Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jan_komułzykant

Użytkownicy
  • Postów

    16 015
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    103

Treść opublikowana przez jan_komułzykant

  1. a, to nie wiedziałem, że jest już tak znany :) Dzięki.
  2. Tylko pozazdrościć weny. Jak dla mnie to trzynastozgłoskowy majstersztyk. I każda szklanka w innym klimacie. Naprawdę jestem pod wrażeniem, bo od dawna nie czytałem czegoś tak wciągającego, a nie lubię zbyt długich wierszy. Świetne. Pozdrawiam.
  3. pierwsze, co zauważyłem, to taki fajny "myk - przerzutnia", którego Ci szczerze pozazdrościłem, bo naprawdę dobry jest, poza tym też mi się zdarza - nie "myk", tylko odlepianie się, a potem dreszczyk zimna ;) drugie - przypomniało mi dowcip o gościu u lekarza, który miał 'bule' w plecach (niejedną) i Bronisława rzecz jasna ;))) No wiem, że literówka, ale co się pośmiałem, to moje. Wybacz. Reszta podoba mi się, bo podobnie odczuwam tę nachalność reklam, zmowę (zmowy firm są karalne) stacji, żeby 'poszczać' w tym samym czasie. Najgorzej, że potem usnąć nie możesz, bo się przypęta np. jakiś muzyczny motyw i rąbiesz go we łbie sam, nie wiedzieć czemu, aż do świtu. Śnię wtedy (jak się uda) o powrocie do kary śmierci. Kończysz pętelką, z powrotem do plastra miodu - znam to mile ciepełko :) Pozdrawiam.
  4. tekst jak najbardziej wart docenienia i na pewno byłby pięknym hołdem na pogrzebie zmarłego. Niemniej, bez urazy Tomaszu, na mój gust wierszem nie jest. Poruszasz bardzo ważne aspekty, a historia i tak pisana będzie na nowo, bo to nie od dzisiaj - normalka. Jak wszystko, też stała się towarem. Z klas, które najgorzej zdają egzamin w tym względzie są, poniekąd też od zawsze, tzw. klasy polityczne. :( Pozdrawiam.
  5. tak sobie myślę, że to, co chciał zachować w obrazie ( bo czy o przekazywaniu na pewno myślał? Niekoniecznie) Leonardo, jeszcze fizjologom się nawet nie przyśniło, stąd ten uśmieszek - politowania, moim zdaniem, a nie za gatki :) Świetnie posługujesz się słowami i niekiedy dowcipnie ;D Kolejny dobry wiersz - o upadku kultury? Pozdrawiam.
  6. Flaki też brzmią podejrzanie, a ludzie lubią ;D Zgoda, piękne to słowo nie jest, ale to nie jest miarą, Ty za to pięknie bronisz swojej wizji, to co, banieczka na zgodę? ;)
  7. Dziękuję, kłaniam się. :)
  8. :D mnie też Marlett, Dziękuję
  9. maleńką, czy dużą - łyżeczka też dziabie. Termin "łyżeczkowanie", to usuwanie zniszczonej lub chorej tkanki. Wybacz Iwono, że psuję ci ten lukrowany obrazek, ale dla mnie haiku powinno być jak bańka, najlepiej wiśniowego koloru, ze smakiem niespodzianką, unosząca się w powietrzu, którą należy delikatnie podejść, inaczej odfrunie i połknąć bez dotykania, gryzienia i szarpania - w całości. Inaczej wydziela goryczkę, pękajac jak purchawka, słodzenie nic nie da. :I Pozdrawiam żartowałem czy nie
  10. jan_komułzykant

