adolf
Użytkownicy-
Postów
2 741 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez adolf
-
Niepewność listopadowa
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
świece na ołtarzach sztywnieją i gasną Wiatr rysuje koła kluczem ptaków w górze O sobie zapomnieć mam i rzucić własną przyszłość gdzieś na ziemię, gdziekolwiek przy jutrze. Rdzawe pióropusze: drzew, czerwonych twarzy Do wrót się cmentarzy zbliżają i krypt Oskalpować zmarłych chcą i ciała zażyć Rozłożyć do liści i wejść sobą w nich. Ach żeby Syn Boży dotarł tu przed nimi Nim ostatnia padnie w ust szańcu modlitwa nim ostatnia gałąź wyssie z nas drobiny i nawet ziarenko już nie pozostanie... (a może?). może naszym niebem jest leśna gęstwina a kwitnącym kwiatem nasze zmartywchstanie -
Gdzie są lewaccy bezbożnicy :((((((((((((( ?
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
kto mieszka w warszwie koło rakowca, ma pelna lodowke i mi cos pozyczy.sprzeda.dajakodatek aaaaaaaaaaaaaaaaaaa ;P -
Gdzie są lewaccy bezbożnicy :((((((((((((( ?
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
błeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee nienawidze tej ustawy -
Gdzie są lewaccy bezbożnicy :((((((((((((( ?
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Dobrze powiedziane. :D A tak w ogóle to dzień ten jest ustawowo wolny od pracy, poza tym panuje obecnie norma prawna (ustawa? rozporządzenie?) o pracy w tzw. "dni świąteczne". A większość lewackich ateistów korzysta z tego prawa. :P Także pozostaje tylko kombinować, kolego, kombinować... albo własny sklep otworzyć :P cóz zostają tylko te przycmentarne precelki, achh albo automaty w przejściu podziemnych, chociaż nie pewnie katolicka młodzieżówka poodłączała je z prądu żeby nie pracowały w święto dla złych ludzi :((((((((( :P -
Gdzie są lewaccy bezbożnicy :((((((((((((( ?
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
to już bezczelnosc :p !!! ja wiem ze wynajmuje mieszkanie na osiedlu emerytow wiec straxch tu byc bezboznikiem, ale nawet jednego nie mas :((((((((9 buuuuuuuuuuuuuuuuuuu a wwszystk otak daleko inne ;P Dodaje ze jestem w wawie, ale mi sie nie widzi jechać gdizekolwiiek ;(((((((((((((( -
Gdzie są lewaccy bezbożnicy :((((((((((((( ?
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
no ludzie tak wielu jest ponoć ateistów i lewaków, gdzie oni, gdzie :( nie ma ani jednego lewaka-właściciela sklepu buuuuuuuuuuuuuuuuuu :((((( za daleko mi do stacji beznynowej a umnie wszystko pozamykane :PPPPPPPPPPPPPPPP -
W mieście, gdzie wyznacza naszą długość życia kreska, która łączy trzy wzniesienia dłoni: parking dla karetek , nasze miejsce, szpital rozmazany sygnał w rozpaczy się nosi. Fale dyfundują przez powłoki serca gdy stoisz w tramwaju wpatrzony w reklamę za chwilę w karetce ktoś ustąpi miejsca tym, którzy nie wsiedli, ale mają nadbiec Nagle gaśnie światło, słyszysz: wnętrze zwraca każda falę dłuzej, niż ją otrzymało daje coś od siebie, wyjmuje z zanadrza szkiełko nakrywkowe tego mikroskopu nie ma preparatu, to co się widziało było ledwie kroplą, słoną, pustą w środku
-
Bo miłość zna granice, lecz o nich nie mówi Układa dłonie w niebo by oczy zasłonić Rozciąga elastyczny horyzont by zgubić Nasz każdy punkt na sobie a potem odłączyć Odkleić go od świata, zdjąć skórkę z owocu Określić nowy wymiar, w nim nowe zasady Gdzie równoległe mury zbiegają się na oku Jak pąki co wracają, w ziarnko, wsteczne-kwiaty. O pestce mówią pąk i zapach strącają I czas już zapomina, że kiedyś znał granice gdy pęka gdzieś łupina: z niej miłość spijają Pręciki przez owady a nikt nie powie: dziwne bo wszystko przeinaczy ten świat, podskórny, drugi gdy miłość zna granice, lecz o nich nie mówi
-
