Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jan_komułzykant

Użytkownicy
  • Postów

    15 780
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    103

Treść opublikowana przez jan_komułzykant

  1. Ma to co ty, zoil. A Zorro? Giń Igor! Rozalio, Zyto, co tam?
  2. Aram, gniot to Ingmara. Ma kły zbok? I kobzy. Łkam.
  3. taki kwiatuszek wyhodowany z wiarą w ludzką naiwność https://www.youtube.com/watch?v=nE_6NKOyk3E
  4. miejmy nadzieję, że tak i że to przygoda, tylko. Dzięki Czarku, pozdrawiam
  5. dziękuję Alu, jak nie wiem co! :))
  6. podoba mi się ;))) ale Twój wiersz przede wszystkim Pozdrawiam.
  7. pięknie dziękuję również @Niewygodna @Ilona Rutkowska za "cichą obecność" i serducha wszystkim obecnym pod wierszem. :) Pozdrawiam
  8. Bardzo dziękuję za tak miły komentarz WarszawiAnko :) Pozdrawiam.
  9. genialne ale: 1. robaka nakarmię ? 2. raka - w sensie nie wróci ? 3. ? tu mnie spracowana głowa zawodzi, co autor miał na myśli (choć sporadycznie dociekam). Zasadniczo: brawo. Jak chyba zawsze w Twoim przypadku, bb wszelka interpretacja dozwolona Beto, z "łapaniem dymka" przed wyjściem również - jak podpowiedziała Deonix. Więcej nie podpowiadam, bo to nieprawda, że wszystkie drogi prowadzą "na manowce", znaczy do Rzymu. Zarówno "dróg", jak i "wyjść" mamy na pęczki, z tym że jedne są z wyboru inne z desperacji lub konieczności. Dziękuję bb i serdecznie pozdrawiam.
  10. cieszę się, że tak odebrałaś, bo wyobraź sobie, w ostatniej chwili powywalałem wszystkie napuszone i nadęte bzdury. Dziękuję i pozdrawiam. Zawsze miło Cię gościć @Deonix_
  11. serdecznie dziękuje i mocy również Tobie życzy - chory muzycznie od zawsze (a najdłużej właśnie na bluesa) jan_ko Pozdrowienia.
  12. ze smutkiem (że Ci smutno) pięknie dziękuję Mario :) Uśmiechu.
  13. przykro mi Waldku, naprawdę nie chciałem, dziękuję że jednak napisałeś parę slow. Pozdrawiam
  14. minął czas nasz kochanie czas się żegnać na zawsze zapowiada się zamieć chłodny miesiąc nastanie i oddanie obróci nam w sople jeszcze płaszcz tylko zgarnę szybko raka nakarmię tuż przed wyjściem za pamięć nic nie żałuj i powiedz coś miłego na koniec lub całusa na drogę daj mocnego nie zawiedź
  15. Ładny wiersz i bardzo konkretne wierszowane życzenia, z przyjemnością zatem do nich się przyłączam w Twoim Dniu Beatko, życząc ich spełnienia, a dodatkowo życzę Ci prawdziwie męskiego, opiekuńczego ramienia. I obyście oboje byli sobą tak zagarnięci, jak Ci dwoje. :)
  16. ładnie i przypomniałaś mi miłe chwile :) Pozdrawiam
  17. mnie też było miło :)
  18. ;))) nie ma sprawy ;p
  19. I karabinek ma tam? A tam, Ken? I baraki.
  20. A ma bok car? A Barack oba ma.
  21. nie no, małpę ze mnie zrobiła
  22. jan_komułzykant

    Plotki

    Pewnej pięknej Joli, w gminie Pomiechówek, kot na bóle głowy służy i zagłówek. Śmieją się sąsiedzi, że jak Czort tam siedzi, , podobnie jak łupież z wójta kąpielówek.
  23. zgadzam się z Alicją - puenta Pozdrawiam
  24. Rozumiem, ale myślę, że Twój wiersz (w polączeniu z wiedzą o chemitrails) tym bardziej zyskuje na swojej niewinności, prostocie przekazu i wymowie. Niewinny wiersz, a jednak strach krąży gdzieś wokół - jak ta nieprawda, o której nikt nic nie wie i tylko "świry" snują jakieś chore historie. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...