Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marusia aganiok

Użytkownicy
  • Postów

    1 301
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marusia aganiok

  1. nie będzie poprawki jako takiej, bo pociąg nie musi mieć torów bo ja mówię o pociągu czyli skłonnosciach i pragnieniach i co tam jeszcze:)) okręty to nic innego jak okręcanie się (ot metaforka) A zakończenie to zupełna normalka:)) Są wakacje i nieważne słowa i wszystko co do tej pory; gdy można osiąść gdzieś na trawie i słuchać szumu wiśniowego wina:))) przykre dla mnie, że nie był Pan w stanie zrozumieć tak prostego przesłania:)) Pięknie pozdrawiam:)))
  2. dużo ludzi - źle samemu - jeszcze gorzej tak zrozumiałam wiersz; a wieczór? wieczór przyjdzie za każdym razem:))) Pozdrawiam pięknie:))
  3. Coś mi się zdaje, że ona nie sama ogromnieje, sprawiają to jej dopływy, o czym piszesz w drugiej strofie. Rzeka podobnie jak my, niczym jest sama na tym świecie. Nie zawsze też kresem jest wielka woda. A jak po drodze wyschnie? To takie moje stworki przekorki, nie przejmuj się, Marusiu ;) Pozdrawiam :) Wyjątkowo podoba się koment, bo to jest w zasadzie o człowieku i jego losie często niezależnym, jak rzeka:))) Dzięki wielkie:)))
  4. a czemu "brożka"? Może obrożka? Broszka ma wydźwięk przecież:)))))
  5. wyjdę z głębi oczu w podartych ciuchach jak pociąg do nikąd nigdy nie wie po co lubi się spóźniać albo nie dojedzie przemilczy spotkania okręty splączą wątki osnowa nie uwierzy w swoje nowe miejsce takie zdania nic nie znaczą gdy pod głową zieleń trawy a w głowie czerwone wiśnie
  6. Śmiem twierdzić, że nie tylko ten.
  7. Marusiu, zapowiadasz pewne zmiany, więc ograniczę się do tego, co do mnie trafiło (nie wiem, czy nie kulą w płot, hehe). Otóż Pl rozmyśla o życiu. Kojarzy mu się z rzeką, która ma gdzieś wysoko swoje źródło, z niego bierze początek. Następnie płynie napotykając po drodze tamy, omija je zalewając grunt, prze do przodu, bo wie, że jej celem jest dotarcie do ujścia, gdzie zakończy swój bieg w wiecznej wodzie i połączy się z nią w jedno. Podsumowanie: w życiu potrzebne jest czyste źródło, by czerpać z niego sily i dopłynąć do końca. :) Serdecznie pozdrawiam -teresa dziekuję za komentarz :)) trafny i ciekawy:)) Pozdrawiam pięknie:))
  8. Dobrze. Dzięki i pozdr.
  9. oj czytam i czytam, i z podziwu wyjść nie mogę:)) a co to takiego te Panieny i z dużej litery? To takie stworzonka, a z dużej litery, bo po kropce ;) Dziękuję, ale dalej nie wiem co to są te panieny:))))
  10. dla mnie rewelka, bo pasuje do "teraz". Wydrukowane i schowane z dzisiejszą datą:))) Tyle się dzieje i by mogło umknąć:))) Pozdrawiam; wspaniały pomysł:)))
  11. Podnieca cię gadanie o sraniu i pierdzeniu? Wczoraj była parada równości. Miałeś szansę zostać gwiazdą. Zarywać panienki? Po to tu jesteś? To dobre dla niedowartościowanych chłoptasiów, co to muszą sobie ciągle udowadniać, że są tacy męscy. O zniszczeniu psychicznym masz mgliste pojęcie, bo o ile wiem, to zaliczyłeś polonistykę, więc ani z ciebie psycholog, a tym bardziej psychiatra. Przestaję odpowiadać na te bzdury. Szkoda mojego czasu. Paradę zostawiam tobie, z tego, jak się napinasz, będziesz tam pasował. A już tak wydygałeś, że przeprowadzasz śledztwo? Masz racje, dygaj dalej. Panieny lubią takich wydyganych misiaczków. oj czytam i czytam, i z podziwu wyjść nie mogę:)) a co to takiego te Panieny i z dużej litery?
