Ania_Ostrowska

czerwone światło smagła piękność w bikini mami kierowców pozdrawiam - Ania

matura za maturą kasztany kwitną po swojemu

Faktycznie od tych wielokropków można dostać oczopląsu. Ale mnie ten tekst sie podobał - opisy są żywe i plastyczne, jest fajny, sugestywny klimat. Po dopracowaniu strony technicznej naprawdę może to być niezłe opowiadanie. Pozdrawiam - Ania

Przepraszam, ale utknęłam na dniu drugim i już dalej nie dałam rady. Może inni będą wytrwalsi. Ania

Czy wrony śpiewają? Nie sądzę - ach te stereotypy ... - Ania

To ja dziękuję - Ania

Ładne - tylko pierwszy wers zamieniłabym na "mokre (lub śliskie) chodniki". Dziękuję za odwiedziny - Ania

ale przecież: cenny depozyt z letniej przechowalni powraca zimą pozdrawiam - Ania

Cieszę się, że Ci się podoba - dziękuję - Ania

na parapecie motyl rozkłada skrzydła kondor na ścianie ale tylko w słoneczny dzień -możliwy taki obrazek chyba że to ćma to i nocą spokojnej nocy życzę Dziękuję Waldemarze - również za te ćmy: nocne motyle dotykają skrzydłami taniec ciemności pozdrawiam - Ania

jasna - przepraszam, że nie na temat ale właśnie udało mi się wreszcie opanować sztukę cytowania komentarzy - w decydującym stopniu dzięki Tobie - duża buźka !!! Ania

morska latarnia między falami błądzi światło przetrwania trochę koślawo- ale może ktoś ulepszy jasnego wieczoru życzę a może tak: latarnia morska wokoło smugi światła rozkołysane

Marku i UFO - Wasze reakcje uzmysłowiły mi, że zrobiłam bezmyślny błąd - dałam tytuł narzucający mój odbiór. A przecież, rzeczywiście, kraczące wrony mogą być kontrastowym obrazem (jak pogodny nastrój spaceru z psem) a nie złowróżbnym uzupełnieniem odczucia utraconego domu, rozbitej rodziny, jałowej egzystencji i braku nadziei. Bardzo Wam dziękuję - Ania

Dzięki UFO - cieszę się, że do mnie zaglądasz - Ania

Dzięki Waszym komentarzom dostrzegłam zupełnie nowe strony tej sceny - dla mnie to było tak: w marcowym słońcu, na parapecie między pelargoniami, wygrzewa się bura kocica, rozleniwiona ciepłem, ze zmrużonymi ślepiami, nagle spręża się do ataku - po drugiej stronie szyby - na niestrzeżonej plaży - wylądował tęczowy gość ... Pozdrawiam serdecznie - Ania

na suchym drzewie opustoszałe gniazda kracze stado wron

Super! - wypisz wymaluj Dirty Dancing - lubię takie klimaty z nutką dwuznaczności - mogę ten film - co jakiś czas - oglądać w nieskończoność!

Jakoś mi nie pasuje pierwszy wers - a pozostałe dwa są świetne. Co byś powiedziała na: upalne lato wakacyjnych kochanków niedomknięte drzwi

No to podyskutujmy - po pierwsze - gwoli ścisłości - jak pisałam swój komentarz to w pierwszym wersie haiku była tylko "fontanna" - uwaga Pietrka o zaburzeniu rytmu odnosiła się do tej wersji a nie do późniejszej "nowa fontanna" gdzie faktycznie pod względem rytmu jest OK - po drugie - odbicie księżyca w fontannie i w kałuży to dwa zupełnie różne odbicia - dla mnie zupełnie inny klimat dla całego obrazu - po trzecie - oczywiście im więcej interpretacji tym lepsze haiku - Twoja z nową fontanną jest OK ale mnie w ta "fontanna nocą" zaczarowała - widzę opustoszały plac, mgiełkę rozpylonej wody mieniącą się w srebrzystych promieniach i żebraka onieśmielonego pięknem, przeznaczonym w tej chwili tylko dla niego i całkiem za darmo, który przechyla się zanurzając dłoń w kryształowej wodzie. Pozdrawiam - Ania Dzięki za pomoc w sprawie "cytuj" ale jak to robię to zamiast ładnego tekstu w ramce wychodzą mi jakieś dziwne symbole. Ja w ogóle nie jestem "techniczna" - sorry, jeszcze popróbuję

Bardzo mi się podoba ta nowa wersja - Ania

Zgadzam się z Pietrkiem - właśnie o to mi chodziło - Ania Czy możecie mnie nauczyć jak to się robi żeby w komentarzu przywołać czyjąś wcześniejszą wypowiedź? Próbowałam zaznaczyć i przez opcję "cytuj" ale mi nie wychodzi - a to takie praktyczne!

Marianno, dzięki za pomysł - jeszcze pokombinuję UFO - tak właśnie - chyba dlatego haiku tak wciąga - zresztą widzę, że też już złapałaś tego wirusa! To na zdrówko! - Ania

na parapecie motyl rozkłada skrzydła za firanką cień

Proponuję przenieść ten utwór na warsztat poezji - Ania

a mnie się skojarzyło tak: rankiem po świętach kogut pieje ospale z przejedzenia pozdrawiam - Ania