Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kalina kowalska

Użytkownicy
  • Postów

    964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kalina kowalska

  1. na bezmowiu i rak mowa:) Podoba mi się, mimo dłużyzn, w których powtarzają się te same "odkrycia myślowe":) pozdr
  2. fajny, ale bez spacji pozdr
  3. może i zrozumie kiedyś zwłaszcza trzecią zwrotkę pozdr
  4. tylko że piwo w kontenerz nie ma pianki, a raczej ma potencjalną- ukrytą:) wiec troche brak spójnosci w obrazach pozdr
  5. nie przysięgaj - nie publikuj :))) również pozdr Panie Kamilu
  6. litości!
  7. alez Pańskie prawo:) hehe pozdr
  8. bo to tak już jest Leszku, że ty ulubiasz sobie rytmikę (nie muszę patrzeć, wiem co i po co zmieniałam), a ja co insze:))) nie mam zwyczaju utłukiwać autorów ;) pozdr
  9. Danielu na radosną twórczość jest miejsce w dziale: Wiersze gotowe tutaj nie zalewaj nas tym, wybacz szczerość, "badziewiem", wstawiaj raczej pojedyńczo swoje utwory i bacznie obserwuj reakcje na nie pozdr
  10. Danielu, nic nie usprawiedliwia takich ortografów w wierszu, żadna dysortografia nawet przepuść tekst przez słownik
  11. ja wiem Leszku - utłucz mnie na śmierć, jak ćmę upierdliwą :) ale mogę sobie skrócić przy czytaniu i ciut poprzemieniać? o tak np. z ciemności wyłonił się motyl cień go dotykał lubieżnie oczy roziskrzył sen przepłoszył wstałem do tańca gęsto od westchnień szumiało w głowie wciąż powracało jeszcze sorki, już mnie nie ma :) pzdr
  12. Panie, coś Pan, to Panu trzeba odróżniać? My sami odróżniamy i tym się wyróżniamy :)
  13. zmień tytuł (wiem, nie tutaj) wiersz jest bardzo ciepły i tęskny pozdr
  14. bardzo ładny tytuł pozdr
  15. bez tytułu i bez polotu tu chyba nie ma co poprawiać napisać nowy, bardziej odkrywczy albo chociaż wesoły pozdr
  16. za dużo słów okraiwuję dla potrzeb własnych i czytam sobie tak: betula - pospolite drzewo w moim kraju drzewo polskich i rosyjskich poetów grabarzy drzewo maguczne z jego gałęzi miotły na których czarownice podbiją świat ulubione drzewo filmowców wszelkich desperatów na mokradłach rośnie gdzie sucho na piasku i na glinie gdzie jej pozwolą rzuca nasiona w ziemię gdy podrośnie pociąga oczy białym pniem pozdr
  17. zamiast tego tytułu, co jest teraz, jak będziesz wstawiała do innego działu, albo do druku, ale to tylko opcja - moze jeszcze coś ci przyjdzie do głowy - ja tak czasem mam i zmieniam (bo ponoc kobity to zmienne są:)) pozdr
  18. jeśliby to nie kolidowało za bardzo z zamysłem, to moze ostatni wers dać jako tytuł? pozdr
  19. ale mnie dopieszczasz Staśko, nie ma rzeczy na których się znam, tylko się samą znam (trochę) :))) jak ci naprawdę podpasiło, to się ucieszam ale tak sobie dać pokroić wiersz, bez buntu, to jest dopiero sztuka pozdr
  20. mnie ostatnio słowo "król" przyciąga jak magnes, dlatego tu zajrzałam i z góry: przepraszam ale dziękuję, nie, nie umiem sobie odpowiedzieć na pytanie: po coś tu wlazła? pozdr
  21. wiersz w stylu "bo zupa była za słona" "nadzieje"? - ile tych nadziej? może jednak chodziło o "nadzieję" "zwalając winę" - kolokwializm bolesny zwłaszcza w zestawieniu z patetycznym "pamięć jak stygmat" "ślady męki dni.." - to już prawie holokaust ale proszę mnie nie zrozumieć źle, nic nie mam przeciwko współodczuwaniu z męczonymi dźiećmi, ale przeciw słabym wierszom, tak pozdrawiam
  22. Zabij, zamorduj ale powiem: jeszcze go tnij:) z motta zrób tytuł, wywal "to już" (w minaiturce nie ma miejsca na zbędniki), nie widzę uzasadnienia dla gubionych, kasztanowych ludzików (w miniaturce) ale się nie upieram, bo może a nuż potrzebne, i scal go z wersem ostatnim: zabij, zamorduj ale popatrz, czyż nie piękne:))): Późno nie znaczy nigdy kolejny październik gubi ludziki chmury wymagają cięć - praca nie dla tchórza
  23. ożeszty, ale fajny wiersz, coś cię wnerwiło ostatnio:), bardzo zasadniczo napisany - tak mi się podoba pozdr
  24. tak, ja na tak tylko ten paznokieć czasu :( pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...