
Rachel_Grass
Użytkownicy-
Postów
2 122 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Rachel_Grass
-
nie mam ochoty nic już dodawać do UFOwego komentarza, po prostu tak się niesamowicie zmęczyłam tym tekstem, że... nie wiem sama, zastój. sugeruję słownik języka polskiego, bardzo przydatna książka.
-
Nastolatka
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Gaja Istnieje utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
w "małym" utworze słowo "mnie" nie powinno pojawić się 2 razy. regina czy redina, bo wiersz podaje wersję inną od tłumaczenia? edycja; jednak regina. -
o esencji dążeń destrukcyjnych rozważania filozoficzne
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podpisuję się (jeśli można) Sylwester Lasota. i ja. dziękowałam zresztą wcześniej, Misterze. robota zawsze wspaniała, raduje się człowiek obszerną interpretacją. co do wiersza- fajny i tyle, nie będę się wymądrzać. zresztą "stowarzyszenie lucyferyczne" mówi samo za siebie. -
Bajka o miłości
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Justyna Kosikowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
napisałam kiedyś wiersz o tym samym tytule. wyrzuciłam go do kosza po 2 godzinach. w tej sytuacji nie wiem, jak ocenić. nie leży sposób ujęcia tematu- nic nie wnosi, takie opisywanie wyszło z mody 400 lat temu. dalej nie wchodzę, bo już wyraziłam moją subiektywną opinię. pozdrawiam. -
Nasłuchuję
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Jestem.Sowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
niektóre wersy połączyć, niektóre usunąć, zostawić interpunkcję w spokoju, ominąć "i", zaczynać wersy z małych liter i będzie w porządku. tak czy inaczej, coś z tym trzeba zrobić. pozdrawiam. -
Wiersz wędrowny
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Who Knows utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I know, ale tak naprawdę to tylko się domyślam. co do wiersza- generuje klimat, niestety nie przekonuje treścią. inaczej mówiąc- do zastanowienia. trochę zbyt wydumany, patetyczny. -
*** (kocha)
Rachel_Grass odpowiedział(a) na peter-jerry utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zdecydowanie wersja Latawca :) tak, jak jest, to tylko banał za banałem. nic nie wnosi, a co najlepsze, opiera się wyłącznie na schemacie "stokrotki"- zrywanie w stylu kocha nie kocha. ech, nie dla mnie takie zabawy. pozdrawiam. -
rękawiczki za dużo czerwone
Rachel_Grass odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
przyglądam się, składam elementy, tworzę własną interpretację, ale na razie o formie. "zbity" jest to wiersz, mnie się takie nie podobają. aż nie chce się czytać, dlatego proponuję inne rozwiązanie. piszą nam oczy smukłociemne kuszenie z odchylonymi głowami patrzymy jak uczą się wiatru wirują biało trzy wiolonczelistki i śnieżny wisielec do końca właśnie dziś ostatnie słowo ----> nieco zmienił się sens, ale IMO jest lepiej dzielimy na cztery gasimy krew zamykamy na Shannon Squere białe wzgórza usypują się same rękawiczki za dużo czerwone obejmują zakręt to oczywiście tylko moja wizja, można się ze mną swobodnie nie zgodzić :) i jeszcze tytuł do zmiany. nie podoba mi się, chociaż widzę zamiar autora. pozdrawiam. -
z recyclingu papierka po cukierku ;o)
Rachel_Grass odpowiedział(a) na lubię latawce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mnie nie pasuje tylko tytuł, treść jak najbardziej, szczególnie śpiewny refrenik, niby popXXI, a jednak old school. wyrażam się skrótowo, ale to dlatego, że takie mrużenie oczu mi się podoba. pozdrawiam. -
Prawie po drugiej stronie...