    Kalafior

    Gdzieś w Mżerzynie Si Aj Ej wraz z mafią rosprawiały się z nazwą kalafior. Mionsz kroili wzdłusz słojuf, gdy uf gość, w dziwnym stroju, jeden słuj skroił im, z ortografią.
  11. @Alicja_Wysocka, @Polman, @Marlett, @Jacek_K Dziękuję w imieniu Iżulionisty :)
  12. postawiłem Buddę w oknie, żeby jawił się mocniej i dmucham w didgeridoo :) Świetny, łagodny uspakajający tekst. Moc, cisza, Nirvana. Pozdrawiam.
  13. i rytm kulawy jakiś, bo że nieregularny - nie podejrzewam :D
  14. w powyższym przypadku nać licha - pozornie, ja inny dać przykład: z wyglądu pietruszka (w nać wejrzyj), bo nać dała mać Purple Haze, by jej ojcem był Pietrek (choć wart) lecz sam (nie, że sam) jest Deep Purple. * 'Purple Haze' – odmiana marchwi średniowczesna ** 'Deep Purple' - odmiana marchwi średniopóźna
  15. Ewo, na mile huki. News'y swe NIK u Heli ma. Nowe? Ma Tym emu tu, memy tam. A ja tu mem - meloNIK z kinolem. Mem u Taja. Że tu Tino bez zer i marionetki NIK ten? O i Ramirez z EB. Ot, to amen, to paNIKa, haki. Napotne ma Otto.
  16. niestety, mnie zainteresowały, bo jestem bałaganiarz, te nieszczęsne śmieci jak to, coś mi tu nie gra, bo u mnie na ten przykład śmieci leżą wtedy w pełnym blasku. Ku mojej dezaprobacie oczywiście, ale zgaszenie lampki, rzecz jasna, nie wchodzi w rachubę - zęby wolę jeszcze zachować, więc palę na okrągło. Dlatego proponuję zamianę dwóch poniższych wersów, to co na górze dać na dół i dół wstawić na górę - wtedy będzie już dobrze, znaczy jak u mnie :) Pozdrawiam
  17. "miłość to żaden film w żadnym kinie ani róże ani całusy małe duże ale miłość kiedy jedno spada w dół drugie ciągnie je ku górze"
  18. @Krakelura o tak - koniecznie refren musi być do tego szczerbatego (świetne!) uśmiechu i będzie dopieszczone.
  19. no wiesz Nato, czasem lubię łamać konwencję, choćby dla zabawy, albo z nudów. Innym to przeszkadza, a nie chce mi się prowadzić durnych dyskusji. A bywa, że właśnie w ten sposób powstają nowe gatunki - tak jak w przyrodzie. Pomyli się raz gniazdo i dziwoląg gotowy, a po latach okazuje się, że odporniejsze toto od przodka jak niejedna bakteria cholerna - ale już jest, nie ma rady wywalić. Nie warto się przyznawać, że coś się wie. Potem cię sprawdzają, dociekają, czy aby na pewno ;) Miło, że zajrzałaś, lubię krukowate, bo to najmądrzejsze ptaki, dzięki. :)
  20. fajne, miejscami wzdryga, ale to dobrze, znaczy działa. jednak jakiś niedosyt odczuwam w zakończeniu. Może dlatego że nagle grać przestało, a było tak rytmicznie. :)
  21. o, teraz dużo lepiej, czyściej, wyraźniej. Ale mam jedna uwagę. Niby fajne jest to, że kropka nad 'Z' stanowi zarazem kropkę nad 'i' z lewej strony, ale brak trochę konsekwencji, bo z kolei drugie 'i' istnieje naprawdę, więc może coś takiego? oczywiście nad formą trzeba popracować, bo to tylko odręczny bazgroł.
  22. no niemal horror, chociaż wstęp z puszystym pieczywem zupełnie tego nie zapowiadał. Ale dobrze, mam mocną niechęć do tych dmuchanych, nienaturalnie spreparowanych bułeczek. Klimat wiersza trochę komiksowy, a trochę jak ze starego dość filmu Mad Max, gdzie królową gra tam Tina Turner. Fantazje seksualne za to, jak z "Opętania" Andrzeja Żuławskiego, ze świetną rolą Isabelle Adjani, która uprawia seks właśnie z czymś na kształt ośmiornicy, albo i ósmego pasażera. Polecam - film stary, ale warto, jeśli lubisz te klimaty. Pozdrawiam.
  23. Dzięki, bystre oko :) ja z Twojego odczytałem jeszcze (bardziej widoczne na 1szym zdjęciu): LŻY N CIA - ale trochę na siłę, bo gdyby wziąć pod uwagę niewidoczne i - fajny myk, już się tak tego nie odczyta ;) Poza tym, gdyby trochę dopracować graficznie, mogłoby z tego wyjść całkiem niezłe logo.
  24. zostawilibyśmy - razem Kochałbym, Kochał bym - pierwsze się liczy niemożliwe - razem zapłoną - zapłonąŁ nie nawidzę - nienawidzę
  25. jak pan samochodzik ;) Dzięki Marlett @8fun - miło, że zajrzałeś, dzięki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...