
JacekSojan
Użytkownicy-
Postów
3 172 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez JacekSojan
-
Mimo okrutności
JacekSojan odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
widzę Macieju żeś sejsmiczny - ale wiersz z sensem; pozbawiłbym go wszystkich przymiotników ("obrzydliwe, krzywdzące); wszak chodzi o zaniechanie oceny, opini; o zawieszenie sądu... J.S -
Ty, którą kochać i szanować należy
JacekSojan odpowiedział(a) na Mr._Żubr utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ej Żubrze - z tym zakończeniem coś zrób że - pointa taka konsumcyjna, ale nie na sposób litracki, artystyczny...wydaje się brakiem pomysłu na zakończenie, taki erzatz... J.S -
/dedykuję wszystki obecnym i przyszłym rencistom-emerytom/ Kto spojrzy raz na rentę moją mówi że czas się zająć jogą Wyłączyć zmysły no i prąd I schować się na miesiąc w kąt W dniu w którym zjawia się listonosz posilam swoje zbędne łono i pocztą zwrotną wszystko ślę na PeCeKa OeŚPe Niech mają w ZetHaPe na "Sporty" nim tenisowe staną korty Niech ćmią na zdrowie i pod wikt W mundurze trza mężczyzną być Niech mają także w eSeLDesie gdzie postępowa przyszłość - wie się Więc po zebraniu "jabłka dwa" niech se obciągną - aż do dna Dzielę na KRUS i podkomisje gdzie się wykuwa ładu wizje I na Reformę dałbym coś bo widzę że w potrzebie gość ale mi brakło A tu pomnik Matki-Polki Pierwszy Rolnik Chciałbym Przysięgam Ale cóż Renta się wyczerpała już Dałbym na Kraków - obowiązek Na suszę w Ghanie Sierot Związek Globalizacji plan bym wsparł lecz nie z tej renty - niech bym zmarł Zatem uwzględnić chciej podanie Wysoki Sejmie w głosowaniu - wysokością renty mierz patriotyzm i społeczną więź Niech z pracy mojej mam też ślad Dziaduje państwo - gdym ja dziad
-
manuskrypt znaleziony w Toyocie
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jimmy Jordan; serdeczne pozdrowienia! :)) J.S Mariusz Rokoski; wiersz był w warsztacie; (?!) Stefan Rewiński.; puchnę z takiego namaszczenia! :)) J.S Michał Kućmierz; dzięki, pozdrawiam! J.S Goya Abramowicz.; postaram się podtrzymać to wrażenie; dzięki! :)) J.S Lena Achmatowicz; odpowiem jak Piłat: com napisał napisałem; i biorę za to odpowiedzialność karną! :)) J.S -
manuskrypt znaleziony w Toyocie
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zygmunt August miał koronę, czyli odpowiedzialność za państwo, a ja odpowiadam tylko za siebie....ale mój smutek rzeczywiście, nie musi być mniejszy... :)) pozdrawiam! J.S -
manuskrypt znaleziony w Toyocie
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie pamiętam już w którym kącie oka narodziłaś się moją Amaterasu w środku zdyszanego miasta na skrzyżowaniu stalowych dróg unoszących i wyrzucających ludzi zdziwionych nagłą jasnością twojej obecności w tej samej chwili i ja urodziłem się cesarzem i jest prawdą jako cesarz miałem władzę tylko nad słowami nie nad bogami i boginiami zamknięta w pieczarze oddalenia postanowiłaś ciemność pełną mamiących głosów wezwań szeptów dlatego zrzekłem się tytułów i tronu by studiować magię senniki astrologię próbuję rozmaitych alchemii i zaklęć daremnie szukając utraconej świetności mieszam własne sny z głosami naśladującymi ciebie ale kiedy przebudzony stoję na pustym skrzyżowaniu widzę samotność i wydziedziczenie nawet z wyobraźni jedyną pociechą upadłego mikado są dzieci z naszego rodu noszą imiona wierszy i co jest niezrozumiałe jest ich coraz więcej -
gentelman rozkoszuje się i milczy; "skok w bok" oznacza zawsze znudzenie, a więc katastrofę dla każdej ze stron - to lepiej powiedzieć sobie adieu; w dobie "adidasa" takie "zabawy" kończą się tragedią; Aniu - Aniu! może współczesne pokolenie umie tak sobie deliberować na tematy intymne - moje strzegło tematu jak Medea Złotego Runa; rozumiem, że spotkałaś swojego Jazona; J.S
-
każdy Jacek zawsze z Jackiem! :) J.S
-
ta Baba mądrze gada, a jak na babę to ewenement! :)) J.S
-
OSTATNIE dwa wersy w kontekście Boga jakoś mało czytelne i przekonujące; bo to co "uchodzi" ma wielorakie konteksty i robi się mało czytelnie, a nadto oglnikowo czyli nijako... wiersz śpiewny, pisany zbożnymi intencjami, ale ja lubię optymistów - czyli podobnych do mnie; pozdrawiam! J.S
-
Prawie po drugiej stronie...
