-
Postów
16 015 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
103
Treść opublikowana przez jan_komułzykant
-
po co palić kościół, gdy modlą się w nim ludzie?
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan122 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podejrzewam, że bohatera tego dzieła, to wcale nie interesuje. Pytanie - tytuł, początkowo uznałem za retoryczne, ale po przeczytaniu i odpowiedziach, jakich udzieliłeś mam przypuszczenie, że było prowokacyjne. I o to zapewne chodziło - ale czy żeby wywołać dyskusję? Nie wiem. A po co ten myk z darmowym koranem? Nikogo z biblią lub od Harre Kryszna nie było? O odpowiedź "po co palić" trzeba by zapytać tych, którzy to robią w marketach, szkołach, metrze i właściwie wszędzie tam, gdzie są duże skupiska ludzi. Bo dlaczego to robią wie już większość z nas, więc po co pytać, po co owijać w bawełnę? -
Trupożerstwo
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Połeta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
-
Trupożerstwo
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Połeta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
miałem kolegę co w Legii służył był niewysoki rzekłbyś nieduży lecz gdy ci w oczy spojrzał dreszcz śmierci czułeś w nozdrzach mięsa nie tykał połykał -
Nie boi się - trzyma latarnie
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj Waldku, no nie chcem, ale muszem, bo skoro o sens chodzi, to "jej" należałoby zamienić na "jego", gdyż niezależnie, czy odnosisz się do "kłamstwa, czy "dna niepewności", to w każdym przypadku dotyczy to tego "kłamstwa" lub tego "dna" - nie latarni, bo jeszcze w tym momencie o niej nic nie wiemy. Czyli "jego". A wiersz, jak to nawet z najmniejszym ogarkiem światła bywa, z bardzo dobrym przekazem. Pozdrawiam. -
Sentinel - czym to wybawić?
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Znam film, poznałem wiersz - zgadzam się, nie należy pchać nogi w nieswoje drzwi. :) Pozdrawiam. -
sprawa polega na tym, że w każdym systemie nawet najlepszym zawsze znajdą się luki. I kto jak kto, ale my, Polacy jesteśmy mistrzami w ich odnajdywaniu i omijaniu. Wiadomo - zabory, komuna wyspecjalizowała nasz naród do tego stopnia, że co byśmy nie chcieli zrobić, przekręcić, załatwić - zrobimy i załatwimy. Legalnie i nie - znamy się na wszystkim, prawda i wiemy - nie tylko z telewizji? :) Ale jak się okazuje bycie mistrzem, to nie wszystko. Dzisiaj trzeba być mistrzem świata. A my nim nie byliśmy nigdy - zawsze ktoś nas UBiegł, no i już się zmieniliśmy nieco. Mainstream, multiCOOLti i powszechnie panosząca się w Europie poprawność i COOLtura, mam wrażenie, rozmemłała nas co nieco i to nie tylko nas, do tego stopnia, że słowo "zajebiście" przestało oburzać, zapomnieliśmy lub zaczynamy zapominać co jest normalne, co nienormalne, a co zwyczajne i przyzwoite. Wracając do "przyjezdnych". To nie nasza, ekhm... COOLtura. To kultura bardzo stara, zasługująca na szacunek, która jednak nie uznaje kompromisów. Nic z tego na dłuższą metę, tak mi się wydaje, nie będzie. Taki przykład: @Krakelura napisał wiersz Sentinel, zajrzyj: https://poezja.org/utwor/172049-sentinel-czym-to-wybawić/ i obejrzyj, jak masz chęć. Pozdrawiam.
-
oni (inni)
jan_komułzykant odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ci, co się modlą strzelają też, często nawet dotkliwiej niż inni (ci inni), bo nawet wbrew temu w co wierzą potrafią strzelać na oślep. Wiersz z pomysłem i do pomyślenia :) -
Chyba z Syrii. No nie, to jednak nie TEN koloryt ;) Zresztą, po części, tamtej ludności należy się szczere współczucie w związku z ich sytuacją. Inna sprawa, że ci, którzy do Europy zawitali to nie matki z małymi dziećmi + tata, wręcz przeciwnie, to tylko tata, do tego brat taty, a nawet wujek. A wszyscy razem i z osobna, to Tata+, czyli ->i mi grant<- który przyjechał tu w celu nic nie robienia i odbierania grantów. A jak tacie+ się nie da, to... obejrzyj co się dzieje w Szwecji - na przykład. Dzięki @Dag, pozdrawiam..
-
powiem więcej skońkretyzowana, bo początkowo miał być napis KOŃSTYTUCJA, oczywiście w kolorze, jak tutaj i z uśmiechniętym koniem na czele pochodu. No wiesz - dzisiaj nie mogę pisaać, w każdym razie sprawa może kojarzyć się z Cesarstwem Rzymskim Kaligulą itp. Skojarzenia - dowolne. Dzięki za komentarz Annie :) Pozdrawiam.
-
Pomyśl, że zniknąłeś - i co z tobą?
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Mateusz Stępniewski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
czasem znika się na własne życzenie bo ta nieobecność upaja i wyzwala, gorzej kiedy następuje zanik. U jednych natychmiastowy u innych postępujący. Pozdrawiam. -
-
hmmm, coś sugerujesz? ;))))))))))))))))) Dzięki, idę sprać. Pozdrawiam pozdrawiam.
