-
Postów
16 015 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
103
Treść opublikowana przez jan_komułzykant
-
kiedyś zagadnęła mnie parka świadków Jehowy stwierdzeniem, że: "śmierć to największa niesprawiedliwość i to i tamto..." ale kiedy usłyszeli, że uważam wręcz przeciwnie, bo to największa sprawiedliwość , jaka spotyka każdą istotę na tym padole, było po rozmowie. :) Właściwie mam podobne podejście Nato, a jednak było trochę przykro. Gniazdo (a właściwie bardzo małe gniazdko) znalazłem w ogrodzie pod koniec września, późnym wieczorem, w jednym z bukszpanów. To, co pozostało rzeczywiście zwróciło moją uwagę dopiero wieczorem, podczas pełni. W dzień nic nie było widać. Dziękuję i również pozdrawiam. :)
-
życie też bywa przewrotne, czasem też smutne. :) Dzięki, że wpadłaś.
-
pewnie tak - póki tasiemka nie pęknie ;))) Dziękuję pięknie.
-
nie ma rzeczy niemożliwych
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
przyczynek do rozważań na temat natury egoizmu
jan_komułzykant odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Zabawy
chyba jakiś niemiecki film oglądałaś ;))) Tylko tam szło "ja gut" i na pewno nie o jagody chodziło :D -
pióra i kości w opustoszałym gnieździe blask i nicienie
-
:) Ok. każdy widzi po swojemu.
-
zdarza się noc
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Luule utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
być pijanym ze szczęścia, to jest coś. Każdy powinien taką rurkę posiadać. Ażeby dane szczęście jeszcze trafiało na tzw. ujście, to wbrew pozorom nie zawsze potrzebne jest ciśnienie. Jedna noc wężykiem jednak nie wystarczy. Niestety, niektóre rurki, jak mawiał uczeń majstra Janka, bywają "do niczego". :) Wiersz się podoba, szczególnie puenta zainspirowała mnie, żeby cokolwiek sobie dolać, by łyk ostatni to jednak nie był. :) Pozdrawiam. -
u mnie hipokryzja dotyczy i sępa i gangreny. Tutaj nie wiem o czyje "pazury" (może Cezara?) chodzi. Człowiek ma paznokcie, sęp szpony ;) Pozytywny, bo na szczęście wymyślony, ale nie wiadomo, czy się nie wydarzą/wydarzyły/ją podobne w rzeczywistości. Dziękuję.
-
sęp tybetański uwolnił stopy z palców w czerni gangrena
-
myślij, myślij - zasercowałem pierwszą ;)
-
@iwonaroma a mnie bardziej się podobało "przez", ponieważ ptaszek na ogół jest "za" oknem, nie wewnątrz. Umierający człowiek - brudne okno, świetna skojarzenie. "przy brudnym oknie "zerka" (to takie trochę mniejsze od zer? ;) - brzmi jakby narysowane na brudnym szkle były, a "przez" dookreśla gdzie. To tyle, fajne było. Pozdrawiam.
-
Dylematy
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
chyba nie umiem jeszcze chodzić aż tak na bosaka, zazdroszczę wyobraźni. :) Piękny wiersz Nato - wirtuozeria słowa i dla mnie brzmi jak muzyka. Niejedna burza jeszcze. Pozdrawiam -
Psychofizyka
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
fakt - "szampanskoje i kawior" niektórym się zdarza, ale w pośpiechu, to i francę jaką, zamiast pchły, można złapać ;) -
Psychofizyka
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cały wiersz mi się podoba, jest ciekawy, dość wyrazisty i nie miałbym się czego uczepić Marcinie, łącznie z tym bajpasem, bo fajnie dopasowałeś, gdyby nie ten jeden szczegół. rzekł raz jeden Bronisław coś o bulu, nadzieji i rozterka nie przyszła - w Bronisława ślad nie idź ;) PS Widzę, że już mnie uprzedzili, a poszedłem... tylko kawkę zrobić :) Pozdrawiam. -
O, na raty DNA, but ładny... da rogi Kajetanowi, Iwona. Te, jak Igor? A dyndał tu bandyta rano. Ma tłum muł tam. Rogi w igloo też - Łysy łże jeż. Łże jeż., łysy? Łże, to Olgi wigor.
-
Z porypaniem Spory pan i spory pani Nie bierze Odwagi nabrał od wagin. A brał. Geny Po Kaziku rwano, po Kazi kurwa, no. Kuszenie Janku, sitowie. Pokusa Jan kusi, to wie. Kusi łom? Nie, kusiło mnie. Gadu - Gadu 1 I gadu łom i gadułom. Gadu - Gadu 2 Prze gad Aneto, przegada NET, o! Przegadane to. Kolec W kole i nie kole? W koleinie kole. Iza, pal, arka. I zapalarka i za pal Arka. I kolejnym Pokaż dym po każdym.
-
po co palić kościół, gdy modlą się w nim ludzie?
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan122 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Kabaddi wiara nie musi mieć nic wspólnego z kościołem, chociaż niektórym nie mieści się to w głowie, bo tak mają przyswojone. Nie pochwalam zabijania wiary w bogów, bo to niektórym pomaga na tyle, żeby w ogóle żyć w zgodzie z jakimkolwiek przyjętym (w ogólnym sensie) dekalogiem Wiara w kościół, kapłana, obrzędy itd, to już oddzielny temat. -
po co palić kościół, gdy modlą się w nim ludzie?
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan122 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Kabaddi mówisz o reakcji na trwogę? Hmm... na pewno strach, może pustka, zwątpienie, a może i brak wiary - w siebie? Nie wiem. -
tonie dylemat
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
a ja się uśmiałem ze stryczek + ;)) Oj, nie wychylaj się, może się spodobać :))) A rysunek całkiem ok. tylko u Ciebie stryczek + z krzesłem dominuje, a ma się "ważyć". No problem, dasz trochę cieńszy powróz i gitara ;))) Dzięki. -
-
tonie dylemat
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
to prawda, ale nie znam lepszego i skromniejszego symbolu w tym względzie. Oczywiście, co za problem narysować latarnię, ale ta mogłaby sprowadzać na trochę inne tory i "inny" sposób rozwiązania problemu. Wiersz miałby pewnie i szersze spektrum, ale nie wiem, czy byłby to jakiś objaw tolerancji, czy już cynizm. PS Fakt są jeszcze gałęzie. Ale czy warto? PS2 Szewc bez butów, kat bez to - pora na kata :) Dzięki jeszcze raz., pozdrawiam. -
@iwonaroma Znam i dzięki za przypomnienie, piękne, ale "Baranie nie jesteś sam" - chyba bardziej ujmujące ;)))
-
Kilka liczb, o których zapomniał Stanisław Dróżdż
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Witold Szwedkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a, to na pewno profesor Wiktor tu -
Pieśń zrywu patologicznego
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Satyra
świetne, pięknie Konopielką jedziesz - dla mnie mniód na ószy. ty w Łodzi Kaliskiej nie wychudź nieboże bo tam kurwa ślizgo i złamiesz podudzie na oklep kto w ryja przywali niezgorzej a potem i zgorzel i wojny nie budzie