Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

adolf

Użytkownicy
  • Postów

    2 741
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adolf

  1. Jakże mam zobaczyć, to co się ukrywa Między liśćmi liter na gałązkach wersów Jak na przekór wiatrom mam przemycić wiwat co się z ust wyrywa po porażce Persów? Ledwo po kolumnach spływa białe światło Siwym włosem mędrców. Żłobi obce imię A ja tak daleko w żagle patrzę statkom I odprawiam modły - nieznane, niczyje. Jeszcze krew nie tknęła stóp, wybrzeża Aten A już na koronę, na Akropol weszło Niebo niosąc w rękach Słońca złotą tarczę. I wtedy dobiegłem. Równając się z ziemią Niczym gilotyną ściąłem swą powieką Wszystkie słowa oprócz... jednego... "zwycięstwo".
  2. mojżesz rozkłada ręce morze zachowuje się tak samo jest w rezonansie każdy włosek mocno zgarbiony białą falą. wiatr się kruszy ul niebieski pęka zlatują osy komet zbytnio na zachód od tej ziemi świętej narodzi się z potopem złamanych lasek waniliowych: gałązek ciała - ludzkich cieni pierwszy na świecie niewierzący na pięciolinię własnych zmysłów zamkniętą kluczem od przestrzeni strzepnie pył z krtani bieżni Styksu Wyprowadzi ich morze z rezonansu.
  3. dzięki błedy isę wdarły przez worda i jego autokorektę :)
  4. mojżesz rozkłada ręce morze zachowuje się tak samo jest w rezonansie każdy włosek mocno zgarbiony białą falą wiatr sie kruszy, ul niebieski pęka zlatują osy komet zbytnio na zachód od tej ziemi świętej narodzi się z potopem złamanych lasek waniliowych: gałązek ciała - ludzkich cieni pierwszy na świecie niewierzący na pięciolinię własnych zmysłów zamkniętej kluczem od przestrzeni strzepnie pył z krtani bieżni Styksu Wyprowadzi ich morze z rezonansu.
  5. biały jest przereklamowany :P i na dodatek jest hiporytą :P biel to mieszanina wszystkich możliwych kolorów, a czarny to brak koloru, czyli jakby na to nie patrzeć... okręsleie rasa kolorowa jest słuszniejesz w przypadku nas lduzi białych niż murzynów, a najbardzije kolorowa jest... zima, może o tym jakiś wierszyk ułoże później :)) a co do iwersza, pamiętam z warsztu porownałem sobie co sie zmieniło, a co nie :) mi się pdoba, pozdr.
  6. najlepsze, co jest w twoich wersz to, to że całość jest wyśmienice wyszlifowana, dobrana, oczyszczona, a mimo to czytając to nie odnosi się "efektów ubocznych tychże zabiegów" mając wrażenie, że jest to po prostu plastycny spontaniczny wiersz. + pozdr.