-
gdzie napisałem "on"? I po co matkę w to mieszać, napisałem "in". Mało tego - "in w a" - na szczęście nie mnie się wdarł. ;)))))))))))))))))
-
-
inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjai inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja inwazjainwazjaonwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja inwazjainwazjaonwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazj inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjai inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjain inwazjainwazjainwazjainwazjainwaz inwazjainwazjainwazjai
-
Me? Zaraz, za rok. Na jan_ko raz za razem. :)
-
Ma tu bez Atu i zdarta płyta. A tył, pat? Rad Ziuta zebu, tam
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Palindromy
Ma tata to? Łuny synu? Ło... tata tam. Zakopano tu to, bo tu, to na pokaz. -
A i moda Radomia No i panu dziobata? I zdobi Bodzia ta bo i zduna pion.
-
Odpowiadając Noblistce w sprawie duszy
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Janusz Józef Adamczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kiedyś, podczas strasznej "duchoty" pomyślałem - ile człowiekowi potrzeba uduchowienia, żeby tak polewitować sobie obok przyjemnie szumiącego wiatraka na suficie? I chyba nie ma takiej miary, chociaż o hinduskich przypadkach słyszałem. Bardzo ciekawy wiersz. :) Jakbym miał czepiać się słówek, powiedziałbym: - a po co od razu się "unosić", można przecież spokojnie i bez nerwów ;) Nie wiem jednak, czy Autor przypadkiem nie użył tego sformułowania celowo, ot tak - żeby pomyśleć? Serdecznie pozdrawiam. jan_ko- 5 odpowiedzi
-
- dowód
- przekonanie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
rozumiem, że stajesz się jego spokojem i ukojeniem, skoro Nim zostajesz. Dobrze mieć świadomość, że ktoś tak o nas dba. Bo to prawdziwe uczucie :) Super. Nie powinno być: "moją cienką linią"? Pozdrawiam.
-
to gratuluję @~Mari_nna~, że radzisz sobie tak doskonale, nie doczytałaś tylko, że był "błąd", który ma być przez Mateusza poprawiony :) Pozdrawiam.
-
O to super, dzięki wielkie :)
-
Ma tu bez Atu i zdarta płyta. A tył, pat? Rad Ziuta zebu, tam
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Palindromy
I ma mak tu i zalewa pałę? I psa spięła, paw Ela Ziutka mami. A krajan, ułan - kozaka ma. Tam mata mak, a z okna łuna Jarka -
Brutalne szczęście
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
masz tu jakiś błąd logiczny, Waldku. Tak myślę, bo wówczas nie byłoby chyba tego wiersza, acz mogę się mylić. tutaj zdaje się też coś nie tak, niemniej jest ciekawie, Pozdrawiam. -
Witaj Mateuszu. Pierwsze wrażenie bardzo dobre. Nie jest tak samo jak było, ale dobre i to. Mam tylko jeszcze jedno pytanie i prośbę zarazem w sprawie drobnej poprawy funkcji, które na szczęście już są, na nieszczęście, niestety, nie są - zapamiętywane. Chodzi o to, że ustawiając np. "Limeryki" i "Sortuj wg." otwieram stronę z wybranym limerykiem, ale kiedy wracam z powrotem - wracam do głównego panelu, nie do "Limeryków" z oznaczonym "sortem" ;) Okazuje się, że sortownia działa jak to jej się podoba, a nie jak ja jej to wyznaczyłem. Jednym słowem trzeba to robić za każdym razem i wciąż od nowa, a ja chciałbym w ten sposób "przelecieć" wszystko, co sam lub inny autor napisał. I to spory problem, bo rzecz naprawdę jest dość uciążliwa i staje się niepotrzebnym zajęciem. W poprzednim, starym "Zieleniaku" było o wiele prościej. Jak wchodziłem do np. "Wierszy gotowych", to siedziałem tam sobie ile wlezie, jak w bibliotece - od 10:00 do 19:00 i nie musiałem za każdym razem pukać, mówić dziń dybry ;p, a potem odnajdywać na półkach ostatnich miejsc, w których ostatnio szperałem. Dlaczego? Bo w tym miejscu (sali "wierszy gotowych" ) nadal przebywałem. Dopiero chcąc zmienić dział np. na "Warsztat" trzeba było wyjść do recepcji, poprosić o klucz (czyli kliknąć w "Warsztat") i siedzieć sobie tam do woli - własnej. Nie systemowej :). Piszę o tym dlatego, bo chciałbym w końcu zrobić porządny spis własnych bazgrołów, a ustawianie, potem odszukiwanie tego, gdzie się skończyło naprawdę nie zachęca. Myślę, że są też inni, którzy chcieliby to zrobić, choćby w celu "zabezpieczenia" swoich tworów przez zaginięciem lub innymi zdarzeniami, których w internecie niemało. A to rozwiązanie, które opisałem powyżej chyba byłoby lepsze i dużo mniej uciążliwe od tego, co teraz. Zresztą, może inni też się wypowiedzą, co sądzą o takim rozwiązaniu. Pozdrawiam.