
Ania_Ostrowska
Użytkownicy-
Postów
1 554 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ania_Ostrowska
-
Człowiek człowiekowi funtem
Ania_Ostrowska odpowiedział(a) na asher utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Zgoda - tylko, że w dzisiejszych czasach telewizory są już zazwyczaj płaskie i w sypialni często wiszą .... ale owszem można oglądać .... wyłączony ..., -
Człowiek człowiekowi funtem
Ania_Ostrowska odpowiedział(a) na asher utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Fajnie znowu przeczytać coś Twojego - dawno się u nas nie pokazywałeś. Bardzo wiarygodnie brzmi ta relacja - podsumowanie - refleksja. Jednakowoż dla doskonałości, w paru miejscach widziałabym małe korekty: - "Piękne żonkile (...) eksplodowały parę dni temu pięknem i obfitością" - coś za dużo tego piękna, - "Chcieliśmy w bardzo krótkim czasie nadrobić lata stracone na pogoni za pracą i szczęściem w rodzinnym kraju, która zakończyła się rozczarowaniem, biedą, nierzadko długami." - za długie zdanie przez co brzmi trochę pretensjonalnie. Dwa krótsze byłoby lepiej. - "Mamy świetną pracę, domy, samochody, inwestycje, ale w środku jesteśmy puści, jak konserwa po śniadaniu." - dziwnie wygląda to "puści" ja bym zmieniła na "... ale w środku mamy pustkę jak w konserwie ..." lub "... ale w środku jest w nas pusto jak w konserwie ...." - "Ona ogląda telewizor w sypialni, .." chyba "telewizję" - "Śpimy odwróceni plecami do siebie, mamy odrębne kółka zainteresowań ..." skreśliłabym "do siebie" - jak odwróceni plecami to wiadomo, że do siebie. Pozdrawiam - Ania -
Witaj Marku - dziękuję za odwiedziny - ciekawa interpretacja - całkiem inna niż moja, której Ci jeszcze nie zdradzę - bo może ktoś tu jeszcze zajrzy i się podzieli ? Ania
-
Uprzejmie donoszę, że istnieje oddzielne forum dla poezji. Szkoda Twojego czasu - tu nikt nie komentuje wierszy. Ania
-
zepchnięty na bok zwiędły bukiet konwalii w spoconej dłoni
-
wiosenna burza
Ania_Ostrowska odpowiedział(a) na Ania_Ostrowska utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Jasna, dziękuję. Każdy mały kroczek do przodu cieszy - zwłaszcza w tak miłym, pomocnym towarzystwie - pozdrawiam serdecznie - Ania -
Jak zabić miłość, która zabija.
Ania_Ostrowska odpowiedział(a) na Pan poeta 2 utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Taka sytuacja bardzo wyostrza wrażliwość więc nie strać tego czasu póki trwa i pisz, pisz jak najwięcej. Nawet nie zauważysz jak samo Ci przejdzie. Ania -
Tym bardziej się cieszę, że jednak napisałaś !!!! Proszę, nie przestawaj !!!!!! Do końca limitu postaram się coś sklecić nowego. Ania
-
wiosenna burza
Ania_Ostrowska odpowiedział(a) na Ania_Ostrowska utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
wszystko przez wiosnę zakatarzona zmokła Marzanna pozdrawiam - Ania -
Marku, Twój komentarz "wskoczył" jak odpisywałam UFO, więc tylko ponownie zaprotestuję przeciwko babci w oczach dziecka wyłącznie w wersji zgrzybiałej staruszki - i odsyłam Cię do moich argumentów wyżej. Pomysł z albumami jest niezły - zastanowię się jak wpleść taki wątek. Jak napisałam na wstępie - głównie chodziło mi o ćwiczenie warsztatowe dialogu. Ciesze się, że odebraliście je dobrze. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie - Ania
-
Cześć! Jak widzisz, wreszcie nauczyłam się cytować i teraz wszędzie cytuję z upodobaniem. Dzięki za przeczytanie i komentarz - zmieniłam na "już trzeci dzień" i wywaliłam zbędny przecinek, co do pozostałych uwag będę "bronić" swojego bo: - stwierdzenie "wszystkie takie same" odnosi się w tekście do bajek w wersji dźwiękowej na kasetach - a te są dostępne na rynku prawie wyłącznie w klasycznym repertuarze niezmiennym od lat. Dla dzisiejszego sześciolatka, wychowanego na japońskich kreskówkach, mogą więc chyba wydawać się monotonne i nudne - zwłaszcza w jednorazowo większej dawce, - z drugiej strony dzieciaki mają już trochę przesyt światem fantazy i - wiem to z doświadczenia - uwielbiają opowieści jak to było kiedy rodzice lub dziadkowie byli w ich wieku - głownie dlatego, że zazwyczaj porównanie wypada na korzyść zainteresowanych (np. mamo ty naprawdę nie miałaś komputera?) - dlatego prośba Partryka wydaje mi się "z życia wzięta", - szantaż emocjonalny jest w każdym wieku pociechy powszechnie stosowanym sposobem zmiękczania rodziców - zastosowany przez Patryka jest najprostszym z możiwych w jego sytuacji - ale jeśli Ci nie pasi, pomyślę nad zmianą, - co do ciemnej strony babci - cóż, Irena jest babcią nowoczesną, która nie wtrąca się dzieciom w wychowanie wnuka, co nie znaczy, że to wychowanie jej się podoba. Więcej dyscypliny a mniej użalania się nad sobą - oto jej zasady! Serdecznie pozdrawiam - Ania