Człowiek (wersja beta)
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Harmonia: Bóg stworzył rusztowanie krzyża. Da Vinci Na nim oparł okrąg A w okrąg wpisał się człowiek. Korbą katarynki kręci siwy starzec obrotowe sfery gwiazd tak napędzając kiedy astrolabium stało się za małe Dla odkrytych ciał, gdy odkryto ciało człowieka wypełniającego okręgi. Da Vinci ujrzał go w źrenicy, gdy spychał rękami oraz nogami tęczówkę w kąt, bo znikły kropki w rzekach wersów, co był ścianami i można było przejść w poprzek każdej strony odczytać świat Bogiem na inne sposoby bez naruszania obwoluty Biblii Klucz basowy komety obniżył też gamę Wersetów o ton: niższy, jakby z gliny Jakby z głębin ziemi: nie-skończone Amen* -
Obawa listopadowa (wersja beta)
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
świece na ołtarzach sztywnieją i gasną Wiatr zatacza kręgi kluczem ptaków w górze O sobie zapomnieć i rzucić mam własną przyszłość gdzieś na ziemię, gdziekolwiek przy jutrze. Rdzawe pióropusze: drzew, czerwonych twarzy Do wrót się cmentarzy zbliżają i krypt Oskalpować zmarłych chcą i ciała zażyć Rozłożyć do liści i wejść sobą w nich. Żeby Bóg, Nasz Ojciec, zdążył dotrzeć na czas Nim ostatnia padnie w ust szańcu modlitwa Powoli w mej piersi obawa narasta Jeśli się zejdziemy, nawet, po tej śmierci w stare ciał mozaiki, lecz stąpać będziemy po łące, co ją Bóg, wyrzucił z pamięci. -
"I dziś nie wierze już w rzeczy początek lecz wierzę w schyłek i we własny koniec." Pod stopą pełzną krecie korytarze zbory chrzęszczących kości naszych przodków jakby w podziemne schowane zanadrze sekty, co rosną, w buncie, aż gdzieś w środku magmy zamarłej w dłoń pół-zaciśniętą blask trzymającą w stalaktycie-świecy rozwiną skrzydła, podarte, korzeni w górę wzlatując lasów wznosząc grzbiety nad Kapitolu bogów popękanych źdźbła strosząc trawy, rzucając niebieski cień na świat błędny, gdy spływa z fontanny di Trevi z piaskiem, a z brwi łuk powieki i zatrzymuje świat na jednym mgnieniu wiarę gruntując w jego w nie-istnieniu:
-
Pse pana, a Sapkowski powiedział...
adolf odpowiedział(a) na Marcin_Erlin utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Porażka :((( nie moża dawać takich argumentów, mimo, ze temat trudny i ciuężko jest tak w 100% kryrtykowac prirastow to jednak taki argument, patrzcie ja moge krasc bo koncern Gates' jest taki bogaty, jeżeli podziel y obie strony przez np. kilka milardów wyjdzie nam Mogę okraść Pana Y bo on zarabia 3000 zł miesięcznie, bo dla mnie ot jest wielkie bogactwo etc kompromitacja ;/ -
zboczuch -.- :P :P :P :P :P :P :P -.- hmmm michałki to też takie cukierki ^^ o biedna płci piękniejsza mniej, jakie my traumy przezywamy, mówisz: ja chce michalki, a ta odpowida to se kup... nie nie to se pomacaj,. ale to se kup.... co mozna sobie pomyslec, ze swiat jest maerialsityczny, a nie ^^ ^^ ^^ ^^ ^^
-
a drugiego nie ma bo byłeś niegrzeczny i nabrudziłes w watku ponizej :P
-
zaglospowalem ;p
-
czaarujący a melodia hipnotyzująca :)))) pozdr.
-
Georg Trakl płoną kandelabry zamącone knieje słychać tętent drzew i szelest niczyi żołnierz niemy stoi , zmętniały, topnieje sznur jak wąż mu pełznie po wapiennej szyi i kusi aby zerwać ostateczny owoc. Wtem Rękę wyciąga ta Pani z jeziora A drugą Bóg z fresku, siłują się o Potargane pióro, stosina stężona Despiralizuje w krystaliczną noc i dopełnia wiersz wyjściem, którym trze o twarz. srebrne ostrużyny sypią się na niego on wie, że to koniec i ręce unosząc już gałęziejące otwiera swe wieko a sina rysa wargi dopowiada: amen Znajdą go gdzie indziej, inaczej, nie ważne Bo on świat wznosząc na oczu wysokość Potrafił od razu, na niego nie patrzeć Wprost.
-
==Z głosu mojego Anioła - cz.XV.