  7. TO najbardziej, całosć podboa się :)) POZDR.
  8. fjana hisotira, lekka ale nie za lekka więc coś zostaje z niej, najfajnejsza pierwsza strofa i przedoostania :))
  9. no takie wiersze lubię :))) podoba się rytm, rym, melodyka, melodia, i przesłania, oraz subtrelność i dobor śłów ;)) bardzo dobre, a skroro masz dzisiaj wenę, co wnioskuje po tym wierszu :), a ja jej nie mam (zawsze pwotarzam nie pisac za wiele na raz bo potem nastają okrutne tygodnie bezwenia ;P) to może mi pomożesz z sonete ;P mam tylko poczatek: I kropla oka w morzu ciała rzęsami trybik uzębiony przez czarę czaszki się przelała ????? ??? ??? ??? ??? ??? ??? ??? ??? ??? ??? :))))))))
  10. usunąłem z komputera wszystkie części Króla Jaźni oprócz ostatniego remake'a.... serii ktora rok temu pisałem przez trzy miesiące... coż, ciężko było, ale grafomani mówimy stanowcze raczej nie :))) oto powód dlaczego musiałem usunąc, a WY, czy wy usuwacie stare wiersze, czy co robicie z nimi. Ja albo poprawiam... albo... usuwam Do ostatniej chwili się wahałem, to przecież historia, ale cóż... trzeba żywymi naprzód iść :))) po życie sięgac nowe :)) a nie w uwiędłych laurów kiść ;)) z uporem stroić głowę :))) R.I.P Król Jaźni [VII] "Dwóch niebios spuścizna ?" W luster las wbiegłem by skryć się przed myślą, Gdy krzyk ułudy w pogoń za mną ruszył! W mrzonki odziany zwierciadła tłukł duszy - W bezmiar go niosła ma butność wraz z pychą. Nie mogąc znaleźć w sobie swego cienia, Skryty w kopule wspartej na iglicach: Czując ich ciężar i wzrok, co mnie spłycał, W środek się wdarłem, rwąc Atlasa trzewia! Ja: " Ułożone sny w kształt kosmicznej rzeki Zdobne w kryształy - pyły z gwiazd strąconych! Z czego te widma utkały swe stroje?" Król: "Z nie-tutejszych słońc , co ich czas nie zmielił Zlanych w potoki myśli nieskończonych! Niebo bliźniacze na twym wzrosło łonie!"
  11. khe :) oczywiście, ale to konkurs, a że konkursy rządzą się sowimi prawami to raczej nie licze na nic, po prostu chcę coś raz pierwszy wysłać :) a że w zwykłych konkursach nie zbyt widze dla siebie miesjca, to ten transaltorski na pcozatek
  12. mam to samo w wielkiej wątpliwości:), ale myślę, że wszelkie skutki niedomówień należy tłumaczyć na korzyść uczestnika konkursu:)) zatem o godle nie ma co myśleć, bo o nim nic nie ma; wg mnie na każdej kartce -gdzieś w górnym lewym rogu -napisałbym swoje imię i nazwisko. A swoje pełne dane włącznie z emailem oczywiscie napisałbym na 9 kartce. pozdro. chyba tak zrobię :)))) bo niepodpisane tak dziwnei wyglądają ^^ :P dzięki za pomoc :)))
  13. dzieki za wgląd :)) ------------------------- agueda Bardzo mi się spodobał ten Twój sonecik. Smutna rzeczywistość- dziś nie da się w żaden sposób uciec przed tym elektronicznym światem. I ta biedna nasza Ziemia. I ci ludzie, dla których świat kończy się 50 cm. przed ich własnymi oczami- na ekranie komputera:) Niesamowite, jak to zabija wrażliwość. pozdrawiam gorąco! agueda też dzięki :)))))))))
  14. dzieki za wgląd, interpunkje słabo znam :)))) dzięki za komenta, pozdr. serdecznie. :)))
  15. Przeczytałam inne sonety tu zamieszczone i chciałam Ci napisać, że bez zarzutu, ale - o, nie, do tego mam uwagi. "Taki los" z uwagi na akcent czyta się jak "takilos", a "idzie sprzedać" to naleciałość niemiecka (głównie dla nas), a także angielska składnia, ale to nie po polsku. Sens, pomysł, ryrmy - super. Pozdr. :) a co powiesz na "bo los nie pragnie ? teraz chyba lepiej się czyta ? to idzie wstawiłem jako kolokwializm pół celwo pld dla sylaby, ejszzcze pomysle, dzieki za wgląd :)))
  16. Adolfie wg mego skromnego - bo komunikat jest z lekka spieprzony - do koperty wkładasz nie 4 kartki a 8 kartek, 4 tekstu oryginalnego w j. angielskim i 4 kartki tłumaczenia, /każdy juror chce mieć oryginał i tłumaczenie/ no i na pewno Twoje imię i nazwisko, adres zamieszkania /bo organizator wysyła powiadomienie o wyniku listownie/, a dodatkowo chcą email i telefon. To moja analiza i interpretacja tego komunikatu :) Pozdrawiam i życzę powodzenia bardzo dzięki :) ale mam jeszcze jedną wątpliwość, moje dane będą na jeszcze jednej (czyli 9 kartce) ale czy samych wierszy(tłumaczeń) nei nalezy podpisać czy opatrzyć godłem? pozdr.
