Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zdrojek

Użytkownicy
  • Postów

    218
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zdrojek

  1. zdrojek

    bez tytułu

    ta dyskusja (skoro się odniesiono) dotyczyła hierarchii/i pozycji społecznej, nie wiem, o czym Pan mówi, może Autorka ogarnie ;) Hierarchia czy bez hierarchii i tak wszystkim rządzi złowieszcza pupa! Pozdrawiam.
  2. zdrojek

    bez tytułu

    Więc odwzajemniam uśmiech Jacku i dziękuję za opinię. Pozdrawiam.
  3. zdrojek

    bez tytułu

    Świetny. Oryginalny, pełen humoru i z przekazem. Nie będe dyskutował o tym, czy fajno kochać w pupkę, wstrzymam się od zabrania głosu, :) Pozdrawiam.
  4. Wszyscy czekają aby rozkwitnąć i zostać niezłym (co najmniej) i wonnym kwiatem. Tereska jak zawsze romantycznie i plastycznie. Pozdrawiam.
  5. zdrojek

    bez tytułu

    Miło Judyto. Miło. Pozdrawiam.
  6. zdrojek

    bez tytułu

    :))))))) Teraz utworzyliśmy kółko wzajemnej adoracji. Wszyscy pomyślą: ten zdrojek już tyle komentarzy zebrał, że albo totalnie genialny wiersz albo totalna szmira. Haha. Jesteś nieziemska.
  7. Puenta nie jest zła, lecz cała forma wiersza, powtarzalność co niektórych zwrotów i kompletne przekombinowanie innych. Ktoś wspomniał, żebyś wrzucił na warsztat i to chyba będzie najrozsądniejsze. Pozdrawiam.
  8. zdrojek

    bez tytułu

    Więc make love jak mawiają amerykanie.
  9. zdrojek

    bez tytułu

    za nick też? ;) Miałbym dostać pochwałę za nick? Czymże sobie zasłużyłem? Madziu, kocham Cię! PS. Już któryś raz dostałem pochwałę za nick i nie wiem jak się zachować.
  10. zdrojek

    tęcza

    Mimo, iż utwór niebywale smutny przechodzi go nuta nadziei na odpowiednie działanie. Pozdrawiam.
  11. zdrojek

    bez tytułu

    łomatko! jak chwalę, to przekąs, że wcześniej nie chwaliłam :(( to chwalić, czy nie chwalić...oto jest pytanie zwariuję.... ;D Wspomnienie o tym, iż nie dochodziły było raczej autoironią i świadectwem zdania sobie sprawy z niejakiego postępu. Ale oczywistym jest Madziu że pochwały są mile widziane. Zawsze. Pozdrawiam.
  12. zdrojek

    bez tytułu

    Bardzo mi przyjemnie słyszeć pochwały, które wcześniej raczej nie dochodziły moich uszu. Dzięki Madziu i pozdrawiam serdecznie.
  13. zdrojek

    bez tytułu

    Zastanowiłbym się jednak nad tym czy jest dobry. Dzięki za opinię i Pozdrawiam.
  14. zdrojek

    jęczałka

    "Śladów po biciu nie widać" więc zbliżałbym się do psychicznego znęcania się, jednak ujętego w formie mocniej działającej na nasze wyobrażenie sytuacji lirycznej itd. Sugestywny obraz widziany wzrokiem całkowicie trzeźwym. Pozdrawiam.
  15. Świetnie Tereso. Jestem w tym samym położeniu. Czekam i próbuję przybliżać wiosnę, nieco może fundując sobie darmowe starzenie, ale wiosna odmładza, zdecydowanie. I te pachnące naręcze. To wszystko jest tak sugestywne. Nic tylko smakować, wąchać i żyć. Pozdrawiam.
  16. zdrojek

    Bezdech

    Niezbyt podoba mi się wizja stania się elementem krajobrazu, kompletnie odsuniętym zarówno od rozwoju jak i uwsteczniania. Jest tu jednak jakaś ironiczna krytyka ludzi obojętnych i to jest jak najbardziej na tak, mimo, że można by się przyczepić do formy itd. Jak na początek dobrze. Pozdrawiam
  17. zdrojek

    jak kiedyś

    Tak. Zdecydowanie wielka miłość, której większości śmiertelników chyba nie będzie przeznaczone doświadczyć. W miłości właśnie odnajdujemy dziecinną naiwność - wrażenie, że możemy się za nią schować, wtulić się jak poduszkę i porzucić cały ten tutejszy świat unosząc sie gdzieś tam w wyższe rejony instynktownego postrzegania. Pozdrawiam.
  18. zdrojek

    bez tytułu

    rwąca woda niestrudzenie płynie w kierunku przyłączenia i wrocławska spotyka krakowską, szczecińska - toruńską. przecież przed imprezą umiera woda rzeczna wchodząc w ciało morskie. może morze jest kawiarnią w której pijamy herbatę i gramy w szachy? coś jakby zawody o puchar miast i regionów zegarków nie ma, czasu na ruch i namysł też. tylko wciskasz i nagrywasz. później przewijasz i oglądasz partię jak film instruktażowy nieopodal czasu. nie nosisz brody i nie sterują Tobą hormony. możesz wyjść jakbyś zrzucał pelerynę. później przewijasz i oglądasz partię jak film instruktażowy nieopodal czasu.
  19. Język prosty co w przypadku wiersza o miłości jest w moim mniemaniu ewidentną zaletą. Bez krzesiwa, jak odczytałem znaczącego zarówno fizyczność, cielesność człowieka, namacalność, jak i duszę, która w momencie połączenia z krzesiwem roznieca ogień, nie ma możliwości rozpalić ciepła w śnieżną zimową noc. Jest coś w syndromie zimnych rąk. Bardzo ciekawy. Pozdrawiam.
  20. Malutka nie zdaje sobie sprawy jakie szczęście ją spotkało, jak to mówią w okolicy, chociaż z drugiej strony może sobie zdawać aż za bardzo. Nie wiadomo które z wyjść jest lepsze. Wątek babci jako matki poczynań i kierowniczki posunięć podoba mi się. Fajno. Pozdrawiam.
  21. Przybyła nowa pani buntownik. Magda jak mniemam z miejscowości zaczynającej się od "Waw". Czekam na następne utwory. Pozdrawiam.
  22. Też traktuję książki z antykwariatu jak przyjaciół, towarzyszy niedoli itd. Nie dopisuję jednak swoich przemyśleń. Są chyba za błahe, jak na czytane treści. Każdy ma swój sposób dzielenia się faktami z przyjacielem. Bardzo ciekawy wiersz. Pozdrawiam.
  23. Chcę czekać wieczność deszczowych jesieni, abyś przywróciła we mnie wiosnę. Pozdrawiam.
  24. Trwać w byciu potrafią praktycznie nieliczni, większość fruwa w niebycie. Wiersz sugestywny. Tory nie mogą i wcale nie są nigdy proste, na nasze nieszczęście niemal wszystko jest zdeformowane i bardziej skomplikowane niz w przypływie nieokiełznanej radości zaczyna nam się zdawać. Pozdrawiam.
  25. Życzyłbym eksplozji i gwałtownych, piekielnych pożarów zarówno sobie jak i wszystkim, ale każdy chyba wie, że im większe zjawisko, więcej szkód wyrządzi w przyszłości. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...