Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lady_Supay

Użytkownicy
  • Postów

    1 665
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lady_Supay

  1. To piosenka, a raczej fragment. http://www.closterkeller.friko.pl/text_18.htm "Podziemny krąg"
  2. M.in. "Sklepy cynamonowe" i "Sanatorium pod klepsydrą" - Schulz, "Lustro tauromachii" - Leiris, "Mag" i "Kochanica francuza" - Fowles, "Ona" - Haggard, "Złoty pelikan" - Chwin oraz wiele, wiele innych tych, które wypada i nie wypada czytać. PS Oczywiście "Mały Książę" również mieści się w czołówce! :)
  3. Bezecie, ja tu staram się zmienić klimaty, a Ty "straszne". Ot, życie! ;) Niech poleżakuje w warsztacie, a ja wrócę na swje sprawdzone tereny. Najserdeczniej. :)
  4. Julio, Włodku dziękuję za przystanek. Najserdeczniej
  5. Dziękuję, Stasiu. :)
  6. Tłumaczenie: Używałem drewnianych młotków Grywałem w gry z figurami i zasadami, Rozszyfrowywałem sztuczki w barze Ale teraz odeszłaś i nie mogę pojąć czemu, Przychodzę z zagadkami i żartami o wojnie, Rozumiałem cyfry i ich cel, Rozumiałem uczucia i rozumiałem słowa, Ale jak mogłaś odejść? I gdziekolwiek poszłaś,gdziekolwiek my pójdziemy, To nie jest fair,że zniknęłaś w ciągu kilku dni Twój blask świeci nadal,świeci z oddali, Byliśmy ale skamieniali,Twoje światło czyni nas gwiazdami Ciężki oddech,rozbudzone żale Te samotne dni które mogliśmy spędzić Razem,ale jesteśmy o mile od siebie, Każdy cal między nami staje się niewyobrażalną odległością, Nie potrzebna przepaść ani ratowanie życia Oh,trzeba to wszystko przetrwać I gdziekolwiek poszłaś,gdziekolwiek my pójdziemy, To nie jest fair,myślałem że lubisz być tutaj Twój blask świeci nadal,świeci z oddali, Byliśmy ale skamieniali,Twoje światło czyni nas gwiazdami I gdziekolwiek poszłaś,gdziekolwiek my pójdziemy, To nie jest fair,że zniknęłaś w ciągu kilku dni Twój blask świeci nadal,świeci z oddali, Byliśmy ale skamieniali,Twoje światło czyni nas gwiazdami Zostawię to bez komentarza
  7. gdy w oczy gryzie dym a świerszcz za piecem skrzypkuje przeczekanie mróz rzeźbi na szybach dostęp do ludzkich serc wtedy ciepło się chowa w pożółkłym uśmiechu
  8. "szlag zniesie gęstwiną zarozumiałości wspólnej " - be impresja, a poza tym oki - szczególnie "najlepsza chwila gdy ślepi / lampa od wybiegania". Pozdrawiam
  9. Oto jest przykład rymowania, a właściwie wszystkie Twoje wiersze. Ja tak nie potrafię. Z liryczną zazdrością su ;)
  10. Dziękuję, Izis. :) Rymów się trochę boję. Swojego czasu próbowałam, ale nie bardzo mi szło. ziemi - płomieni, nic nie mogę wymyśleć w to miejsce - pogłówkuję ;) Jeszcze w kwestii "szczęśliwego" umierania, to chyba masz rację, trochę masłomaślane mi wyszło - biorę się do pracy. Dziękuję za cenne uwagi (oko z boku lepiej widzi;) i miły komentarz. Ciepło Cię pozdrawiam Ewa PS wykreśliłam "szczęście"
  11. Zmiana klimatu. ;) Z pozdrowieniami su
  12. nasza przyjaźń jest jak drzewo które wiatr pieści lub do ziemi zgina najpiękniejsza gdy okala ją wieniec czerwonych płomieni zabranych zachodzącym słońcom wbita w szare niespełnienie wśród barw zmierzchu jak kaktus zakwita raz w życiu i umiera za dumnym drzewem czai się smutek czeka na swoją gwiazdę która zawsze spada gasząc mu oczy jak dwa księżyce nie pytaj wiatru ni lasu dlaczego - nie znają przyczyny ziemia im opowiada swoje prorocze sny
  13. Izo, dziękuję. Poprawiłam, co się dało. ;) Najserdeczniej
  14. na dachu starego kościoła usiadły bezpańsko stopy schowały pod skrzydła w żebraczym geście wyciągnęły błagając o rozum ojciec cyzeluje dziecko zbyt ostro zbyt głośno wyje suka pod oknem gdy kumple grają hejnał /najtańszy - teściowej/ podli się świat przez pióra anielskiego pacierza długo płakały nad losem - ludzie mówili że deszczowe lato
  15. Panie Confiteor, każdy interpretuje wg siebie. I chwała za to. Serdecznie.
  16. Miło mi i dziękuję. :)
  17. Zazdrość zalała świat - to mój potop. ;) Dziękuję. Serdecznie
  18. Julio, dziękuję.
  19. Tytuł - oki, ale wskaż mi ten banał, szczególnie w pierwszej strofie. Pointa, dla niektórych może być banalna, ale nie w kontekście tekstu. "żegnacz", to tylko nowy "zawód" - mało pracochłonny, aczkoliwek niezawodny. Jak mawia Bezet - "czytanie tup, tup" - po łebkach, a prawda sobie obok. Dziękuję serdecznie za pięć minut i równie serdecznie pozdrawiam.
  20. Hmmmm... Dziwią mnie ostatnie utwory...
  21. Ależ proszę. Miło się na coś przydać. :)
  22. Całość jest super, tylko czy "samemu sobie powtarzam to" jest zamierzone? Wydaje mi się, że powinno być "samemu sobie to powtarzam". Serdecznie
  23. zazdrość bogów, co nie chcieli dać ognia przemieniła się w powódź, a ten, który wyprzedził przyszłość stał się karmą dla sępów. ludzkość - żądza i kaprys, bóg - czas niepodzielny. jedyny trwa w wiecznym uporze. nikt nam nie kazał śnić, nie zabronił, wybiegać nie pozwolił. do dziś ślizgamy się pomiędzy, jak lodowce lub pustynie - cierpiący. jest strach, co uczy pokory; zawód wyuczony - żegnacz wszelkich nadziei. zgodnie z planem nie możemy być lepsi, by można nas było zdeptać.
  24. Jasne! Super! Dla mnie bomba! Że też na to nie wpadłam. ;)))) Najserdeczności z ciała nocy. :D
  25. Ja wyraziłam swoją opinię na temat wiersza. Sama chciałaś. Dyskusja skończona. Żegnam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...