
marri huana
Użytkownicy-
Postów
312 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez marri huana
-
rękawiczki
marri huana odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie spodziewałam się, że spodoba mi się tego typu wiersz. pozdr -
zabij we mnie tę CISZĘ nieumiem rozmawiać a może nie umiem, hm? Prosze Cię! - literówka wypełnij tę pustkę w moim życiu daj mi choć odrobinę zamyślenia Nic mi się nie podoba. pozdr
-
co ludzie powiedzą
marri huana odpowiedział(a) na Paulettta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Sądzę, że powiedzą stanowczo "nie!". Z stereotypów proszę zamienić na ze stereotypów, chociaż jakości wiersza to i tak nie poprawi. Przykro mi, ale dla mnie nie do przyjęcia. pozdr -
rękawiczki
marri huana odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ze zdziwieniem muszę przyznać, że przyjemnie się czyta; taki miły wierszyk. pozdr -
Radosna sztuka umierania cz. I (narkotyczna epika)
marri huana odpowiedział(a) na Sanestis_Hombre utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Są błędy stylistyczne i interpunkcyjne (na wyraźne życznie wskażę). Opowiadanie niesamowicie wciągające i zakręcone. Miodzio. Szkoda tylko, że niektórych fragmentów nie rozwinąłeś bardziej (może II część będzie bardziej szczegółowa?). Czekam z niecierpliwością na cd. pozdr -
Wydaje mi się, że powinno być zachłystujemy. Wg mnie wszystko w Twoim wierszu jest nazbyt oczywiste; powtarzając za drewnianymi palcami brak tu liryczności, nastroju. Drażnią mnie rymy. Odnoszę wrażenie, że dobierasz słowa na siłę; tylko tak, żeby utrzymać rytm. pozdr
-
Historie miłosne (VIII)
marri huana odpowiedział(a) na Jay Jay Kapuściński utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Bohaterka jest mi o tyle bliska, że ja też jestem na orientalistyce. Poza tym kto wie, może też tak skończę? Opowiadanie pyszne, zaskakujące i zabawne. buzi. -
Tak samo błędem jest mówienie mi się wydaje miast mnie się wydaje i nie ma znaczenia, czy się to Pani podoba, czy nie. Takie są zasady. Amen.
-
"Forma mi, stanowiąca całość akcentowaną z wyrazem poprzedzającym, nie może być używana w takich pozycjach, na które regularnie pada akcent logiczny, tzn. na początku i na końcu zdania oraz w połączeniach z przyimkami. Formy akcentowanej mnie używa się wtedy, gdy chce się wyróżnić właśnie ten zaimek" Nowy słownik poprawnej polszczyzny pod red. Andrzeja Markowskiego, wyd. PWN, Warszawa 2003. "W tekstach naszego języka zaimki nie należą do wyrazów często akcentowanych. Kładziemy na nie akcent tylko wtedy, gdy chcemy je silnie przeciwstawić jakiemuś drugiemu wyrazowi lub szczególnie zaznaczyć ich ważność w danym tekście. W tym ostatnim wypadku zwykle umieszczamy zaimek na początku danego wypowiedzenia. Tylko w takich sytuacjach językowych użycie form dłuższych mnie, tobie, ciebie, jemu, jego jest poprawne" Jan Miodek Słownik ojczyzny polszczyzny, wyd. Europa, Wrocław 2002. W tym wypadku Miodek mówi to samo. nieprawda Markowski, w przeciwieństwie do Miodka nie wspomina nigdzie o umieszczaniu zaimka na początku wypowiedzenia. Markowski pisze, co można wywnioskować z tej wypowiedzi, że jeśli będzie na końcu, to również przy nacisku używa się formy dłuższej. Nie ma u niego natomiast nic o tym, gdzie należy poprawnie umieszczać daną formę zaimka. To bardzo duża różnica! :) Komantarz dotyczył pokrewieństwa wypowiedzi Miodka i Bralczyka (nie Miodka i Markowskiego) i odnosił się do wypowiedzi Oscara. Poza tym Markowski wyraźnie pisze, że "Forma mi (...) nie może być używana w takich pozycjach, na które regularnie pada akcent logiczny, tzn. na początku i na końcu zdania", czyli zaznacza, gdzie zaimek powinien być umieszczoy. Proszę uważnie przeczytać jego wypowiedź.
-
Może i tak, ale powiedz sobie na głos: Oddaj mi to! [bez nacisku] Oddaj mnie to! [z naciskiem] Z dłuzszą formą w środku przypomina chińszczyznę ^^' gdy się wie co tam jest, odechciewa się jeść Może "przypomina chińszczyznę", ale na tej samej zasadzie osoby mówiące np. "wziąść" mogą stwierdzić, że "wziąć" im nie pasuje.