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Meg Boyd utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ilość wielokropków (w nawiasie liczba; 20, o ile się nie mylę), co z kolei daje (20*3=60) kropek... przytłacza. nie jestem w stanie zrozumieć sensu wiersza, w głowie mam już tylko kropki. po usunięciu wrócę, na razie zostawiam w spokoju. -
Bańka mydlana
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Anka1510 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nic nowego ani ciekawego, ode mnie minus. -
samotna wyspa
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Ania_G. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mam mieszane uczucia. z polskimi znakami wygląda oczywiście dużo, dużo lepiej. znalazłam kilka ciekawych myśli, ale też niezupełnie potrzebne dopowiedzenia, toteż ode mnie dziś +/-. pozdrawiam majowo. -
Przy oknie
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Artur_Bielawa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
u-u-a, ale rymy... układ zmienia się jak w kalejdoskopie, czasem daleko od siebie, a czasem parami :P, a czasem w ogóle ich nie widać. do tego jeszcze dodajmy częstochowę i brak jakiegokolwiek rytmu- dla poparcia tezy; Twój smutek księżyca zasnute noce ciepłe prorocze, do tego banalna treść, i wychodzi nam z tego coś naprawdę nieciekawego. pozdrawiam. -
popraw te wielokropki koniecznie. dalej, jak to już zostało powiedziane, wszystkie zaimki dzierżawcze. dalej, trzeba się zastanowić nad rymami, poczytać może Mickiewicza, skoro chcemy o rymowankach. przeanalizować wieszczowskie przerzutnie, rytm, rymy. to tyle. moja rada: nie zrażać się na przyszłość niepochlebnymi komentarzami, dużo czytać i myśleć przy czytaniu o stylu i warsztacie, a treść przyjdzie potem :) pozdrawiam.
-
Bo wielokropek...
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Queen of damned utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
myślę, że jest na wiersz jakiś pomysł, na razie jednak niewidoczny. gdyby usunąć zdecydowaną większość wielokropków, które wprowadzają wyłącznie banał, nie bawić się w wyliczankę (zaczynającą się zresztą od "bo"), i nie podkreślać wszelkich form TWOJE, można by napisać wszystko od nowa i skombinować coś całkiem dobrego. na razie trzeba w tym temacie szukać odkrywczych myśli, nie pisać rozprawki. pozdrawiam. -
wiersz z tytułem-dedykacją: zasranym podglądaczom
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Pancolek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
wnoszę o usunięcie ostatniego wersu. zawiera niepotrzebne dopowiedzenie. reszta bardzo pasuje, elektryzuje i jest przestrogą na przyszłość. zanotuję sobie natychmiast w głowie treść wiersza i nieprędko go zapomnę. na razie się bardzo podoba, tylko nie rób za dużo poprawek. pozdrawiam. -
Raport.
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Rachel_Grass utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Tomasz Piekło; to rozwiązanie nieco burzy mój zamysł, chodziło mi bowiem o połączenie kosy i księżyca w różnych kontekstach. w Pańskiej wersji peel może czekać po prostu na księżyc (jak wskazuje określenie "kosa"- sierp) i nie chwyta tej dwuznaczności. dziękuję za pochylenie się nad tekstem. Pancolek; ok, czekam na Twoje rozwinięte zdanie na P. Mr. Suicide; któż zna bezmiar mojego szczęścia? :) dziękuję za bardzo obszerny komentarz. interpretacja trafiona w 100%. czytałam z wielką przyjemnością i skupieniem, ponieważ poświęcono mi bardzo dużo cennego czasu, a każda minuta czytelnika nad tekstem jest minutą świętą :) jeśli chodzi o przyjaciółki, myślałam raczej o opcji drugiej, to jest świadomości zbliżającej się śmierci. peelka miała w niej podkreślić starość swoją i swoich koleżanek. jednak każdy sposób odbioru jest dobry i zależy tylko od czytającego. raz jeszcze dziękuję za czas. pozdrawiam. -
Odzierciadło
Rachel_Grass odpowiedział(a) na jan_spiro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no, to się pan doigrał :) rozumiem zdenerwowanie, może rzeczywiście nie byłam rzeczowa za specjalnie. poniżej- wszystkie zarzuty na temat wiersza. 1. niepotrzebne dopowiedzenia, które nie dają swobody interpretacyjnej. wiersz to raczej historyjka niż wiersz- wszystko na srebrnej tacy. Tova Brink także to zauważył. 2. cały wiersz jest apostrofą i wygląda to bardzo niezgrabnie. 3. składnia! "Zadało Ci życie dużo bólu." nawet Mickiewicz tak nie pisał. nie można zwyczajnie- "Życie zadało Ci dużo bólu."? 4. mam zarzuty co do warsztatu i stylu pisania. powielane wiele razy schematy typu "byłaś, ale to nieprawda, jesteś przy mnie... dziwna obecność obca nam obojgu" nic nie dają. poezja musi wiać świeżością, nie może chodzić wytartymi drogami. p.s. zakrywczość bywa ceniona. -
Raport.
