Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna Maria K.

Użytkownicy
  • Postów

    545
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Anna Maria K.

  1. W latach 20. - szczególne pokolenie, przeżyć taki kataklizm jakim była II wojna światowa w momencie wkraczania w dorosłość, kiedy cały świat powinien stac przed ludźmi otworem.
    Nieważne, czy ktos jest poetą, sportowcem, matematykiem, czy spawaczem - szok psychiczny jest jednakowy. Sformułowanie pokolenie Kolumbów podkreśla tragizm wszystkich tych, którzy w '39 mieli około dwudziestu lat....

  2. Pocę się w kolorze krwi
    Mamusiu nie pozwól umrzeć mi.

    Cóż za fantastyczna inwersja, toż to barokowy marinizm w czystej postaci.
    Morsztyn, czy Sęp -Szarzyński pewnie z zazdrości przewracają sie w grobie :D
    Swoją drogą, ciekawa jestem co twórca sądzi na temat swojego dzieła...
    pzdr.
  3. Nie wiem, czy ja jestem z gramatyką na bakier, ale dla mnie
    niebo porastające urwiska to calkiem poprawna metafora.
    Podoba mi się, dużo historii i autentyczny klimat owych czasów,
    i jeszcze w dodatku hiszpańskojezyczne zakończenie - czyli
    wszystko co lubię najbardziej :)
    Wersyfikacja owszem może być ciężka do przetrawienia, ale rozumiem
    Twoje zamierzenia i mi nie przeszkadza...
    To na tyle, tak czy inaczej podoba się, pzdr.

  4. Cytat
    też debiutuję. fajnie jest debiutować. tylko czuję się jakbym paradowała w bikini przed tysiącami. stresująco.


    hmm... mam dokładnie to samo. Wychodzi na to, że to przypadłość dotykająca wszystkich debiutantów. Niby internet, nikt cię nie zna, nie widzi, ale wciąż czujesz ten niepokojący ucisk w dołku gdy sprawdzasz nowe komentarze...

    Myślę, że ten ucisk w dołku nie jest znany tylko debiutantom :]
    A co do wiersza, to jak na "pierwszy raz", jest nieźle, aczkolwiek kilka poprawek nieco rozjaśniłoby obraz.
    1. stanęłam - dotknęłam >>> nie może tak pozostać, razi po oczach!
    2. chmury - góry >>> mimo wszystko odnosze wrażenie, że ten wiersz nie jest rymowany, więc ten fragment również do zmiany :D
    3. Ziemię >>> proponowałabym jednak małą literą
    4. Twa >>> nie lepiej Twoja?
    5. koleję >>> nie wiem, czy to zamierzone, czy mialo być kolejkę?
    6. Mrugnął do mnie okiem
    Pogłaskał po głowie
    Kiwnął palcem >>> taka trochę wyliczanka, może by jakoś inaczej?
    7. Pointę trochę bym rozbudowała, jakoś wyodrębniła, bo całość za bardzo się zlewa i brak konkretnego zakończenia
    8. I wg Twojego własnego uznania mogłabyś spróbować stroficznie (to oczywiście kwestia gustu), ale tutaj następuje wypowiedź św. Piotra, więc moim zdaniem w strofach łatwiej możnaby to uporządkować.

    pzdr i życzę powodzenia w kolejnych próbach :)
  5. Cieszę się Bartoszu, że w ogóle sie podoba, ale zabiłeś mi niezłego ćwieka, bo jak się okazało,
    postrzegasz to calkiem inaczej niz ja, a co jest dla mnie świetną nauką, jak dalece różne są nasze stanowiska - autora i odbiorcy. Od siebie mogę dodac tyle, że najpierw w mojej głowie utworzył się obraz Czasu, który "zabija" i skojarzenie ze ślepymi nabojami, bo jak wiadomo zwykle potrzeba go bardzo wiele, by wyleczyć rany, a dopiero potem dopasowałam do przesłania pewien "obraz" (znowu!) I początkowo rzeczywiście miałam pomysl na jakiegos gangstera, komandosa, Van Damme'a tudzież Chucka Norrisa z bazuką :D Ale jakoś wierna kulturze śródziemnomorskiej, postawiłam na Amora :)
    No nic kończę już, jeszcze trochę potrzebuje Czasu by to przemyśleć i wyobrazić sobie ten wiersz w formie, jaką Ty zaproponowałeś.
    dzięki i pzdr.

  6. Widzę oczami drugiego obiegu
    portret z uśmiechniętą parą.

    On z fletem w dłoni, wydaje z siebie
    nuty – co wykwitają ponad granicę
    między pstrokatym płótnem
    a światem – moim, nie moim?

    Ona z drażniącą czułością muska
    ustami jego rozwiane muzyką włosy.

    Gdybym tylko miała paznokcie długie
    wystarczająco – rzuciłabym się w ramy
    i wydrapała choć cień koloru.

    Nie mam, nawet odwagi tyle co brudu
    za wiadomym pochodzeniem żałoby,
    spiłowałam je milczeniem.

    Wargi wydęte rozwagą...
    więc żyjcie długo i szczęśliwie!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...