  17. Ideał. Oto, co mieć pragnę: Willę poza miastem, z olbrzymim tarasem Z widokiem na Bałtyk, z tyłu FreidrichStrasse Z księżycowo-wiejskim przepięknym pejzażem Chcę z łazienki prosto na Zugspitze patrzeć A Wieczorem nie mieć do kina daleko (całość bardzo skromna, ba - z pełną dyskrecją!) Tam pokoi dziewięć… Dziesięć, byle duże Ogródek na dachu, w którym dęby rosną radio, ogrzewanie, odkurzacz i służbę dobrze wychowaną, i ważne: milczącą! Urokliwą żonę, szlachetnej krwi, z werwą (dodatkową na weekend, niech będzie rezerwą) Wielką Bibliotekę dookoła której Będzie mi samotnią łąka z kwiatów szumem. W stajni dwa kucyki, i czystej krwi konie (cztery). Osiem aut, motocykl, i same wszystkie się prowadzą, bym czuł się radośnie i na polowanie mógł pójść w międzyczasie. Prawie bym zapomniał: wyśmienitą kuchnię I najdoskonalsze, najpyszniejsze dania W przecudnym pucharze: stare wino. Chudniesz Nawet gdy jesz dużo. Jak węgorz twa talia. I pieniądze, złoto, biżuterii wiele Milion za milionem, wypchane portfele podróże, wojaże szczęśliwy koloryt życia. Sławne dzieci. I wiecznie być zdrowym. Oto, co mieć pragnę! Lecz tak jest na ziemi, tej, po której stąpam Że szczęście się skrywa, lecz w maleńkich porcjach Że zawsze jakiegoś kawałka w nim nie ma Masz bogactwo, złoto, brak ci wiernej Ewy Masz żonę, kochankę, lecz doskwiera nędza. Gdy Gejsze masz wachlarz działa ci na nerwy. Potem brak ci wina, następnie i kubka – Ale tak jest zawsze – Pociesz się: na szczęściu Zawsze znajdziesz rysę. Bo chcemy zbyt wielu Rzeczy: być, posiadać, liczyć się, mieć łatwo Żeby ktoś miał wszystko – to wielka jest rzadkość. Das Ideal Ja, das möchste: Eine Villa im Grünen mit großer Terrasse, vorn die Ostsee, hinten die Friedrichstraße; mit schöner Aussicht, ländlich-mondän, vom Badezimmer ist die Zugspitze zu sehn - aber abends zum Kino hast dus nicht weit. Das Ganze schlicht, voller Bescheidenheit: Neun Zimmer - nein, doch lieber zehn! Ein Dachgarten, wo die Eichen drauf stehn, Radio, Zentralheizung, Vakuum, eine Dienerschaft, gut gezogen und stumm, eine süße Frau voller Rasse und Verve - (und eine fürs Wochenend, zur Reserve) -, eine Bibliothek und drumherum Einsamkeit und Hummelgesumm. Im Stall: Zwei Ponies, vier Vollbluthengste, acht Autos, Motorrad - alles lenkste natürlich selber - das wär ja gelacht! Und zwischendurch gehst du auf Hochwildjagd. Ja, und das hab ich ganz vergessen: Prima Küche - erstes Essen - alte Weine aus schönem Pokal - und egalweg bleibst du dünn wie ein Aal. Und Geld. Und an Schmuck eine richtige Portion. Und noch ne Million und noch ne Million. Und Reisen. Und fröhliche Lebensbuntheit. Und famose Kinder. Und ewige Gesundheit. Ja, das möchste! Aber, wie das so ist hienieden: manchmal scheints so, als sei es beschieden nur pöapö, das irdische Glück. Immer fehlt dir irgendein Stück. Hast du Geld, dann hast du nicht Käten; hast du die Frau, dann fehln dir Moneten - hast du die Geisha, dann stört dich der Fächer: bald fehlt uns der Wein, bald fehlt uns der Becher. Etwas ist immer. Tröste dich. Jedes Glück hat einen kleinen Stich. Wir möchten so viel: Haben. Sein. Und gelten. Daß einer alles hat: das ist selten.
