Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jan_komułzykant

Użytkownicy
  • Postów

    16 108
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    103

Treść opublikowana przez jan_komułzykant

  1. jan_komułzykant

    Slam

    wiem, że nie masz i z mojej strony, to nie był atak, przypomniałem sobie Sopot i żenujący występ M.Maleńczuka, kiedy z tubą wazeliny wystartował do Janka Bo o nim mowa :) O jakim Janku K. mówisz, naprawdę tez nie wiem.
  2. Szkoda, bo pierwsza strofa, zerknij, tylko po przestawieniu szyku wyrazów, jest naprawdę doskonała. Reszta niemal nienaruszona. Brzmi, jak zeznanie wciąż "nawalonego", ale już przerażonego człowieka. Powtórzenie z tym teatrem i "byłem", to jak kop w podbrzusze, zwłaszcza, że to też powtórzenie wcześniejszego "i byłem wtedy". I nie chodzi o to gdzie, tylko o "być". W tym całe clou. moim zdaniem robisz błąd, wiersz jest teraz przegadany, ale jest Twój i Twoja wola. Pozdrawiam. piłem nie jadłem i byłem wtedy w teatrze to było w tamtą niedzielę a piłem właśnie i potem w tym teatrze byłem chwiejnie przed siebie potem szedłem. na czerwonym przeszedłem i wódkę potem piłem już nie pamiętam czy sam czy z tymi aktorami i z tamtym Żydem a potem na moment pić przestałem wstałem, odszedłem odjechałem na gesty na słowa była taka walka i rower dosiadłem i uciekłem znowu wódkę piłem potem i pamiętam, że to było wtedy kiedy cię straciłem
  3. jan_komułzykant

    Slam

    "no weź" standardy jazzOFFe ZOFFio każdy tylko prOFFadź moowi a Janowi to na nic doładOFFać lubi "no weź" prOFFeska OFFicjalnie zagrana z OFFermami nie z Janem rzecz sprOFFanowana TOFFik :)
  4. podsłuchuję was trochę i przyznam, że mnie się podoba jak jest, chociaż zwykle wiersze z enterami nie zatrzymują mnie na długo, tutaj jest inaczej. Wybacz Mario, ale zerknij w lewo na pijaka ;) "gościu" mamrocze coś do siebie a jednak celebruje słowo po słowie idzie cofa zerka w prawo znów mamrocze gestykuluje przystaje idzie tak to wygląda, jak się jest pod wpływem :) Wiersz mi się podoba, bo obrazuje cały ten image i to co w nim zawarte, jakiś tragizm, depresję, niby nieskładne słowa układają się jednak w całość tworząc swoisty rytm, przez co ta wędrówka i słowa tym bardziej wydają się być tragiczne. Tyle ode mnie. Pozdrawiam oboje.
  5. Nie wiem co powiedzieć, więc jeno "karku ugnę" Tomaszu, w podziękowaniu (a juści, nie za długo, toż ischias tuż pod bokiem), za tak znamienity komentarz. Za sarkazm wychwycony oddzielnie dziękuję jako i takowyż wulgaryzm, niesłusznie jednakowoż za literacki wzięty. Toż dupa to w najprostszej postaci, nic poza tym. OK ;)
  6. no właśnie, jak z tylu wybrać? Dziękuję Waldku, pozdrawiam.
  7. Powiem szczerze, że nie spodziewałem się takiego odbioru, bo większość roboty (tej poważnej roboty) wykonał za mnie Adam Nowak i Raz Dwa Trzy. Bardzo dziękuję i pozdrawiam.
  8. Witaj bardzie Andrzeju - chcąc nie chcąc przypomniałeś mi`to poniżej. Dzisiaj być może odbiór nie będzie taki sam, ale wtedy, to był niemal przebój. Dobry wiersz, pozdrawiam.
  9. @MaksMara, @Patryk Robacha, @8fun, @Tomasz Kucina a Wam dodatkowo kłaniam się za obecność i serducha
  10. O kurka, następny jest już z wulgaryzmem, ale liczę na Ciebie Mario i pięknie dziękuję za dzisiaj i tutaj. Pozdrawiam :)
  11. O, i to mi się podoba - będę korzystał, przed snem ;) Żeby nie było - do pleców. Pięknie dziękuję. :)
  12. obawiałem się, że napiszesz: "i cóż, że ze Szwecji" :) Pięknie dziękuję za tak wyrafinowany komentarz Tomaszu. Serdecznie pozdrawiam.
  13. jak poznać po skorupie co z łbem tam czy w nim chlupie jak po ostatnim stresie tam w lesie sam zniesie się a nuż gdzieś w tym pancerzu odzywa zwierz się w zwierzu lub gorzej - instynkt to wie czai się człowiek który ma wszystko w dupie więc jeśli wejść chcesz w drogę bierz pod uwagę ogień we własnej wciąż ma go skorupie
  14. Pewnej szmacie pomylonej ze ścierką sprowadzono ze Szwecji wiaderko. Pełny ocynk, umyte, lecz jak kubeł poryte - samo denko, po rękojeść z nadżerką.
  15. jan_komułzykant

