
Orston
Użytkownicy-
Postów
1 149 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Orston
-
Haiku takie ładne, a świńtuszycie z Panią dziewuszką ;-)) Powój niech lepiej nie kombinuje przez dziurę w desce. :-)) A ja i tak, mimo tych świntuszeń, pozostanę Fanem berki i Wuszki :)
-
Bo to bardzo ryzykowne, zwłaszcza w nocy A co zrobić, gdy most dziurawy, noc, a przejść trzeba??? Można przejśc lub przepłynąć przez rzekę, albo poszukać innego mostu
-
No, można raz, dwa... ale nie za każdym krokiem Dlaczego??? Bo to bardzo ryzykowne, zwłaszcza w nocy
-
No, można raz, dwa... ale nie za każdym krokiem
-
A jak niby miałam to zapisać? "Niebo obok stóp"??? Raczej "pomiędzy" krokami
-
Ale jak z każdym krokiem masz niebo, czy gwiazdy pod stopami, to za każdym razem wpadasz w dziurę
-
To w każym razie, co krok w nią wpadasz Niekoniecznie. W pierwszej wersji umiejętnie omijam (noc), w drugiej doskonale je widzę (dzień). Aha, no chyba, że drepczesz po pół kroku. Przyjrzyj się dobrze zapisowi
-
To chyba ten most bez żadnej deski, skoro z każdym krokiem depczesz po niebie :) A nie chodzisz czasem po rzece ;) A mi się wydaje, że w tym moście co chwilę jakaś dziura. To w każym razie, co krok w nią wpadasz
-
To chyba ten most bez żadnej deski, skoro z każdym krokiem depczesz po niebie :) A nie chodzisz czasem po rzece ;)
-
A teraz spójrz na Twoje hai obiektywnie, bo jak coraz mniej kartek, to chyba coraz bliżej do daty powrotu ukochanego, a wtedy jawi się ono jako pozytywne. Oj, chyba nie wiesz, co konkretnie chciałać oddać :)))
-
Zawsze można 2 wersy zmienić na coś innego Kiedy ja nie chcę ich zmieniać. Wtedy to już nie byłoby to, co chciałam zapisać. Dla mnie te dwa wersy są w tym haiku najważniejsze. To przecież Ci mówię, że jeśli tak czujesz, to pozostaw bez zmian. Na mnie, w każdym razie, taki zapis nie działa zbyt mocno, może temu, że do końca roku tylko parę dni, a czas mknie, jak błyskawica.
-
To tylko zależy od tego, kto pisze, bo każdy odczuwa inaczej. Jeśli tak czujesz, to ok. Nawet gdybym chciała rociągnąć to w czasie, nie mam jak, przy takim zapisie w L2 i L3. Zawsze można 2 wersy zmienić na coś innego
-
TAK!!! No to w takim razie po co rozciągać to w czasie? Z takim zapisem w L2 i L3, jaki jest, a zleży mi na nim, nie widzę sposobu rozciągnięcia w czasie. To tylko zależy od tego, kto pisze, bo każdy odczuwa inaczej. Jeśli tak czujesz, to ok.
-
Zależy dla kogo. Niektórzy czekają parę lat... Dla mnie to wystarczająco dużo...Zwłaszcza gdy się na kogoś czeka, każdy dzień, miesiąc, to wieczność. Czy nie jest tak? TAK!!!
-
Rok samotności to mało? Zależy dla kogo. Niektórzy czekają parę lat...
-
Za wąskie w czasie, spróbuj nieco rozciagnąć...
-
Trudna sprawa :) Jedyne, co mogę zaproponować to: jesienny wieczór po nitce na krośnie bliżej do nieba Nie wiem jak dla Ciebie - dla mnie brzmi lepiej, ale i tak - bez informacji co jest tkane - obraz jest trudny do odgadnięcia. Pozdrawiam - Ania Aniu, no co Ty?:) Tu chyba nie jest istotne, co jest tkane... Spójrz tylko na obraz... :-*
-
Właśnie tego się obawiałam;) Braku zrozumienia. Wcale się nie dziwię i spodziewałam się tego;) Jak zwykle mam problem ze sprecyzowaniem myśli;) Twoje haiku Aniu po prostu rewelka:) Super! Ja chciałam pokazać samotność, która trwa i trwa, a każdy dzień szybko mija (stąd coraz mniej kartek w kalendarzu). Kończy się kolejny rok, lat przybywa, a my wciaż jesteśmy samotni. Można to też rozumieć jako oczekiwanie powrotu kogoś bliskiego, ukochanej osoby. Miesiące uciekają, a ten ktoś wciąż nie wraca. Dzięki za komentarz i świetne haiku. Pozdrawiam, Kasia Hai Ani - super, Twoje - do przeróbki... Pz O.
-
Super! Tym bardziej, że myślałam, że w gładkiej lodowej tafli jednak niebo się odbija. A tu ani skrawka. I znów - po co nam jezioro? ;-) Pozdrawiam, Magda :-)) ;-) No właśnie :) Buźka Marek
-
ale mróz! w noc zniknęło całe niebo :) Ania Pierwotne hai i impro Ani - cudne!! Wcześniej nie komentowałam bo zachwyciły tak że słów brakło :)). A, dziękuję serdecznie. Impro Ani też spowodowało u mnie zanik słów, które tylko potrafiłem wyrazić oznaką zadowolenia i zachwytu -> :) Wieczorne pozdrowionka ślę.
-
Witam i zapytuje czemu tak rzadko Orston tu wpada. A co do haiku - podoba się mimo tego że zimne :)) pozd. Witaj Waldi! Jak miło, że pytasz :) Obiecuję częściej. Dzięki. Pozdrowienia cieplutkie, Heeej! Orston
-
Dziękuję, Kasiu. Ciepło pozdrawiam, M.
-
Orston wyjechał za koło podbiegunowe. ;) nareszcie odwilż w tryskającym strumyku skrawek nieba Już jestem i rozkoszuję się szmerkami strumyczka. Cmok dla Fanaberki :)
-
Tyz piyknie bz ;)
-
Witaj :) Ciekaw jestem, z jakiego materiału ten szal. W pierwszym momencie przeczytałem ostatnią linijkę i przeszkadzała mi jej niejednoznaczność - szala zwycięstwa dla ciebie - potem dopiero - szal dla Ciebie - można by zmieścić to w L2? Pozdrawiam J Dopiero teraz widzę niejednoznaczność "szala". Może zmienię na : jesienny wieczór kolejny zakręt szalika dla ciebie Tak jak pisze allena szalik dzierga się z wełenki w długi jesienny wieczór : lewe oczka - zakręt -prawe oczka ;). Na zakrętach różne zakręcone myśli przychodzą;) Pozdrawiam serdecznie. "Szal" będzie chyba jednak lepszy. Wystarczy tylko dodać go do L2: jesienny wieczór kolejny zakręt szala dla ciebie Pozdrówka