Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bernadetta1

Użytkownicy
  • Postów

    4 128
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Bernadetta1

  1. dzieki Krzysztofie:) pozdrawiam
  2. podobno dwie połówki muszą do siebie pasować to oczko w rajstopach też miało feromony kiedy drżały ci dłonie z pośpiechu czy ze spontaniczności niedokładnie rozcięłam przyzwyczajenia winien nóż czy to że nie potrafię już kochać porozrzucanych skarpetek
  3. dzieki Franiu:) wrzuce go na forum -zobaczymy co powiedza inni:)pozdrówki
  4. dzieki Judytko:) usciski:)
  5. babo kochana:) fajnie ze sie widzi:)taki wiersz niby o codziennych sprawach, ale...:)pozdrówki
  6. chłopski instynt podpowiada mi, że stężenie feromonów rośnie, jeśli oczko idzie w górę:) co do skarpet, no tak, na początku to są kochane drobiażdżki, jak u kobiet papiloty, maseczka, czy coś w tym rodzaju jeśli zaczynają przeszkadzać, to czas zmienić nawyki, albo obiekt uczuć czytałem ostatnio coś o toksycznych związkach: połówki nie są trendy, w związku każdy musi stanowić całość, żeby być w pełni sobą i dać się rozwijać partnerowi (ale to tylko tak na marginesie, w wierszu jest ok) Szacuneczek bardzo dobrze znasz kobieca nature:) takie juz jestesmy:)pzdraiam
  7. troche gorszy od poprzednich- moze dlatego, ze były bardzo dobre, ten pozostawia niedosyt:)pozdrawiam:)
  8. hahahaaa rozbawiłes mnie tym komentarzem:)ja to przyjmuje jako komplement;)A tak pol żartem- chłopi nie byli najgorsi;)pozdr
  9. dzieki Krysiu:):)fajnie, ze sie spodobał:) usciski wiosenne
  10. witaj alunko:) mam nadzieje, ze juz lepiej sie czujesz:)pozdrawiam i dzieki.Beata
  11. czesc Adolfik:)no czasem oczka maja;)pozdrawiam
  12. ten blask zrenic mi tylko przeszkadza Krysiu...reszta super:):)usciski
  13. podobno dwie połówki muszą do siebie pasować ktoś zaprogramował uśmiechy spojrzenia musiały się skrzyżować omijając inne rzucone na żer samotności to oczko w rajstopach też miało feromony kiedy drżały ci dłonie z pośpiechu czy ze spontaniczności chyba niedokładnie rozcięłam przyzwyczajenia winien nóż czy to że nie potrafię już kochać porozrzucanych skarpet
  14. zdrówka alunko:)moze herbatka z sokiem malinowym;)
  15. mnie sie troche mniej podoba niz inne Twoje wiersze...tym razem troszke gorzej.pozdrawiam:)
  16. dzieki Grazynko:) pozdrawiam serdecznie:)
  17. dzieki Krysiu:) fajnie , ze sie podoba:) cmook:)
  18. faktycznie Krysiu ładne opisy:) usciski:)
  19. letni obrazek;) lato tuz tuz;)pozdrawiam:)
  20. Tylko jedno Beatko...prześlicznie!!! Całuski leniwe ale słoneczne malujące...! dzieki aluno:) pozdrawiam:)
  21. ktoś zapytał dlaczego lato przychodzi po wiośnie rozleniwione słońce przeciągnęło zaspane promienie. rzucając powłoczyste spojrzenia maluje twarze przedsmakiem urlopu. w mozaice kroków, od cienia do cienia dyszy upał spod ronda kapelusza. miasto ucichło, rozpalone jak na węglach studzi mury marzeniem o kropli deszczu w taki dzień kałuże zapadły się pod ziemię.
  22. troszkę spektakularne Oxyvio a ja bardzo chetnie czytam Twoje wierszydła:)Napisze tak:przyzwyczaiłas mnie do lepszych, wiec tutaj pomarudzę-o średniówke:):)pozdrawiam cieplutko:)
  23. oj Stasiu:) wszystkiego naj naj naj:):)cmoook:)
  24. dzieki Oxyvio za wizyte:) no cos musze pozmieniac w tym moim wierszu:):)żeby było bardziej przejrzyscie:)pozdrowki:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...