-
Proszę Pani, rozumiem, że wolałaby Pani przeczytać komentarz "jestem zachwycona", "wiersz mnie powalił" etc. (i nie pytałaby Pani wtedy dlaczego, bo wydawałoby się to Pani oczywiste). Jeżeli chodzi Pani o życzliwość, a nie o szczerość, to proszę się zgłosić do jakiegoś TWA. Co z nim nie tak? Banał, oklepane słownictwo, brak konsekwencji w użyciu interpunkcji. Do tego ten tytuł - wyrażenie "wamp" kojarzy mi się tylko z seksem, a tu seksu brak; poza tym czemu po angielsku? pozdr
-
Chyba Pani nie przeczytała tego tekstu ani razu. Wnioskuję tak po pierwsze z licznych literówek, po drugie z jakości wiersza. pozdr
-
samouwielbienie
marri huana odpowiedział(a) na angela of darkness utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mimo całej mojej ogromnej sympatii do słowa "jestestwo" nie mogę Cię pochwalić nawet za nie [tym bardziej, że używając go w tak lichym (kon)tekście sprofanowałaś je]. Z całego tekstu najlepszy [bo mi bliski] jest tytuł, ale i on nie uratuje tego wierszydła. Nic go nie uratuje. pozdr -
List do drugiej połowy (wywody filozoficzne Majki J.)
marri huana odpowiedział(a) na majkajastrzebska utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Z chęcią dołączyłabym do Adama i powiedziała, że podoba mi się data, ale niestety nawet w niej jest błąd - przy takim zapisie należy wstawiać "0" (czyli 01.11.2005, albo 1 XI 2005). Tekst - marny, bardzo marny. Wywody co najwyżej pseudofilozoficzne. Odnoszę wrażenie, że po prostu kliknęłaś "dodaj tekst", zaczęłaś pisać i od razu to umieściłaś. Następnym razem radzę napisać, odłożyć, przeczytać, poprawić, przeczytać, poprawić, przeczytać, poprawić i dopiero wtedy wkleić na forum. Kiedy czytam taki tekst czuję się tak, jakby autor nie miał szacunku do czytelników. pozdr -
Mam nieodparte wrażenie, że należy pisać "co dzień". Podejrzewam również, że chodziło Ci o słowo tyś, a nie tyć (chyba, że jednak ważna jest tu kwestia przybierania na wadze). Razi mnie "pokłon" na końcu przedostatniej strofy i początku ostatniej. Co do tematyki - nie wiem, czy śliska; mnie nie porusza w żaden sposób. pozdr
-
I potwierdza moje z dawna wyrobie zdane o tym panu.:P Ja polecam miodka. on wydaje sie wiedziec co mowi. "Forma mi, stanowiąca całość akcentowaną z wyrazem poprzedzającym, nie może być używana w takich pozycjach, na które regularnie pada akcent logiczny, tzn. na początku i na końcu zdania oraz w połączeniach z przyimkami. Formy akcentowanej mnie używa się wtedy, gdy chce się wyróżnić właśnie ten zaimek" Nowy słownik poprawnej polszczyzny pod red. Andrzeja Markowskiego, wyd. PWN, Warszawa 2003. "W tekstach naszego języka zaimki nie należą do wyrazów często akcentowanych. Kładziemy na nie akcent tylko wtedy, gdy chcemy je silnie przeciwstawić jakiemuś drugiemu wyrazowi lub szczególnie zaznaczyć ich ważność w danym tekście. W tym ostatnim wypadku zwykle umieszczamy zaimek na początku danego wypowiedzenia. Tylko w takich sytuacjach językowych użycie form dłuższych mnie, tobie, ciebie, jemu, jego jest poprawne" Jan Miodek Słownik ojczyzny polszczyzny, wyd. Europa, Wrocław 2002. W tym wypadku Miodek mówi to samo.
-
Gwoli wyjaśnienia: to, co napisałam, to nie był mój wymysł, tylko zdanie prof. Bralczyka na ten temat.
-
Jeżeli chcesz położyć nacisk używasz "mnie". Jeżeli to nie ma takiego znaczenia i nie chcesz akcentować, używasz "mi". Amen.
-
brak weny kiedy pozornie jest
marri huana odpowiedział(a) na Regina Misztela utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Nie wiem jak to jest "puścić sobie muzyczke" itd, bo puszczam muzykĘ i robię kawĘ. pozdr -
przypadek
marri huana odpowiedział(a) na Arkadiusz Nieśmiertelny utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Hmm... a więc to tym byłeś zajęty wczoraj wieczorem? Na tyle, na ile Cię znam, mogę powiedzieć, że rzeczywiście dużo w tym Ciebie... Fajna historia; cieszę się z takiego zakończenia. buzi ps."odrzekł i pomyślał, że dziewczyna ma piękne imię" - piękne, a jakże!:D -
Mała refleksja na temat 1 listopada.
marri huana odpowiedział(a) na Piotr Rutkowski utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
"wyposażoną", "melodii" i może przecinek przed "bez wyrazu". Bardzo refleksyjne i bardzo "na miejscu". Podobało mi się (o ile można użyć takiego słowa komentując ten tekst). pozdr -
Muszę zgodzić się z Maciejem w kwestii "zielonookich oczu" - to po prostu błąd i chociaż rozumiem (chyba) zamierzenie, może lepiej pozostawić "zielonych oczu"? Zmieniłabym jeszcze pierwszy wers na "w kąciki ust zakradła się gorycz" i pokombinowała tak, żeby nie powtarzało się wyrażenie "na dnie". Reszta całkiem +owo. pozdr
-
Wiersz przegadany. Ubóstwo środków stylistycznych i słownictwa, a do tego błąd: stanęłam, nie stanełam. pozdr
-
z mostu, czyli ars moriendi
marri huana odpowiedział(a) na j.renata utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Bardzo, bardzo mi się podoba. Kilka błędów w interpunkcji, ale dziś nie mam siły wypisywać. To, co najbardziej rzuciło mi się w oczy, to "spadając w dół" (bo jak spadać, to przecież tylko w dół). Robi wrażenie, mocno oddziałuje. pozdr -
Historie miłosne (VII)
marri huana odpowiedział(a) na Jay Jay Kapuściński utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Jeszcze raz muszę napisać, że ten fragment jest cudowny. Supersamczy. (jak mało czasem trzeba, żeby kobiecie sprawić radość :D)