No tak, tylko co taka integracja ma właściwie na celu?
... np. wiedziałbym dużo więcej o marii huana'ie ;)))
Rzeczywiście, to największa i chyba jedyna zaleta tego pomysłu.
Tylko mnie by na tym czacie nie było.
Jest opcja wysyłania PW i wg mnie to wystarczy. Czat jest zupełnie zbędny, jak obowiązkowe udostępnianie swojego adresu e-mail. Dział dramatopisarski natomiast popieram.
Najwyraźniej. Może dlatego, że nie jestem kumką/kumakiem.
Bo wcześniej było "nie ma o czym gadać" - dlatego "bez dialogów". Dżiiizzz, ale subtelne.
:)
Dobra, jestem mentalną blondynką, do tego lekko wstawioną. Zdarza się.
My się nie rozumiemy. Litery X w jezyku polskim nie ma, a tam, gdzie ją "słychać", należy pisać "ks", czyli: kiedy używasz zapożyczenia, zapisujesz "x" jako "ks" (bo tak też to "x" słyszysz), zgadza się? Tak jak: seks, ksero, seks shop;)
pozdr
To nie wyraz. To wyrażenie. Nie polskie, ale wedle podanej przez Ciebie zasady litery X w jezyku polskim nie ma, a tam, gdzie ją "słychać", należy pisać "ks"...
pozdr
Słownik sprzed dwóch lat. Wersja przez "ks" jest, ale nigdzie nie jest zaznaczone, że ta przez "x" jest niepoprawna. Pisanie wszystkiego przez "ks"? Hmm... To będzie "seks shop"?:D