  12. bo "zgupłam":)) Gdzieś na obrzeżach toczy się wojna (hihi pożal się boże) to weszłam na Zetkę i zobaczyłam ile "prawdy w jednej prawdzie" i pomyślałam, że krzyku wiele w zasadzie o nic:))) Dlatego widzi pani, jak łatwo wpaść we własne sidła. Pan Serocki też w nie wpadł, dlatego łapie go za słówka, czyli podkreślam jego wybitnie nieudolne komentowanie. ja nie wpadłam w żadne sidła, bom ich nie zastawiała:))) To trza umieć albo nie mieć wyobrażni:)) a co do mojego komentu, to rąbnęłam w stół ,by te nożyce się znalazły i powiedziały, czy ta "próbna" moderacja już jest:)) Tylko tyle:)))
  13. eech to wszyscy tak mają, ino na różny temat i różnie w tematach się szukamy:))) Pozdrawiam:)) To co w takim razie skłoniło Cię do publicznego upominania kogokolwiek? bo "zgupłam":)) Gdzieś na obrzeżach toczy się wojna (hihi pożal się boże) to weszłam na Zetkę i zobaczyłam ile "prawdy w jednej prawdzie" i pomyślałam, że krzyku wiele w zasadzie o nic:)))
  14. aaaaaa już działa moderacja:)))) Co Was już z tą moderacją? To był próbny pomysł, zarys pomysłu a już zaczyna się wariactwo. A, Marusiu droga, czy przed chwilą nie upominałaś mnie, żeby nie komentować komentarzy i pod wierszem pisać o wierszu? Nieładnie z Twojej strony, ale wy już tak macie. Cudze widzicie, swego nie. eech to wszyscy tak mają, ino na różny temat i różnie w tematach się szukamy:))) Pozdrawiam:))
  15. Już zaczęłam myślenie, bo sama widzę, że można tu i tam jeszcze coś "przywołać" :)) Jak zawsze dziękuję i pozdrawiam:))) Pięknie!!
  16. Dzięki i fajnie, że zaciekawiło:)) Pozdrawiam z upałem!!!
  17. tak. Na pewno źródła:)))
  18. fajne Marusiu :)) tak mi się spodobało, że zaczęłam majstrować po swojemu ;) a oto wersja szachrajowa : jak rzeka masz początek w źródłach i z czasem wzbierasz ogromniejesz gdy ktoś na drodze wzniesie tamę ty z drugiej strony grunt zalejesz bo musisz płynąć aż do końca niekiedy łącząc się z kimś w drodze do morza sama też dopłyniesz by skończyć życie w wielkiej wodzie Pewnie i podoba się autorce wszelkie majstrowanie:)) wrócę jeszcze do tego wiersza, bo zrodziły się pomysły na zmiany:)) Narazie bardzo dziękuję:))
  19. no właśnie - samo życie:))) Pozdrawiam i pięknie dziękuję:))
  20. Zycie jak pyfko się skończyło:) Jeśli chodzi o piwo, zawsze można dokupić - życie jakoś nie łase na pieniądze; kończy się i koniec. i kropka:)))) Miło się czytało:))) Pozdrawiam:))
  21. aaaaaa już działa moderacja:))))
  22. Ależ ja przyjmuję i proszę o jeszcze. Jeszcze, jeszcze, jeszcze... ooooooooooooo.... taaaaaaaaaaaaaaaakkkkkkkkkkk... tak mi rób, niedobra kobieto! To jest ta pana wyższa szkoła komentarza, panie Serocki, czy pana już coś zaczyna puszczać? się pogubiłam:( To teraz tu komentujemy komentarze???? i samopoczucie Autora wiersza?
  23. Nie tylko Panie, nie tylko:)))
  24. drzewo cmentarne gałęziami za mnie i za siebie płacze pierwszą tak czytam, bo unikam dwukrotnego płakania:) Bardzo lubię brzozy i wszystko co się o nich mówi i pisze+ Pozdrawiam pięknie:))) Ma.
  25. jak rzeka posiadasz swoje źródła i z czasem sama ogromniejesz na drodze ktoś zbudował tamę ty z drugiej strony grunt zalejesz bo musisz płynąć aż do końca możesz się z kimś połączyć w drodze do morza sama też dopłyniesz i skończysz życie w wielkiej wodzie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...