  18. znalazłem sobie taki dość przyjemny konkursik: ://www.zamek-sandomierz.pl/viewpage.php?page_id=3 i mimo, że szansy nie mam nazbyt wielkiej zdecydowałem, że pierwszy raz wyślę coś na jakiś konkurs, a ch z tym :P no i mam problem, bo nie wiem, czy ja mam tylko 4 kartki włożyc do koperty i koniec... tylko co z tym adresem e-mail i numerem telefonu... nie mam pojęcia.
  19. Modlitwa Wiosenna, R. Frost Uszczęśliw nas dniami, w których kwiaty kwitną! Nie daj głów zaprzątać wybieganiem w przyszłość W czas wątpliwych zbiorów. Daj trwać tu i teraz Gdy wszystko zaczyna już w pełni rozbrzmiewać Uszczęśliw nas sadem, co w bieli się skąpał Jak nic inne za dnia, jak duchy po nocach Daj zaznać rozkoszy patrząc jak rój pszczeli Tak radośnie pląsa wśród drzew najpiękniejszych. Rozwesel nas ptakiem, co nagle nadleci i da znać o sobie nad brzęczeniem pszczelim Kometą, co wkłuwa się w niebo swą szpilką , by wisieć w powietrzu i tam też rozkwitnąć. Dla tych chwil trwa miłość. Nic inne nią nie jest Ta, której moc siłą - tą Boską - jest w niebie I zarysem granic gdy Wolę dopełnia Lecz trwa tylko wtedy, gdy człowiek się spełnia A Prayer in Spring , R. Frost Oh, give us pleasure in the flowers to-day; And give us not to think so far away As the uncertain harvest; keep us here All simply in the springing of the year. Oh, give us pleasure in the orchard white, Like nothing else by day, like ghosts by night; And make us happy in the happy bees, The swarm dilating round the perfect trees. And make us happy in the darting bird That suddenly above the bees is heard, The meteor that thrusts in with needle bill, And off a blossom in mid air stands still. For this is love and nothing else is love, The which it is reserved for God above To sanctify to what far ends He will, But which it only needs that we fulfil.
  20. :DDDDDD dzieki, dzieki, nowa wersja Muszla I czasem w szachy zagra morze z brzegiem muszlę jak pionek wiatr przesunie bacznie chociaż tę partię rozgrywają wiecznie dla ludzi nigdy ona się nie zacznie tylko ten ujrzy, który będąc na dnie w połowie zjawą i w połowie światłem wśród zatopionych - jeszcze niżej spadnie pod wraki statków i stanie się piaskiem tysiące muszli tysiąc generałów - którzy zamarli w marmurowych płaszczach uśpieni brzmieniem podwodnych chorałów i pomniejszeni do wielkości palca teraz z wapienia są wielkim pałacem dla zwierząt, które w wodzie widzą ziemię że kiedy wyjmiesz je nad morza taflę spojrzą na dziwny świat, co je ominął i zapytają, same siebie, milcząc czy poza muszlą inny świat istnieje? :)))
  21. jesy dynamicznie :) moim zdaniem nawet ok, moznaby rozbudować opis, ale wiem, to piorun,. ma byc zwięźle :)
  22. cieakwie, co byś powiedziała na wersję minimalistyczną :))) umilkł fortepian snując domysły graliśmy na czarnych i białych nie znając innych barw malując ciszę kontrastem teraz stare nuty szukają nastroju na cztery ręce dwie nie pomogą klawiszom wyjść z depresji nie słyszę kroków nawet cień odwraca sie plecami
  23. na wabienie losu - genialne :) tradycyjnie wróżąc z pięciolistnej gwiazdy grafitową nocą - co byś powiedziała na taki odczyt tej strofy :)) ? spadają milcząc o miłości - no i mocna aldna puenta podoba się :) pozdr.
  24. pozytywnie zaskoczony, ciekawy pomysł z formą, czasem drażni nadmiar dopełniaczowych metafor i natłok slow, ale ogólnie udane :)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...