marri huana

To niesmaczny żart, czy naprawdę jesteś popieprzonym homofobem?

Super:D pozdr

Następnym razem będę na 100%.

Żenujące.

Teraz to nawet ja żałuję, że mnie nie było, ale tylko ze względu na Reginę. Z tego fragemntu wnioskuję, że byśmy się dogadały;D

Nie. Ani na życie, ani na pisanie.

Najgorsi w czym?;D

Pieprzenie raczej się wokół miłośc nie kręci. A przynajmniej nie musi.

Ja jej zazdroszczę męża. Też chciałabym mieć piłkarza w domu. Chociaż może jednak lepiej strongmena...

Nie martw się, to mija. Eh, te hormony...

To ja już wolę temat o kalesonach, chociaż jest mi równie daleki.

Twojej czy mojej? Możliwe, że i jednej i drugiej. Cóż, zdarza się.

Twojej czy mojej?

Teraz to mnie zatkało. Ty chyba żartujesz.

A jakie były pozostałe?:D Pamięć jest zawodna. Niektórych rzeczy, które były, nie pamiętam.:( Moja za to jest niezawodna (przynajmniej w takich kwestiach), ale to wcale nie jest plus.

A jakie były pozostałe?:D

Nie będę zaprzeczać:D.

CHOLERNIE pasuje, szczególnie z tym rozwinięciem. Zaprawdę, tak właśnie jest. Oczywiście, przecież przytaknęłam.

Nie, ale skoro tak pewnie napisał Pan" cowyrabiał na gitarze to głowa mała", sądziłam, że potrafi Pan wytłumaczyć, na czym to polega. Jestem rozczarowana. Dawno, dawno temu słyszałam chyba wszystkie płyty Nirvany. Jakoś jednak nic mnie w niej nie pociąga.

Ale to nie jest odpowiedź na moje pytanie.

Ale za to śmieszne historyjki opowiadasz przy piwie. O arystokracji i herbie np.:D:D:D taaaa, nie bez kozery zostałem nazwany „Lol” :D Taaaa, ten skrót szczególnie pasuje do Ciebie, jeśli go rozwinąć jako "Lots Of Love":D

Karolu, a za swój ulubionu zespół jeszcze się nie zabrałeś?

Czyli co on niby takiego wyprawiał?

Ale za to śmieszne historyjki opowiadasz przy piwie. O arystokracji i herbie np.:D:D:D

Vacker, ale ze starą sygnaturką "Jestem przydatny. Czasem".