adolf
Użytkownicy-
Postów
2 741 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez adolf
-
Oto post spod mojego wiersza. Zdziwił mnie, a tym bardziej brak jakiegokolwiek komentarza, bez którego post ten bezczelnie sugeruje plagiat, o którym nie może być mowy, bo nie tylko wiersza w życiu nie widziałem, co rzekome podobieństwo dotyczy tylko paru słów i miłości, ale już neu obrazu czy uczuć, które są zupełnie inaczej skrojone. Zresztą oceńcie sami, ja czuję się lekko wkur**ony takim oto kometarzem, bo sugeruje tylko jedno. a DLA MNIE TO RZECZ OBRAŹLIWA, BO JA NIE MAM W ZWYCZAJU KRASĆ CUDZYCH POMYŚŁÓW CZY METAFOR, A TYM BARDZIEJ ICH PARAFRAZOWAĆ. ZBIEŻNOŚĆ SŁÓW JEST PRZYPADKOWA, A OBA IWERSZE SĄ ZUPEŁNIE RÓŻNIE, ZRESZTĄ OCEŃCIE SAMI, WKLEJAM OWY POST: ------------------------- adolf napisał: //Dla Kamili// Pamiętasz, myśleliśmy że jesteśmy snami lekko odgniecionymi na białej pościeli. Z kosza wiklinowego: umysłu, przez szpary Wciąż się wylewaliśmy trącając powieki Przybieraliśmy formy nieważkie i ciężkie, Nieskrystalizowane i niegramatyczne Lecz niedopowiedziani byliśmy dla siebie, Zbyt obcy był snów język i światło zbyt nikłe. www.portalliteracki.pl/artykul,7911.html -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: Dzisiaj 22:21:06, napisał(a): Raporter Komentarzy: 1 ----------------------------------------------------------------
-
Ten sonet musiał nadejść
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
www.portalliteracki.pl/artykul,7911.html rzeczywiście niektóre frazy podobne (właściwie to tylko kilka), ale mogę przyrzec na mój Honor, że cytowanego wiersza wcześniej nie czytałem, nie widziałem i nie miałem o nim pojęcia, a wszystko pisałem samodzielnie. co do podobieństwa (przypadkowego!!!) to jest ono tylko łudzące i częściowe, fakt pojawia się wiklina, słońce, ranek, ale wiklina pojawia się w zupełnie innym konkteście (w moim wierszu: mozg jest nazwany koszem wilkinowym ,bo nitki nerwów bardzo przypominają nitki wikliny, w rzeczonym wierszu jest to po prostu wiklina bez głębszego sensu), dalej: cały obraz w moim wierszu, a wskazanym jest inny, tam jest to opis dwóch bliskich osób nad Wisłą, tu bardziej metaforyczny opis tego, jak się czuły osoby. Podsumowując, widać, że zbieżność przypadkowa i tylko częściowa, zupełnie inny kontekst, obraz, myśl, i mimo, że śłowa czasem te same użyte zupełnie w inny sposób (bo fraza "byliśmy snami" a "nie byliśmy nami: to zupełnie co innego") pozatym raz jeszcze mówię: wiersza nie znałem i nie czytąłem i wypraszam sobie takie wstawianie linków bez komenta, bo to jest chamskie pomawianie i sugerowanie, A JA NIE MAM W ZWYCZAJU ZRZYNAĆ CUDZYC MŚLI CZY METAFOR pozdrawiam -
Ten sonet musiał nadejść
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dzięki :)) -
Ten sonet musiał nadejść
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
