ależ koteczku mój, nazywaj sobie, jak chcesz, i tak nie sądzę, abyś wymyślił coś, czego nie było:)
ale zawsze z nadzieją obserwuję każdą próbę inwencji
no cóż, nie chciałem tego mówić, ale zawsze taki byłeś i z wizażem to raczej niewiele ma wspólnego;)