-
Dzięki - już poprawione. Kiedy ciąg dalszy, naprawdę nie wiem, teraz się męczę, żeby tych kur we krwi za bardzo nie skąpać - pozdrawiam - Ania
-
W moich dotychczasowych próbach rzadko wykorzystywałam dialog. Będę wdzięczna za Waszą ocenę, czy rozmowa w tym tekście (to początek większego opowiadania) brzmi naturalnie? Pozdrawiam - Ania
-
Anioły przychodzą też nocą, kiedy światło z korytarza przeciska się przez szpary w drzwiach. Bardzo ładne haiku - gratuluję! - Ania
-
- Babciu, ja się nudzę! – Z przylegającego do kuchni pokoju dobiegł płaczliwy głos dziecka. Sześcioletni Patryk już trzeci dzień nie opuszczał łóżka. Wyjątkowo złośliwa grypa, od dwóch tygodni szalejąca po mieście, najobfitsze żniwo zbierała w przedszkolach, gdzie dzieci błyskawicznie zarażały się jedne od drugich. Przez dwa dni Patryk miał wysoką gorączkę, majaczył, rodzice niemal nie odchodzili od jego łóżka. Dziś, kiedy przespał spokojnie prawie całą noc, poszli wreszcie do pracy zostawiając na dyżurze niezawodną Irenę. - No chodź, babciu! Ja się nudzę! – Głos stał się bardziej natarczywy. - Już, już, poczekaj, zaraz idę, tylko nastawię zupę! – Odkrzyknęła Irena, pospiesznie uprzątając sterty brudnych naczyń na kuchennym blacie. - Może włączyć ci telewizję? – Zapytała po chwili z nadzieją w głosie, stając w progu. - Nie chcę telewizji! Już się naoglądałem! - Skrzywił się Patryk. - To może puścić ci bajkę? Przyniosłam nową kasetę, na pewno ci się spodoba - nie ustępowała, choć czuła, że jej wysiłki są daremne. - Nie chcę bajki! Bajki są nudne! Wszystkie takie same! - W głosie Patryka zabrzmiało rozdrażnienie. - Ja już nie jestem dzieckiem! - To, co chcesz robić? Może pogramy w jakąś grę? – Irena zaczynała tracić cierpliwość. -Dopiero dziesiąta, jak ja wytrzymam z tym smarkaczem jeszcze sześć godzin? – Pomyślała z rozpaczą. - Opowiedz mi coś. Coś, co było naprawdę jak ty byłaś mała – ożywił się chłopiec. – I najlepiej żeby to było krwawe! – Niewinne, niebieskie oczy w bladziutkiej twarzyczce błysnęły nadzieją. - Krwawe? Jezus Maria! – Wzdrygnęła się Irena. – Co ty mówisz dziecko! - Babciu, proszę! Ja jestem taki chory! – Przymilny uśmiech był w stanie skruszyć kamień. - No dobrze, poczekaj, muszę sobie przypomnieć. O! Już mam! – Irena przysiadła na brzegu łóżka. – Opowiem ci jak moja mama skubała kury! - Skubała kury? – Rozczarowanie Patryka nie miało granic. - Jak to, skubała kury? I to będzie krwawe? - Jeszcze jak! - Irena uśmiechała się już do swoich wspomnień. – Jeszcze jak! Cdn.
-
wiosenna burza
Ania_Ostrowska odpowiedział(a) na Ania_Ostrowska utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Bardzo fajny pomysł - inspirujący: wiwat wiosna! pąki strzelają wylewa z brzegów Ania -
z pamiętnika spokojności...
Ania_Ostrowska odpowiedział(a) na gabriel p. utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Popraw "kurewską pogodę" , "ramię", "na klęczkach", nie jestem pewna ale chyba jednak "wlokę" zamiast "wlekę", "na czas". Z dużym niesmakiem i oporami wewnętrznymi muszę przyznać, że te wątpliwe ozdobniki ojczystej mowy, w tym tekście są jak najbardziej na miejscu. W moim odczuciu tekst jest bardzo dobry. Pozdrawiam - Ania -
wiosenna burza
Ania_Ostrowska odpowiedział(a) na Ania_Ostrowska utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
wiosenna burza pąki strzelają na wiwat deszcz obmywa sad -
Niestety, moim zdaniem to jest słaby tekst. Dla mnie opis sceny miłosnej jest zbyt dosłowny, a język opisu mało oryginalny. Jeśli to początek Twojej twórczości, to proponowałabym zacząć od mniej ryzykownych i lżejszych tematów, na których mogłabyś dopracować sposób wyrażania myśli i emocji. Im więcej będziesz pisać tym będzie łatwiej. Pozdrawiam serdecznie - Ania
-
Co racja to racja - pozdrawiam - Ania
-
Ann - fajny pomysł - tyle, że bez słowa "lśnią" (na skórze mokrej od potu) słabnie związek z maszynownią gdzie jest przecież bardzo gorąco - Ania
-
nic nie rozumie ciemna masa w rogu żart czy nie żart pozdrawiam - Ania
-
Dzięki za Wasze wersje - tak, co rok nowy prorok - uzdrowiciel polskiej edukacji - pozdrawiam serdecznie tych, co przed nimi i tych, co z łezką wspominają jak to drzewiej bywało - Ania
-
Ja też się przyłączam do gratulacji - to haiku to najlepszy dowód wyższości idei nad sztywnymi regułami - pozdrawiam - Ania
-
siłownia statku kwiaty i motyle lśnią na nagich barkach pozdrawiam - Ania