JacekSojan odpowiedział(a) na Meg Boyd utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nielogiczne - tam gdzie jest jakieś "ja" tam nie ma pustki, tam jest cały świat! Ciało ma swoją własną świadomość i brak ciągłości w świadomości nie oznacza braku bytu, raczej wyłączenie świadomości, tylko i wyłącznie; człowiek to nie tylko myśl, to także jego ciało; brakuje mi w tym ciekawym zapisie szerszego uogólnienia, filozoficznej sentencji, puenty; lepiej było stawiać pytania niż orzekać... J.S -
bardzo deklaratywne i niewiarygodne (mało wiarygodne); klucz do drugiego to nie tylko oczekiwania, to także ofiarność (ryzyko) - tak myślę po latach... J.S
-
ee - lepiej siedzieć w życie niż mieć takie "zycie"; a "stacja smutnych doświadczeń" brzmi jakoś ewangelicznie, ale wszystkie są raczej smutne, aż do Ukrzyżowania... J.S
-
A czasem i w głupca
JacekSojan odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
koncepcja takiego fatalizmu życiowego mi nie odpowiada; tańczenie jak mi zagrają to poniżej ambicji - choć faktem jest, że dobrze znać wszystkie kroki i figury...a nawet takt i nuty; J.S -
wiersz dionizyjski
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Robert Siudak.; a niechaj obraz sam gada... pozdrawiam! J.S H. Lecter.; i niech nas Dionizos nawiedza, tak we dnie jak w nocy! :)) J.S adam sosna.; to cóż, poprawię; i dzięki! :)) J.S Stefan Rewiński.; uważaj! to same niemal trujaki... działają silnie narkotycznie,jak podczas bachanaliów! :)) J.S Lena Achmatowicz.; czarownica! wiedźma! bo wiedna! :)) J.S Baba Izba.; szczyry to liczba mnoga ziółka o nazwie szczyr - silnie trująca! :)) J.S adolfie - pozdrawiam trawiasto i niegramatycznie! -
ja takiego tomiku nie napiszę, bo zachwycam się kobiecością, nawet jeśli to Lady Macbet; :)) J.S
-
wiersz dionizyjski
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dzięki Wszystkim za wizytę i warsztatowe uwagi; trzeba mi jeszcze trochę nad nim popracować; dzie wuszka.; w zależności od regionu wymawiają tak lub tak; ale poprawiłem po Twojemu; niech Ci będzie menado - nie krzyw się już bo na"mordę" to trzeba bardziej "zasłużyć"; :)) J.S B.Zdanowicz; żebyś wiedział - gdzie Dionizos tam i wino (!); :)) J.S -
wiersz dionizyjski
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
płatki kwiatów tarniny na oczach płatki kwiatów głogu na wargach maj się tajgą rozplenił w tygodniach zakotwiczył stopy w powojach stoję w niebie wśród planet dmuchawców knieć wyzłaca moje kolana kozibród wężymord szelężnik jak wróżebne sny klęczą w trawach ostry sok wilczomlecza w powietrzu z jadowitym jaskrem pospołu balsamują zmysły i rozum w tajemnym obrzędzie menad maj oddechem jest Dionizosa leżącego w szczyrach i makach a ja jego ekstazą senną zapatrzoną w amforę słońca -
kasiballou.; właśnie...tyle kobitek musi zaowocować feminizmem; :)) J.S bufon smerf.; oglądaj "M jak miłość", albo podnoszenie ciężarów - będziesz się mniej nudził... dzie wuszka.; Spartanom taka lekcja zbędna, ale bardzo potrzebna Ateńczykom! :)) hewka.; "feminizm" jest jak najbardziej na topie, a ja go śledzę nawet w starożytności; nadaję pewnym zjawiskom współczesne brzmienie; :)) J.S zak stanisława; właśnie! jak nie za walor artystyczny - to warto podkreślić wartoś informacyjną! dziękuję! :)) J.S Lena Achmatowicz.; rzeczywiście - wystarczy! dziękuję; :)) J.S Stefan Rewiński.; spoko! i bez kompleksów, temu nikt nie podoła! żaden Don Juan... Marcin Gałkowski.; pozdrawiam; :) J.S