adolf odpowiedział(a) na Tango172 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie mam ostatnio czasu, ale co się dizje że raz cie nie ma raz jesteś :)) ? pozdtr -
Cichosrebrny szept jesieni
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
stredź - rosa miodowa, słodki sok wytwarzany przez sporysz żeby oewadyh przenosiły zarodniki :))))))))))))) cichosrebrny - bo to już wieczór, zmierzch zapada i jesień szepcze cichosrebrnie :))) CO DO INTERPUNKCJI - nigdy nie jest u mnie z nią dobrzr :)))) Saturn oka pierścieniem źrenicy, objął i zżarł barwy lepiej? dzięki za wgląd :))))))))))))))))))))) -
Cichosrebrny szept jesieni
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cichosrebrny szept jesieni Październik przenosi - wiatr - złotymi liśćmi Po trochu, po pyłku, przez dziurawe dłonie gałęzi i krzewów. W dole krwotok Wisły Zmierzchowej przepłynął przez dnia już zaporę. Złota stredź latarni gwiazd zwabiła larwy Przeinaczył kwiaty, chłód, a Saturn oka pierścieniem źrenicy objął i zżarł barwy które sam wymyślił i kształt im powołał Niechaj wszystko będzie, tym czym się wydaje Liść - liściem, deszcz - deszczem, kłosem każdy kłos Niech uczy mnie jesień jak się milczy wprost. Kto patrzy pod nogi nie ziemię tam znajdzie, ale pędy marzeń, z nich: liście niebieskie tryskają do góry, a z nimi, w takt, krecie pną się Korytarze by wyjściem zakwitnąć -
Chińska podróbka "nokLa"
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dzieli nas wyłącznie ta jedna litera, Ale nie w całości. Wyłącznie pół kreski A jednak to ona, jak w słupku podkreśla Składniki człowieka i wynik: ujemny. Jedno El wystarczy by podzielić ziemię, Duszę destylować (frakcjami) z narodu Zamknąć serce w nakaz, skonfiskować siebie Do życia dopisać synonim: do grobu. Jedno El i kreska, której nie osiągną ze wschodu ci ludzie aby wyjść na człeka Gdy tyrańskich rządów jest jedyną wolą Aby podrobili z terakoty armię A limes niedoli, wyznaczyć dokładnie Miała w wierszu kropka, której nie ma -
der PANTHER, OSTATECZNIE, PO TYLU PRÓBACH TŁUMACZENIE :)))))))))
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pantera Jej wzrok na pręty przez nią wciąż mijane się zobojętnił: i już nie przystaje Zda się sztab tysiąc wszędzie a za skrajem prętów tysiąca, świat kończy się nagle. Ślad swój wyznacza, pewnym, gibkim krokiem Kształt mu nadając kręgów zacieśnianych To taniec siły wokół środka. Środkiem: woli potężnej szczątek odrętwiały Czasami źrenic uchyli zasłonę, bezgłośnie, celem, wpuszczenia obrazu: członkami przejdzie milczenie stężone by tknąwszy serca się skończyć od razu. ---------------------- DER PANTHER Sein Blick ist vom Vorübergehn der Stäbe so müd geworden, dass er nichts mehr hält. Ihm ist, als ob es tausend Stäbe gäbe und hinter tausend Stäben keine Welt. Der weiche Gang geschmeidig starker Schritte, der sich im allerkleinsten Kreise dreht, ist wie ein Tanz von Kraft um eine Mitte, in der betäubt ein großer Wille steht. Nur manchmal schiebt der Vorhang der Pupille sich lautlos auf -. Dann geht ein Bild hinein, geht durch der Glieder angespannte Stille - und hört im Herzen auf zu sein. -
z perspektywy przerośniętego przedszkolaka? banał pozdrawiam kasia. a moim zdaniem wcale nie banał :P nie chodiz nawet o tą zieloną kulę :> sam kiedyś napisałem o srebrnej kuli księżyca... ale :P zauważ że księżyc jest nieruchomy wieć to jrst bezsenu, a tutaj: niby ziemia jest nieruchoma, ale kiedy umierają i upadają, to... to zauważ, że ruch jest względny i to, ze oni sie zblizaja do ziemi mozna traktowac jako to, ze ziemia zbliza sie do nich... jak kula zeby zastrzelić :P
-
Już świta. Niebo kładzie swe plecy niebieskie na ziemię, z której sterczą srebrzyste bagnety - jak na łoże fakira. Ten spektakl szaleńczy skończy się nieszczęśliwie: krew zmierzchem pocieknie. Ileż było by prościej, gdyby wszystkie ostrza Zamiast wkłuwać się w błękit, gładkością zakwitły Stopniały grzmoty armat w czas cichej odwilży Wojennych mgieł szarańcza pod cienie by poszła. Ale tak się nie stanie, póki jest widownia - Spektakl ma trwać, aż spadnie, śmiertelna zasłona aż łąka wzrośnie kwiatem, gnijącym i pustym, przeinaczy ciała i na drugą stronę wywinie oraz kości, na śnieg ciemny skruszy aż nadziemnych kroków powie stukot Morsem: "już po wojnie"
-
a byliśmy tak blisko
adolf odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
rozplatał kosy nurzając głęboko łakome wizje w falującym cieple dzisiaj najbardziej to i rozplatanie kłosów genialne :))))))))))))))))))))))))))))))))))))) ja bym jeszcze się pokusił o rozplatani kłosów w ziarno, ale ale to zależy od stylu, jedni wolą niedoppwiedzenia, inni tak jak ja żeby jak najwięcej poisać, jakkoliwke rozplatanie,,, jest cudowną metaforą :)))) ogólne zdefiniowąłbym twoje wiersze jako haika zaczepne, bo jedno haiku zaczepia sie o drugie,to otrzecie i powstaje cała ścieżka :)))) cały... kłos :)))) kłoszaczepnie haiku :))) pozdrawiam, podoba się