a może by tak "płonęłam" zamiast" spłonęłam - chyba logiczniej, bo skoro peelka spłonęła, to chyba do końca, więc kto w ostatnim wersie daje?:))
ale to tylko takie moje luźne
ma coś w sobie
pozdrawiam
a co tu konstruktywnego powiedzieć
emocje kawa na ławę wywalasz, a są raczej destrukcyjne i aż strach myśleć czym wywołane. to chyba wiersz terapeutyczny - oczyszczający i to chyba jedyna jego zaleta
pozdr
ale właśnie to "spocznę" jest zbyt oczywiste i na końcu masz, że pójdziesz przed siebie - to chyba nie do końca w tej trumnie zalegniesz:))
urlopuj się radośnie i słonecznie
pozdr
niech żyją miniaturki!
bardzo fajna
tylko owo "spocznę" takie jakieś patetyczno-archaiczne:)
połączyłabym również wersy po dwa w jednym:
"z ziemi powstałam i w ziemi odpocznę
ziarnkami piasku połączę się z plażą
bursztynem zabłysnę uniesiona falą
wstanę i pójdę przed siebie"
pozdrawiam
ja też mam szarozielone oczy, tylko czy w nich ognie, zwłaszcza niesamowite? - cziort wi :))
kursywa = na początek tekstu "i" w kwadratowych nawiasach, na koniec "/i" w kwadratowych nawiasach
pozdrawiam
bardzo ciepły wiersz (zwłaszcza jak na faceta- bez obrazy:)
to samo co Stasia - "głową" nie "główką", chyba że o dziecko chodzi, ale wtedy by mi jakoś tak dziwnie pobrzmiewał ten hotel i pokój :))
ładny
pozdr
cóż temat niełatwy
i emocje i problem
trudno napisać o tym dobry wiersz
warto kondensować przekaz
a jeśli musi być tak tragicznie na końcu - to już nie wiem co powiedzieć
pozdr
Pozmieniałam, dzięki za mobilizację; może w końcu
przestanę z tymi miniaturkami, a może trza na urlop?:))))
Pozdrawiam serdecznie :)))) EK
nie przestawaj - miniaturki świetna rzecz
teraz wyszła bardzo fajna
pozdr
za długie
ale raz jeszcze zrób myk z pierwszym wersem - daj go jako ostatni - będzie dużo lepiej.
Utrzymasz wtedy czytelnika do końca w oczekiwaniu na wyjaśnienie o co z tą pogodą chodzi :)
pozdr