Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna Maria K.

Użytkownicy
  • Postów

    545
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Anna Maria K.

  1. Chciałabym zobaczyć te gazety, w których niejaka Rokitka publikowała swoje wiersze ;o
    zazwyczaj wielu krytyką literackim sie podobaja moja poezja - no ja nie wątpię!

    To mi się najbardziej podoba:
    zamykam oczy widzę cię mój drogi ...
    mieliśmy się spotkać w środku drogi.


    Ale nad czym my sie tu zastanawiamy?!
    Tajemnica poezji: jak ktoś pisze z serca ma to gdzieś.. (rymy, środki stylistyczne, metrum, rytm...)
    Ecce poeta!

  2. Co do wierszy "medytujących" nad obrazami, to jak najbardziej na tak. Sama stworzyłam
    coś pod Odilona Redona i Dalego (Miękka konstrukcja z gotowaną fasolką)...

    Możesz zajrzeć: http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=39411

    Natomiast odnośnie Twojego wiersza, to trudno mi powiedzieć po pierwszym czytaniu. Z pewnościa przykuwa uwagę, zachęca oryginalnością...
    jednak sięgnąłeś do obrazu, o którym pisał już Grochowiak - a to ryzykowne, jak wiadomo.
    chociaż pointa podoba mi się :)
    W środku utworu są natomiast strofy lepsze i gorsze.
    Te szuflady mnie nie kręcą, ale to tylko moje osobiste zdanie.
    W każdym bądź razie, to chyba bardziej na tak niż na nie, a więc masz plusa!

    pzdr.

  3. Być może da się poczytać Ci za plus, że jakiś dramatyczny nastrój zdołałeś w tym
    utworze przedstawić, natomiast całość do przeciętnego czytelnika jak widać nie trafia...

    Jest tu sporo tajemniczości, ale stety niestety zagadki dzielą się na te, które
    skłaniają do poszukiwań rozwiązania i na takie, które od razu zostają zapomniane.
    Dla mnie ten utwor nalezy do drugiej kategorii, nic dla siebie z niego nie zdołałam wychwycić.

    pzdr.

  4. Widzę, że debiut, więc zacznę od tego by poradzić najpierw seans w Warsztacie przed umieszczeniem utworu na właściwym forum (tak czynią nie tylko debiutanci)
    Tak dla siebie to wiele tu niestety nie znajduje.
    Spodobała mi się stosunkowo jedna strofka:

    W moim pokoju wisi wieszak
    przypatruję mu się z uwagą...niemal zazdrośnie
    jest mi dziwnie bliski
    a on patrzy na mnie z ironią

    Nie widzę usprawiedliwienia dla takiego zapisu, natomiast wers:
    Wszystko jest ok
    rozwalił mnie kompletnie :|

    życzę powodzenia w dalszych próbach, pzdr.

  5. Ja rozumiem uczucia podmiotu lirycznego, właściwie skoro jest zbiorowy, to z pewnością mogę się też i znim utożsamić i oto widzę siebie oczyma wyobraźni w tym Twoim Miasteczku na tej karuzeli i owszem, wczułam się w ten odpustowy, fałszywy klimat.
    Jednak poniekąd wszystko jest tutak kawa na ławę, znadjuję właściwie tylko jedną ciekawą metaforę (a tekst jest stosunkowo niekrótki).
    To jest fajne: gdzie nie było twardych krzeseł
    na łańcuchach
    niespełnionych obietnic.
    Poza tym wszystko oczywiste, nic nie zaskakauje.
    Więc tak +/- bo emocje są znajome każdemu młodemu.
    pzdr.

  6. Dziekuję serdecznie za komentarze, nawet nie spodziewałam się, że ta własnie pozorna "banalność" może się jednak spodobać :)

    Ewo, wiesz... ja też zastanawiałam się nad tym ostatnim wersie. Nie doszłam do
    żadnego przekonania, więc zostawiłam w tej formie, ale jeżeli tak sugerujesz, to może
    jednak moja myśl była uzasadniona... spróbujemy ;)
    Dziękuję raz jeszcze!

    pzdr.

  7. Podoba mi się, utrafione w moich klimatach...
    przede wszystkim wizualizacja motywu wędrówki - dla mnie udane
    niebanalny dobór słownictwa i coż za nastrój!
    już pierwszy wers mi się bardzo podoba
    zamiast tradycyjnego idę drogą nieznaną (chociażby u Stana Borysa),
    w nieznane stepują trzewiczki - bardzo ciekawe :)
    Bardzo na plus, na razie uwag krytycznych się nie podejmuję.
    Może kiedy entuzjazm nieco opadnie, dopatrzę się jakowyś "mankamentów"
    (a może i nie :>)
    Pzdr.

  8. Hmm nawet ciekawa ta futbolowa stylizacja... ;)
    Nic specjalnie odkrywczego w tym utworze nie zawarłeś, ale jednak dobór słownictwa
    przydaje mu nieco oryginalności.
    Co do formy naturalnie zastrzeżenia są możliwe.
    Na 16 wersów pojawia się dwurkotnie dwuwers
    siedzisz na ławce
    u rezerwowych, no i jeszcze powtarzasz to w tytule.
    Pointa trochę zasłaba. Moznaby z resztą polemizować.
    Najpierw piszesz o ławce rezerwowych (a więc szansa na udział w pierwszym składzie tak czy inaczej jest!), mogłoby to sygnalizować jakis konflikt, dramatyzm, tragizm, stanie "na krawędzi" - w cieniu, ale widząc przed sobą boisko i marząc o występie.
    natomiast pointa wprowadza juz kompletną rezygnację, a ciekawiej byloby chyba zagrać
    na tej dramatycznej nutce rozdarcia podmiotu lirycznego, nie sądzisz?

    pzdr :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...