to smy to celowo, ale zgadzam się że brzmi średnio :) co do poprawek, wiersze poprawiam z opóźnieniem +/- pół roku :)) najpierw musi poleżeć, a ja muszę spojrzeć na niego z innej perspektywy, teraz poprawianie niezbyt by mu pomogła, daje przykład :) wersja dzisiejsza Królestwo chmur Dumnie się bieli twierdza chmur na niebie, Puchowy marmur, gigantów popiersia Drży ziemia, która sił swych nie jest pewna a stal przestaje nagle wierzyć w siebie! Ten świat, co uniósł nad ludzkie się oczy Stał się granicą uniesionej dłoni Snów inspiracją, nakazem by tworzyć. Symbolem bitwy, której nikt nie stoczy. Ale, słuchajmy, bo przez chmurne bramy tak jak do Troi niegdyś zwierz drewniany wjeżdża pieśń ptaków. O biały Pryjamie jesteś zgubiony! Patrz: ginie Achilles ptak, jakby strzała, przeszył kostkę skrzydłem a szlakiem górskim pną się ludzkie armie. wersja sprzed 2 lat Stara wersja: "Chmur królestwo" Patrzcie w niebo, tam chmur jest królestwo, gigantów wiecznych, co światem władają, aż strach przestworzom, co te siły mają, cios jaki zadać, okazać swe męstwo. Ten niedostępny człowiekowi skrawek, Zawsze pokaźny, wszystkim imponuje, mami poetów - wciąż ich inspiruje! Czyni słabymi - by zdobyć ich zamek! Lecz usłuchajmy, skąd ptaków jest śpiew? One latają, nie bacząc na chmur gniew! Niestraszne im są, złe wyobrażenia! Też się nie bójmy, iluzją ich siła, Bóg wszak nas wspiera, wybiła godzina, Gdy marzeń twierdza słabsza niż stworzenia. pozdrawiam i dzięki za wgląd :)))) -
Czemu ciebie cieniu płoszy iskra świecy I czemu drżysz z zimna, kiedy płonie ogień? W dzień nie możesz istnieć, nocą w czerni toniesz Kołatką księżyca otwierasz biel pełni I wtedy wychodzisz, lecz na przekór śmierci, Do niej nie należy twój duch. Srebrna kosa Nie zdołała chwycić ciała. Musisz błąkać Za Słońcem się dotąd aż nie dotkniesz ziemi. Wiem, że każde ciało trumną jest dla duszy Pochowana żywcem, czeka dnia, gdy wieko Znowu się otworzy, niebo się rozkruszy. Lecz czasem się myli, gwiazd pęknięcia słabe Traktuje za przejście, w skale nieba przełom. Spytasz się: a cóż to? A to krew jest właśnie.
-
Ten sonet musiał nadejść
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
TEN sonet jest już ostatni, następne będą już refleksyjne albo widokowe. -
Ten sonet musiał nadejść
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
//Dla Kamili// Pamiętasz, myśleliśmy że jesteśmy snami lekko odgniecionymi na białej pościeli. Z kosza wiklinowego: umysłu, przez szpary Wciąż się wylewaliśmy trącając powieki Przybieraliśmy formy nieważkie i ciężkie, Nieskrystalizowane i niegramatyczne Lecz niedopowiedziani byliśmy dla siebie, Zbyt obcy był snów język i światło zbyt nikłe. * * * Na niebieskim migdale szarych chmur angina, I duch w cielesnym pudle, rezonuje mocniej Bit serca, telegrafu, co ciepło przesyłał. Dziś się nie pomniejszymy tak bardzo jak wtedy By się przez haft przecisnąć firanki wersowej (sonetu) która chwyta, rankiem, Słońca pędy. -
genialne :)))) sam kiedy piszę opieram w większości wiersz na plastycznych metaforach, dlatego tak bardzo lubię te twoje, tylko widzisz, czasem mam problem, bo aż zazdrość mnie zżera, że to nei ja napisałem :>>>>> pozdr.