    Esteta

    Zwariował wampir z Kowna, nad Niemnem. Dziś do czynności tak przyziemnej, jak szyi ssanie wstręt poczuł, a nie umył sam zębów, od walk pod Wiedniem.
  16. masz nieprawdopodobną wyobraźnię i zasoby, podejrzewam też niezgłębione. Dawno nie czytałem wiersza z taką przyjemnością, dlatego od razu zabieram go do Ula, zanim znowu znikniesz szanowny Tomaszu. :) Kłaniam się nisko.
  17. nieee, nie poprawiaj - to własnie ten "myk" robi dobrze "temu wierszu", właśnie w tym momencie ;))
  18. bardzo mi się podoba ten fragment, to niedopisane "m", pewnie niechcący, ale mówi więcej o samopoczuciu Pl-a, niż kolejne, najlepsze nawet - gdyby były, opisy. Dobre, uśmiałem się
  19. a jednak często lepiej, mimo że korci, nie łapać, zostawić w spokoju, popodziwiać - a jak się da, to nawet pogłaskać. I na tym koniec. Bo ta różnica między być, a mieć pięknie, albo paskudnie kształtuje. Co, to już inna sprawa - być może temat na nowy wiersz? :) Każdy tworzy i ustawia swoje własne sita i dzięki nim chyba udaje mu się żyć, choćby ze samym sobą i w zgodzie z własnym sitem? (sumieniem)
  20. to prawie jak u mnie, ale jakby polowicznie, bo jednak muszę i mogę, ale mi się nie chce ;) bystre oko i lekkie pióro - nic dodać, pozwól Oxyvio, że poleżę jeszcze chwilę w tych kolorowych zaroślach, jak mimoza? :)___/\_ Pozdrawiam.
  21. drżące strofy poezji, to też ona - i każdy jej skrawek :) dobre :D i najczęściej tak jest, ale są różne szkoły :) Pozdrawiam,
  22. miło z Twojej strony, pośpiewajmy więc :)
  23. takie tam 3 grosze :) Fajne to, pozdrawiam.
  24. staram się wczuć w ten jesienno-pomidorowy świeży miąższzzz ft ft fte w te witaminy przebogaty. I najbardziej mi się spodobał "kolor dziurki w skarpecie". Przypomniałaś mi jesienne, bo rdzawe dziurki w "skarpecie" sąsiada, który szczególnie jesienią właśnie miał z tym największy problem, więc w swojej ukochanej skarpecinie układał na podłodze gazety, żeby choć trochę mniej chlapało w czasie jazdy :) Bardzo ładny i przebogaty "bukiecik" Nato. Pozdrawiam - pośród pajęczyn oplatających drżące dwukwiaty. https://www.youtube.com/watch?v=RfoK8byitF0&t=18s
  25. Podoba mi się tekst, nawet bardzo, bo coraz bardziej mieszamy się z matrixem, ale forma już nie. Za długi słupek, wolę panoramę. :) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...