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Rachel_Grass utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
no to tak; Jimmy; dzięki za szczerość. nie ma sprawy, wywalę niestety. tak się właśnie zastanawiałam, co kuleje w ostatniej zwrotce. dopóki nie mam pomysłu na wymianę, wywalam niepotrzebny przecinek. H.Lecter; dziękuję- i za pochwałę, i za krytykę. chciałam w ostatniej strofie zmierzyć się z jedną z najtrudniejszych w poezji kwestii- śmierci. będę myśleć nad rozwiązaniem. lubię latawce; dzięki. obiecuję przemyśleć. pozdrawiam. -
pan M.K. wyraził swoje poglądy językiem odpowiednim dla odbiorców :) mnie się podoba bez gadania.
-
Raport.
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Rachel_Grass utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Zastanawiam się wieczorami, czy to artretyzm powykrzywiał mi palce. Razem z przyjaciółkami- bardziej na śmierć, niż życie- śmiejemy się, bo piekło też może być nowoczesne. Razem dewociejemy, ja na przykład w okolicach krzyża. A potem, na skraju, czytamy Pismo Święte. Placebo pierwszej klasy. Szycie trumien na miarę odbywa się po cichu; nikt nie widzi mnóstwa strzykawek. W holu światła gasną o ustalonej godzinie. Czekam (głównie w bezsenne noce) na błysk kosy. To tylko księżyc. -
Odzierciadło
Rachel_Grass odpowiedział(a) na jan_spiro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dla mnie tylko tytuł, reszta banał za banałem. bardzo mało od autora- niewiele odkrywczych myśli, a właściwie to wcale, jeśli się tak dokładnie przyjrzeć. -
"Błękitne oczy"
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Darkface utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
szarawe te oczy. mnie się nie podoba, może tylko dlatego, że rymowane. ale widzę też różne harfy anielskie i koniec miłości, więc spokojnie daję od siebie minusa i pozdrawiam. -
bez dalszych dopowiedzeń po *. "Włatcy móch" wystarczy, czy trafne, to już czytelnik sam sobie oceni :) nie przepadam za takimi wierszami, ponieważ trzeba mieć niezwykłe wyczucie, aby oddać wszelkie myśli dziecka (znaczy, dziecka matki). nie potrafię ocenić wieku dziecka, ponieważ dwie pierwsze strofy wskazują na kogoś, powiedzmy, 14-16 lat, a dalej mamy rozwinięte przemyślenia, posunięte w kierunku nieprymitywnego poczucia winy. wersyfikacja- ok, natomiast kłuje mnie w oczy jakby przeskok czasowy. może by dać po pierwszych trzech strofach ***, a potem realizować wiersz dalej? wyglądałoby całkiem porządnie moim zdaniem. co do interpretacji- peel czuje się winny za finansowe niepowodzenie matki. rodzina może nie być zbyt zamożna, a peel uważa, że to właśnie przez niego matka zaniechała swoich planów i poświęciła życie na wychowanie go. każde spojrzenie na tanie ubrania czy przywołane w pewnym momencie krzywo ufarbowane włosy wywołuje w wyrzuty sumienia. z drugiej storny medalu peel ma pewien żal do matki, ponieważ uważa, że jej droga będzie jego drogą. w ostatniej strofie widzę wręcz złość na matkę- za to, że żyje, jak żyje. nie wiem, czy trafiłam, jeśli nie, proszę mnie poprawić. nie zdecydowałam się, ponieważ mam mieszane uczucia i jeszcze nie wiem, czy podoba się, czy nie.
-
Dziękuję Rachel. Aż dech mi zaparło, że ci się spodobał. Znam twoje surowe oceny, dlatego twój plus sprawił mi wielką radość. Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia -teresa naprawdę surowe oceny? hm, nie przejmowałabym się, pewnie są niesprawiedliwe, skoro takie surowe :) pozdrawiam, rozważając pewne kwestie.