-
Wiara w ludzkość (nawiny sonecik :) )
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Czasem wystarczy tylko piach i woda Oraz spojrzenie zawieszone w niebie Aby uwierzyć w to, że ręka Boga Nie musi sięgać tam, gdzie mamy siebie. „Oko lazuru, w nim łza – biała fala, Stworzeń podwodnych śpiew spisany w muszlach” Głębi nie ujrzy ten, co się oddala Szukając życia wyżej niż w okruchach Czasem Bóg rzuci kometę na niebo Ot, puszcza kaczki, kręgi się rozchodzą Mówią: anioły ci co w baśnie wierzą A wiatr się wzmaga i porusza nocą Łamią się drzewa i kruszy się kamień Właśnie Bóg podarł tej ziemi testament. -
a może by spróbować z rymami i większą iloscią metfory plastycznych w stylu: zamiast deszcz pisc sambójstwo kropli wody :)))) wiersz szczerze mówiąc nie jakiś wybitny, ale nie jest zły, jeszcze bym popracowal, tu taki mój pomysł: w zimnym Bałtyku zanurzam ciało a krople oczu proszą o szczyptę światła dla duszy (ciągle go mało) gdy białą pianą lazur brzeg gryzie. i chowa zachód jak zwykle za kurtyną nieba, widownia mew akompaniuje, na muszlach gra kiedy za słońca pociągam ster
-
takie pamiątki znalezione w domu są niebezpieczne, bo mogas przyprawić o melancholię :D kiedyś moja rodzina miała mnóstwo, ale większość rzeczy zginęła, czy nie wiadomo gdzie zostały. ja tam znalazlem kiedy atlas geograficzny dla gimnazjum z 1937, no i pare fotek jest, ale tego tez mało, bo wiekszość zniszczyła wojna. jest jeszcze spiłowany sygnet szlachecki jakiego pradziadka (spilowany bo komuchy szly i lepiej było nie wkurzac ;P )
-
droga pachnie na południe
adolf odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tak moim zdaniem powinna wyglądąc poezja: oparta na solidnych, plastycznych metaforach budujących świat. ale ty to wiesz :) pozdr. -
ikony czasu na bramie nr 2
adolf odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a ja się zacząłem już zastanawiać, czemu tak długo cie nie ma na orgu :) a co do wiersza, fakt trudny w odbiorze, dla kogoś kto nie żyłw tych czasach, ale ważne że problem porszuony :) pozdr -
Umiecie zmienić hasło na swoje
adolf odpowiedział(a) na mały_dzielny_toster utwór w Forum dyskusyjne o portalu
nie wiem... ja ogóle nie wiem co to MySQL , ale problem znam, jak jeszcze kiedyś miałem internet w komórce i chciałem się logowac, bo za nicm hasla nie pamiętałem, teraz mam taka sytuacje że jak wchodze przez ie to jestem niezarejestrowany i musze przez mozille :)))) ale moze ktos sie zna na informatyce i pomoze pozdr. -
Umiecie zmienić hasło na swoje
adolf odpowiedział(a) na mały_dzielny_toster utwór w Forum dyskusyjne o portalu
nie :) dlatego zawszej jak chcę się zalogować, bo mnie wylgowalo musze je zmienić :>> -
Ten sonet musiał nadejść
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pamiętasz, myśleliśmy że jesteśmy snami Tymi odgniecionymi na białej pościeli. Z kosza wiklinowego - umysłu przez szpary Wciąż się wylewaliśmy, gdzie tylko chcieliśmy. Przybieraliśmy formy nieważkie i ciężkie, Nieskrystalizowane i niegramatyczne Lecz niedopowiedziani byliśmy dla siebie, Zbyt obcy był snów język i światło zbyt nikłe. Na niebieskim migdale szarych chmur angina, I duch w cielesnym pudle, rezonuje mocniej Bit serca, telegrafu, co ciepło przesyłał. Dziś się nie pomniejszymy tak bardzo jak wtedy By się przez haft przecisnąć firanki wersowej (Arial pięć) która chwyta, rankiem, Słońca pędy. -
Co to jest "warsztat"?
