Anna Maria K.
-
Postów
545 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Anna Maria K.
-
-
Na konstruktywność na razie mnie nie stać, a to dlatego, że ogromnie mnie ujęło.
Zdaję sobie sprawę, że dużo w tym patosu, ale myślę, że współcześnie używamy
tego określenia zbyt pejoratywnie - dla mnie w tym wydaniu jak najbardziej na tak.
Czytałam wiersz juz 15 razy i jeszcze mi się nie znudziło, a to dobry znak.
Nie potrafię jeszcze się wypowiedzieć głębiej, ale tak czy inaczej, mnie urzekł!
pzdr.0 -
CytatPoznałam go tak nagle;
siłą wyrwałam mu skrzydła z łopatek
by uwierzyć
(maluje nim w rozpaczy)
Pokochałam człowieczego
oblubieńca Pana zdejmując
z ust kajdany,rwąc - wnioskuję o spację po przecinku!
z drzew zielone korzonki
na znak boleści i
Gniję w grobie bez krat - sprawia wrażenie trochę za bardzo makabrycznego
z wiekiem otwartym już na wpół
twarzą kłamliwie rumianą
-pod posadzką czarnych kościołów - a ostatni wers bardzo mi się podoba, jest bardziej zdystansowany i za to plus ;)
nieźle, pzdr :)0 -
Ja tylko powiem, że bardzo Mironowato i bardzo dobrze :-)
Zostawiam tylko
szary nagi plus
szary nagi plus
sza-ry-na-gi-plus
szarynagiplus
(piec jest mój ulubiony...)
pzdr.0 -
Inspiracja: S. Dali
"Miękka konstrukcja z gotowaną fasolką - przeczucie wojny domowej", 1936
http://www.dali.art.pl/galer/280.html0 -
spadł deszcz, wezbrały potoki,
zerwały się wichry i uderzyły
w miękką konstrukcję
co na skale nie była utwierdzona
brakło żyznych czarnoziemów
a idea padła na kamień
co nie miał korzenia
i wśród cierni zagłuszona
prychaniem kipiącego garnka
z fasolką wspomnień
regularnie wrze
przeczuciem wojny domowej
-------------------------------
(Mt 7, 24-25); (Łk, 8, 13-14)0 -
Jako że w internecie widnieje już szczegółowy program tegorocznych Mironaliów (11 czerwca) ponawiam pytanie: ktoś się wybiera? ;>
http://info.gilling.info/2006/06/11/mironalia/
pzdr :)0 -
Ja stawiam na "Daj mi tę noc..." :D
pzdr.0 -
Zdecydowanie lepiej, jeśli rzeczywiście nie potrafisz z wiadomych względów zrezygnować z powtórzeń, to niech tak już zostanie.
I życzę, by ideał nie sięgnął bruku!
pzdr :)0 -
"What can you tell me about love" po pierwszym wersie już radzę przekierować się do Blake'a, też tragic love, a w 3 strofkach... Polecam "Love's secret".
a co do języka publikacji, to chyba jesteśmy na stronie poezja.org, a nie poetry.com
pzdr.0 -
kojarzy mi się z Tamarą Lempicką, choc nie przepadam ;]
pzdr.0 -
Ostatni wers psuje doszczętnie wszystko co ewentualnie mogło być docenione we wcześniejszych linijkach :(
pzdr.0 -
Obiecuję wziąć sobie do serca i dziękuję za wyrozumiałość względem dyletantki :)
Pozdrawiam!0 -
oooj mocne i dobitne, a przesłanie odczytuję, jakbym sięgała do własnych myśli...
podpisuję się pod tym każdym członkiem (ciała)
pzdr.0 -
Jeśli mogę, to proszę o jakąś "ludzką" definicję stylu haiku ;]
W internecie niestety dużo konkretnych informacji na ten temat znaleźc nie można.
Przyznaję, że tylko eksperymentuję z haiku i nie uchylam się od winy łamania tradycyjnego stylu.
Będę wdzięczna za głębsze uświadomienie.
pzdr.0 -
Rzeczywiście kto chcciałby być s ł a w n y m (czytaj: popularnym, poczytnym, bestsellerowym, obiektem kultury masowej...) może korzystać i wierzyc w takie "podręczniki".
Co do innego rodzaju sztuki pisarskiej, chyba wszyscy wiemy, jak jest... ;]
pzdr.0 -
Ja najchętniej rozpatrywałabym pojęcie indywidualizmu w związku z egzystencjalizmem.
Stąd jako podstawę indywidualizmu uważam wytworzenie własnego, przemyślanego KODEKSU (moralnego, etycznego, filozoficznego, oólnie światopoglądu).
Oczywiście taki własny system (patrz: Blake z mojej sygnaturki) nie musi oznaczać całkowicie nowych, odmiennych norm odbiegających od przyjętych zasad. Chodzi o skonsolidowanie swoich przekonań o świecie i ludziach.
Każdy kto kieruje się w życiu własnym "dekalogiem", ma odwagę go bronić, jest zdeterminownay i konsekwentny - to dla mnie indywidualista.
pzdr.0 -
Wiesz, że jak dla mnie to nawet coś w tym jest,
choć już po tytule byłam niezbyt przychylnie nastawiona.
A jednak nie można powiedzieć, że do niczego...
Wydaje mi się, że bazujesz na pewnych utartych
frazesach, przekonaniach, stereotypach, ale urozmaicasz
je znacząco pierwiastkiem "własnego stylu" - myślę, że
to jest dobry sposób na początek. Potem będziesz
tworzył coraz bardziej oryginalnie...
Niemniej jednak sporo jeszcze patetycznych banałów
w tym wierszu, co sprawia wrażenie jakiejś pseudorockowej
piosenki o minionej milości, a to nie poezja.
Początek kojarzy mi się z "bez ciebie znikam' Iry, środek
z Comą, no a z motywem skrzydeł, to wiadomo jak jest...
Ale końcówka jest juz bardziej strawna!
"Za kilka sekund ciebie" "przegrane życie
i drwiny zbiorowosci"
uczciwa wymiana
no to pzdr :)0 -
Drugi wers powinien mieć 7 sylab
pzdr.0 -
Ty przychodzisz jak noc majowa
biała noc, noc uśpiona w jaśminie... W. Broniewski0 -
jak ja uwielbiam słowo 'malachit'...
Znów wędrujemy ciepłym krajem
malachitową łąką morza K.K. Baczyński
pięknie :) musi się jej spodobać...
pzdr.0 -
Mi równiez bardzo, bardzo się podoba.
Zawrzeć w haiku nutę refleksyjną to nie lada sztuka - gratuluję.
pzdr.0 -
Nie zgadza się układ sylab:
5 - 7 - 5
pzdr.0 -
Powtarzam zarzut - literówki!
0 -
Oj, radzę na wstępie literówki poprawić.
pzdr.0
Prośba
w Wiersze gotowe
Opublikowano
Ja na tak, chociaż ta forma prośby trochę mnie odrzuca...
To "proszę" dla mnie jakieś niekoniecznie.
Natomiast sedno owej prośby jak najbardziej powalające:
spleć nasze ręce
w niebieski kwadrat wiejskiego domu - to bardzo mi się podoba
pzdr.