nie ma. Trzeba wtedy słuchać innych, życzliwych ludzi. To przykre jednak, że ten wiersz pokazałaś w Wielkanoc - czas odrodzenia i drugiej szansy. Radzę teraz chwycić pod rękę Wiosnę i pójść przed siebie, uśmiechając się do innych. Może oni czekają na Twój uśmiech:) Pozdrawiam - Marek -
dżin z butelki
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Renata Giemza utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeżeli to inna wersja "Ojcze Nasz ...". - to brakuje mi tu fragmentu - "... jako i my wybaczamy naszym winowajcom". Marek -
upragniona lekkość bytu
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Renata Giemza utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Brawo! Kolejna dziewczyna odrzuca te brednie o Księciu z Bajki! Witam w Realu - Łobuz PS A tu moja wersja: http://www.poezja.org/wiersz,60,120473.html -
Jestem za! A od zmierzchu do świtu strzelamy najcelniej :) Nocny Snajper - Marek
-
zapis nut w pięciolinii
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na K Puchała utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękny wiersz o tej "kolekcji starych płyt", którą każde z nas chowa w przedsionkach swojego serca. Może jednak lepiej by było jednak zakończyć wiersz - rymem? np; dzisiaj składam od nowa zapis nut w pięciolinii i twój obraz w nich chowam by nie skradli go inni Tak tylko marudzę - ale wiersz oczywiście na plusik:) Pozdrawiam - Marek -
Dobry wiersz na wielkanocne odpuszczanie sobie wzajemnie (przez katolików) ich grzechów - które będą znowu popełniać zaraz za progami kościołów. Uważam, że już dawno powinno się usunąć fragment - "... jako i my odpuszczamy naszym winowajcom", z modlitwy "Ojcze nasz". A tak poza tym - to najfajniejsi i najbardziej przyjaźni ludzie jakich spotkałem w życiu - to ateiści ... i szkoda, że dla nich nie ma żadnego Nieba :)) Pozdrawiam znad pisanki - Marek
-
Lecz choć wirtuoz wierci swym "smykiem" Poeta lepiej włada ... językiem! Co "szczegółowo" kiedyś tu opisałem: www.poezja.org/wiersz,60,95524.html Temat opisałaś "smakowicie" (za to plusik) - a teraz życzę Ci Ewo - równie smacznych Wielkanocnych Świąt! Marek
-
Miła rzeźbiarko słów ... wszyscy marzymy o Miłości. I chociaż mówią, że - "Ludzie są jako jednoskrzydłe Anioły, które żeby wzlecieć muszą objąć drugiego człowieka" - sądzę, że najpiękniejsze wiersze pisze się właśnie w stanie "oczekiwania" na TO uczucie. I teraz nie wiem, czy życzyć Ci wielu udanych wierszy, czy udanych Miłości ... toteż (tak na wszelki wypadek:)) - Życzę Ci Radosnych i Smakowitych Świat Wielkanocnych! O! Pozdrawiam Serdecznie - Marek
-
Chłosta
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Adrian_Janochowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cześć Adrian, wiem, że jako licealista chciałbyś dorównać tym Wielkim Poetom, ale ... wybacz. Przykro mi to pisać - ale rymy częstochowskie a i rytm każdej strofy inny. Może spróbuj wiersza białego. I pamiętaj - nie pisz pierwszego słowa jakie Ci się napatoczy ... pomyśl, może inne będzie lepsze, bardziej trafne lub wieloznaczne ... itp. Ćwicz jak Juliusz Cezar - lapidarność stylu (veni, vidi vici - czy - alea iacta est) Bo - "Autor ma się tak długo męczyć, żeby czytelnik już nie musiał!" A te "męczarnie" mogą trwać tygodniami. Za to później - jaki efekt! Wraz z Najlepszymi Życzeniami Wielkanocnymi - życzę Ci wytrwałości i znalezienia własnego stylu poetyckiego:) Pozdrawiam serdecznie - Marek -
już nie wierzę
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na A.StronoMka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
odwieczny problem - Ona mówi a On nie słucha. Tego się nie przeskoczy, i zawsze cierpi ten bardziej zakochany. moje rady - na wesoło: www.poezja.org/wiersz,76,107289.html Pozdrawiam - Marek