adolf odpowiedział(a) na mały_dzielny_toster utwór w Forum dyskusyjne o portalu
tosterku odpowiedź jest prosta i debilna :)) warsztat nie ma limitu a jest częsciej oglądany niż gotwoe, co oznacza że stał się taką P tylko bez limitu :)) pozr -
piosenka o słowiku nie może być nieśpiewna, ha ha ;) muszę stanąć w obronie melodii tekstu - prawie jak psalm :P podoba mi się, że milczy, że kocha. To takie nieludzkie ... ;) no dobra, ale to że się melodyjnie czyta, i to, że są rymy wewnętrzne to jedno, a to że nie ma sonetu to drugie ;>>>>>>>>>>>>
-
Critical error? /sonet/
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
istniałem by wierzyć, że nic nie istnieje że wszystko jest martwe imitacją życia był każdy algorytm spisany na niebie binarnym językiem (śmierć życie) lecz dzisiaj sam nie wiem dlaczego w sens wątpię rozumu w nagły reset śmierci nieomylne wzory w nieskończoność która uciekając z tłumu chwil musi się skończyć w nieoznaczoności sznur który powiązał wszystkie cząstki siebie odstawił na koniec i się widmem spienił aby się nie dało stwierdzić czy istnieje byt przestrzeń (jest nie-ma) wpół-nie-narodzeni zamknięci w witrażach własnych ciał i myśli ciągle się łudzimy: kiedyś tu byliśmy. -
Moje tłumaczenie, interpunkcja + co sądzicie?
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
jeszcze mysle nad tym przekładem -
Moje tłumaczenie, interpunkcja + co sądzicie?
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
tłumaczem zawodowym nie jestem :) a co do tłumaczeń być może za parę lat, miałbym ochotę tym się zająć, ale to raczej mgliste wyobrażenia/mrzonki póki co. Obecnie najbardziej mnie Frost interesuje, a dokładniej to co nie zostąło jeszcze przetłumaczone :)) -
A cóżto się stało, że po tylu wierszach w końcu zdecydowałeś się na zetkę ;P? Jakby co to wiesz, zawsze czerwony guziczek i jesteś w P ;)))))))))) a na serio fajny wiersz, ale chyba bardziej pod Wstrentnego niż pod Boskie Kalosze. Po Boskich Kaloszach to ja rymowanych, melodyjnych oczekuję :P tu treść jest ciekawa. bezsensowność poezji podszyta miłością? pozdr.
-
Sonet I {Hołd Kielcom}
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Kiedy Was spotkam znów na Sienkiewicza A wy wiosenną przywdziejecie szatę Ogonem wody pomacha Silnica I bukiet ludzi przewiąże dzień światłem. Horyzont spieni lasem się jodłowym Uderzy język w dzwon swój – jamę ustną: „Jestem gdzie bije, spod złotej korony – Różane serce - rubinowe źródło” Tu mój początek i tu będzie koniec – Gdy z Łysej Góry duch skoczy do nieba Was zostawiając na ziemi balkonie. Bo mnie nic więcej nad to nie potrzeba Bylebym tylko, jeśli starczy życia kiedyś Was spotkał znów na Sienkiewicza! -
Sonet / Świat wrzucony na torrenta /
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie będę udawał :))) wogóle nei mam pojęcia o interpunkcji - tj, może gdyby to bł tekst ciągły to bym spobie jakoś poradził, ale przy wierszu całkowiecie się gubię :)) dzięki za wgląd i propozycje :)) -
Donet [Świat wrzucony na torenta ] bardzo poprawiony!!!
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
na murze nieba sczerniałym od nocy rysa piorunu - świetliste graffiti w oparach spreju chmurnego się złoci patrząc z pogardą na ciemne uliczki zwinięte w stopach uśpionych przechodniów co kształt nadadzą im rano krokami. Równo oddycha powietrzem z przeciągów miasto patrzące w nas okien szybami. Aż dzień rozluźni promień światła - ścięgno Przeciw piratom znów wznowią rozprawę O pliki z netu bezpłatnie pobrane. Na to odszepnie wiatrem świadek-drzewo A lato ciepłem z sędziów znowu zadrwi że człowiek pierwszy naturę... spiracił