Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Włodzimierz_Janusiewicz

Użytkownicy
  • Postów

    601
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Włodzimierz_Janusiewicz

  1. Obywatel K. - takie nawiązanie. Można też powiedzieć : Kafka.
  2. i pomyśleć! zawsze myślałem, że wiersze bez metafor prowokują do komentarzy.
  3. Wytłuszczanie świadczy o ocenie inteligencji czytelników- powiedział by Bohdan Wiadro. Mną wiersz rzucał jak piłeczką w Bałtyku. Bez zbędnych słów. oddo dood - nigdy bym tak nie napisał - doceniam odwagę, gratuluję realizacji.
  4. Mi najmniej podoba się ta stearyna - bo listy i liście razem to w piosenkach już są. Nie zmienia to faktu, że wiersz zrobił na mnie wrażenie. Chyba że przez stearynę rozumiesz krew.
  5. Najbardziej podoba mi się tytuł. Potem bunt.Tęcza i wybrzuszone ryby. Ostatna strofa podoba mi się najmniej. Miała być (wg. mnie) czymśp onadczasowym, czymś bez szans - i jest, ale ... no nie wiem, nie do końca mnie przekonuje, bo to jedyny fragment wiersza który nie jest prawdą.
  6. uff... przeczytałem. Ale ciężko było!
  7. Teraz, jak od dwóch z górą miesięcy – codziennie trzy godziny na dobę Uparcie, wytrwale i – mam nadzieję – kompetentnie Stoję przed lustrem patrząc z całych sił może dziś wreszcie się przebiję
  8. Rymy i ich brak też mogą mieć jakiś ładunek emocjonalny. Np (z innej beczki) "coś coć coś rym i tu rym urwo fro fro rym?(sugerowany) jak flanca' memento mori
  9. OK. Dzięki i pozdrawiam również. ps. bronić powinien się sam ale podyskutować nie zaszkodzi (skoro i tak się broni)
  10. A ja tornister rozumiem i wychwalam. Uwagę mam do: obecnie niewidoczny obecny niewidocznie tak blisko tak daleko gdzieś za szybą okna na północ To znaczy do żadnego fragmentu konkrernie! Po prostu trochę za długie jak dla mnie. Klimat bliski mojemu oknu. Do ulubionych - by wrócić jeszcze...
  11. Wolność słowa! Niech żyje! A tak serio to do dodania poprzedniej propozycji skłoniła mnie wypowiedź M.M.K. Broń się, o poezji warto rozmawiać na konkretnym przykładzie. Mi brakuje jednej strofy przed puentą - taki mam gust.
  12. A niby dlaczego na priwacie? ja też chcę mieć zabawę! Proponuję: Sprzątaczka zliże
  13. Ja tam po tym wierszu bym żałował. Niektóre przeżycia warte są przeźycia - szczegulnie gdy się już skończą. Bez tego np. nie był bym na lodowcu, bo nie było by mnie stać. No i wierszyk powstał.
  14. łał! Teraz już będę wiedział! A przecież takie proste to było... Jeszcze tylko interesuje mnie dlaczego te metafory są "niesławne". Gdzie, kiedy i kto je zniesławił - najlepiej z przykładami, bym mógł sobie znaleźć i poczytać.
  15. dziękuję, to wiele wyjaśnia. ale kim ta Miriam jest?
  16. Moje życie JEST fajne. W porównaniu z przeszłością jest super, jak mawiają Niemcy. Fryderyka przedstawię jeszcze kiedyś bliżej. Ale nazwisko nic nie powie, w każdym razie to ktoś, kto coś tam pisał i jest raczej nie znany. Podczas pisania tego wiersza nie chciałem nikogo do niczego zniechęcać, choć dobrze by było - "Pył w płyn", taki ostatnio wiersz był na forum. Proces huminiowy to proces powstawania humusu. Polecam książki do gleboznawstwa. Zdaje się, że w nowszych pisze się : huminowym, ale nie jestem pewien. Tylko nie wiem co to jest ten "dopełniacz" i jego metafory - słaby jestem z teorii języka.
  17. właśnie taka różnica, że tam nie będzie litości. Jeśli chodzi o samo twoje pisanie, to rzeczywiście niewielka.
  18. "...wieczoram przyjdzie do mnie koleżanka z dawnych czasów. Co będziemy robić? No normalnie ona da w kanał, a ja będę czytał wiersze..." Fryderyk naćpajmy się naćpajmy się wejdź ze mną w witraż nieba w biegnący szkielet powietrza Odłącz się! Odłącz się! Bądź procesem huminiowym dla gnijącej ziemi Bądź wrzaskiem mózgokrwistej zieleni Bądź czasem, zielem słońca i histerią słowiańskiej puszczy, Mną.
  19. :) drukują, żeby przeanalizować. Polecam na próbę dział Z, oczywiście jeśli jesteś psychicznie gotowa na uwagi pewnych dwóch panów i jednej pani. Więcej uwag = więcej wniosków = bogactwo. A i tak trzeba trenować.
  20. Szkoda że nie znam Biblii. Może ten wiersz skłoni mnie do jej czytania? Ale co tu robi pan Longinus Podbipięta włuczący kobietą? Ok. odczytuję tylko to, co jest napisane - a wiersz to przecież także mogą być odwołania. Ale może bez odwołań też jest co czytać, skoro daję do ulubionych (by móc do niego wrócić).
  21. Wydrukowałem sobie ten wiersz w piątek. Czytało się go o wiele lepiej niż na ekranie. Takie rzeczy jak:"Moj cieply cieniu dawnego westchnienia Na który skazałeś mnie na wieki" trochę raziły. Ale po czasie uznałem tą za urodziwą stylizację. "oddać osobie.... która drzemie .... w Tobie" czy to Wojaczek się kłania?Jeśli nie, to tak trochę przesadzone. "pojawiasz się zawsze... kiedy przestaję już w duchy wierzyć" - bardzo ładne. Podoba mi się też że w przedostatniej strofie przechodzisz na rymy męskie - daje to twardość słową, czego konsekwencją jest kamień w strofie kolejnej. "Lecz w mym sercu na zawsze zostanie Twój uśmiech i spojrzenie pełne czułości" - to zakończenie jest dojrzałe, podane z pogodzeniem, łagodne, nie patetyczne. Bo nie piszesz że zostanie coś wielkiego - i dobrze. Nad ilością sylab w wersach się zastanawiałaś? Mi w czytaniu ich różnorakość nie przeszka, ale może warto by coś wybrać - ku rytmowi lepszemu. Pozdrawiam.
  22. Omatko! Ale mnie rozbawiłaś! Nie jestem wrażliwy. Że akcja nokturnu w nocy się dzieje, to wiem. Np z Żeromskiego :) e-mol smutnym jest, bo jest molem, (na gitrze najniższym może być) to jasne. Rozumiem inspirację - jak zdobędę - posłucham. A, konsekwentna oczywiście jesteś, co niniejszym doceniam i głoszę.
  23. Kiedyś bardzo Wojaczek mi się podobał i czytałem wszystko co mogłem zdobyć. No, kilka set wierszy. A z tym "spotkaniem" to chyba nie wypada, bo poetą nie jestem coraz bardziej. A czy ktoś przyszedłby na spotkanie z urzędnikiem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...