Lady Supay.; jak czytasz tak masz - ja nie widzę sprzeczności (tzn. - ja ja podkreślam!); i nie zmienię wskazanego fragmentu, bo w mniemaniu autora tak jak proponuje jest dobrze; dzięki za pochylenie nad tekstem; z podrowieniem królewskim :) J.S Benedykt; umówmy się - kto dąży ten dąży...dla mnie takie oświadczenie pachnie Savonarolą, po prostu; a gdzie miejsce dla grzeszników? są pośród nas inni? wybrani? nieskazitelni? czyżby? dzie wuszka.; powyższy wiersz odpowiada na to pytanie; a nawet rewiduje pewien stereotyp lekturowy; drogowskaz miał - ale choć król - zignorował, i cały naród za to zapłacił bo był tylko człowiekiem; pozwolił stawiać posągi wszystkim bożkom, których jego kobiety uznawały za swego Boga... :) J.S M.Krzywak.; zawsze jakaś pociecha! pozdrawiam! :)) J.S
-
był biedny cnota umiaru była mu równie obca co ubóstwo i co z tego że swoim bogactwem przyćmił faraona co z tego że poślubił jego córkę czy rozwiązłość idzie w parze z rozumem siedemset żon księżniczek i trzysta żon drugorzędnych okazało się dla mędrca problemem nie do rozwiązania brzemieniem nie do udźwignięcia skoro jako pierwszy padł ofiarą feminizmu spełniając kaprysy swoich kobiet posunął się do bałwochwalstwa okazało się to zgubne dla królestwa zaraz po jego śmierci jeśli zatem król Salomon był mądry to rasa głupców wymarła razem z pterodaktylami budowa świątyni dowodzi że nad marnościami korony i rozumu jest świętość która żonom zamyka usta a mężom przywraca słuch
-
Wyniki Turnieju Jednego Wiersza "O laur Jubilata"
JacekSojan odpowiedział(a) na Bogdan Zdanowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
gratulacje dla Wszystkich Laureatów! :)) J.S -
och ach ech :))))) a na początku chciałam dać tylko jednozdaniowy komentarz miał brzmieć: czy ktoś zauważył, że to wiersz o zabijaniu ? -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: 2008-04-17 09:22:25, napisał(a): myślątko Komentarzy: 440 pl.youtube.com/watch?v=nUDIoN-_Hxs ? J.S !
-
Baba Izba.; ślepe naśladowanie cudzej obyczajowości nie jest dobrym sposobem zachowania tożsamości; moja córka urodziła się w kapuście gdzie ją upuścił grudniowy bocian, nie inaczej! :) i zgadzam się postulowaną tematyką: wiosna, kwiatki, miłość, ale - najpierw trzeba coś zrobić z tym, co zasłania i gubi kwiatki, miłość i wiosnę; a wolności myślenia trzeba strzec - zwłaszcza na takim portalu! pozdrawiam! :)J.S
-
i tak trzymaj; identyfikowanie się z podpaskami to oczywisty absurd; to jak identyfikowanie się z polo, krawatem czy zegarkiem, a niechby i z viagrą...podpaska ma tu kontekst i nie ma to nic a nic wspólnego z płcią, kobietami, fizjologią, ale dużo z aksjologią, z postulowanym "komfortem"; dziękuję za stanowisko - współbrzmi z moimi intencjami; a prawidłowe odczytanie intencji to początek wszelkiej analizy interpretacyjnej; :) J.S
-
"do Jacka jeszcze - szkoda Wrotyczu, że nie wiesz. myślałam, żeś Poeta spostrzegawczy ;P " dzie wuszka dobrze myślałaś, jestem...albo inaczej, staram się; ale cóż - czasami patrzę inaczej i czasami - widzę co innego... może wyraziłem się nazbyt dosadnie, ale te "obrażone" na całym świecie kobiety stoją w takiej sprzeczności z przesłaniem wiersza, że niejako wszedłem w kontekst insynuacji, bo nie zdzierżyłem...za spontaniczność siebie nie ganię, bo każda akcja rodzi reakcję, taki już jest porządek rzeczy; i czasami największy dystans nie pomaga i można się po ludzku zirytować, po prostu - pozdrawiam! :) J.S