Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

JacekSojan

Użytkownicy
  • Postów

    3 172
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez JacekSojan

  1. do Raju wchodzi się podobno przez ciasną bramę - no chyba że się jest Talibem, to tę bramę wysadza się w powietrze wraz z dziesiątkami niewiernych... wiersz na nutę pedagogicznego struwania, bo oczywistości o znikomości naszego tu bytowania na ziemi można ubierać w różne obrazki - ten obrazek przypomina szkolną katechetkę... a mi przypomina się Herbert: "nie poświęcajcie się dla morału" wiersz ten to przykład, że nie wystarczają dobre chęci, pobożne życzenia i ideały - trzeba jeszcze umieć zainteresować własną wizją i znależć dla niej w miarę trafne słowa i w miarę atrakcyjny sztafaż... J.S
  2. dla Doroty Jabłońskiej - energetyczny drink przed śniadaniem i po kolacji: www.youtube.com/watch?v=mZmsrp9vO8s&feature=related
  3. proponuję muzyczną poezję z najwyższej półki - wszak wszyscy byliśmy dziećmi, a niektórzy nadal chronią to dziecko w sobie... www.youtube.com/watch?v=VNTTM2NQYvY&NR=1
  4. www.lepszykrakow.blog.onet.pl jesli www.nie działa zapisz: http:
  5. "wielka woda" symbolizuje potop i emigrację....pieniądze i wolność to wartości które nie można ustawić na jednej i tej samej płaszczyżnie - kolor zółty i niebieski wskazuje na UKRAINĘ - owszem, Ararat - jako symbol ocalenia z potopu jest uniwersalny; brakuje mi dowodów zarówno na potop jak i na wyzwolenie (wybawienie) symbolizowane gałązką oliwną - kto z kim ma się pojednać i ten pokój ma nastać w imię czego-kogo... poeta ma prawo antycypować nieistniejące - i ja taką wizję popieram; J.S
  6. "wtuleni w swe łona łkamy udając ekstazę współczuję sytuacji peela - bo choć to na jego życzenie, widzę dojmujący fatalizm - co do ekstazy - skórka nie warta za wyprawkę.... J.S
  7. nie wiem, co mama ma wspólnego z seksem - chyba przeszarżowałeś.... J.S
  8. świat imponderabiliów matki bywa wskazówką - nie dziwię się zagubieniu, dziwię się niedowiarstwu syna.... J.S
  9. natrętny nihilizm; samozagłada jest sprawą prywatną samobójców - proszę nas, czytelników - uwolnić od siebie; J.S
  10. pacjenci nie mają żadnych obowiązków - a zwłaszcza w "uczeniu się czytać" - to zadanie lekarzy! J.S
  11. nie wiem, jakie w kochaniu pełni zadanie serce - ale serce skundlone wydaje mi się mało przekonujące - J.S
  12. tu na dobrą sprawę nie chodzi o żaby tylko o żaby mające pretensje do noszenia korony; a takie ani myślą być usłużnymi - to im naleŻy służyć...cechą królewien będzie na pewno bierność i pretensjonalność w oczekiwaniu na hołdy - przydatność królewien do wspólnego życia równa się zeru - a jeśli już coś - cokolwiek zrobią mają się od razu jako męczennice i z tym się obnoszą jak dziad wojenny z inwalidztwem... :) J.S
  13. Wściekły Azot.; nie szczepiłem się na wściekliznę, ale moja świadomość rzeczywistości mówi mi o mercedesie i modlitwie jako o rzeczach współistniejących tak w moim czasie jak i w minionym, a pewnie i przyszłym - wystarczy przejechać się mercedesem po ulicach miast, aby zauważyć kościoły i ludzi spieszących do świątyni - nie każdy spędza czas wolny w pubie przy pyfku... J.S ----------------------------------------------------------------------------------------------------- Magda Tara; - podtrzymuję własne - może i naiwne przekonanie, że każdy gentelmen to królewicz dla zakochanych dam, a każda dama to królewna dla zakochanego faceta; fakt - warunkiem jest to zakochanie...i pragnienie połączenia; a cała reszta jest cynizmem i zdeprawowaniem wynikłym z fatalnych doświadczeń i równie fatalnych wniosków z tychże doświadczeń...a może tylko szczeniacką pozą; :)! J.S ---------------------------------------------------------------------------------------------------- Agnieszka Horodyska.; - Twoje pytania pozostaną otwarte i każdy musi sobie sam na nie odpowiedzieć; dziękuję za gościnę pod wierszem; :)! J.S ________________________________________________________________________ Dorota Jabłońska.; żaba prasująca koszulę to wzruszający widok; żaba wynosząca się ponad żelazko to widok śmieszny - tu żelazko staje się podmiotem a żaba zaledwie przymiotnikiem... :)! J.S -------------------------------------------------------------------------------------------------------- Ran Gis.; kto!?co?!komu?! jak?! i kiedy?!... ------------------------------------------------------------------------------------------------------- ledwo głupi.; - jest mądry! J.S
  14. Przyciągnęła mnie "tajemnica" podążania.Czym innym jest bowiem podążanie za intuicją ,a podążanie za intuicją z zamkniętymi oczami.W drugim wypadku o wiele łatwiej wpakować się w " deszcz za progiem". Opis pomarańczy buduje rozmiary tęsknoty. -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: 2011-09-17 19:50:35, napisał(a): Mariusz Sukmanowski intuicja nie potrzebuje oczu bo jest wzrokiem wewnętrznym, a więc dokładnie idzie się za intuicją z "zamkniętymi oczami"!; proszę trzymać się nie tylko tekstu, ale także wiedzy o rzeczy; o tej - o której tu mowa...inaczej czytelnik sam sobie miesza w głowie; J.S
  15. udała mi się córcia i tylko tego jestem pewien! :))! J.S
  16. wewnętrzna, nieomylna zawsze wiedza zwana intuicją prowadzi najpewniej tam, gdzie trzeba i potrzeba - tylko problem w tym, jak przez całe życie pozwolić jej mówić a siebie nauczyć, jak jej słuchać - to jedna z podstawowych potrzeb człowieka w hałasie cywilizacyjnym, i pewnie to intuicja jest tu bohaterką - gratuluję!
  17. "Kobieta – cud ewolucji W swojej ostatniej książce znany angielski zoolog Desmond Morris spojrzał na kobietę, jak gdyby chodziło o samicę jakiegokolwiek innego gatunku Ale właśnie tą metodą badawczą doszedł do konkluzji: w naturze nic wspanialszego nie występuje." Pozdrawiam wdzięczny jestem Stwórcy za płeć którą otrzymałem; jakże inaczej mógłbym podziwiać kobiety? - szkoda tylko, że pośród tego piękna bytują wieczne królewny, które nie wiedzą o tym, że są tylko żabami...
  18. moja notka nie była złośliwa - też była refleksją :) nigdy Cię o to nie posądzałem - niemniej przeczytaj dokładnie moją odpowiedź - pozdrawiam! J.S
  19. definicja bliskości bliższa filozoficznemu poszukiwaniu odpowiedzi dotyczącej żródeł takiego pragnienia ale także wywisekcja takiego pragnienia, gdy Jednia dwojga okazuje się niemożliwa we wszystkich sferach i któreś z tych dwojga okazuje się mieszkańcem całkiem odmiennych światów (avatar) - zaskakuje język, wyzwolony od banalizmu lirycznego towarzyszącego zwykle tematowi - odkrywczy i odważny semiologicznie; gratuluję! J.S
  20. jacekdudek.; - prawda nas wyzwoli! J.S --------------------------------------------------------- Dorota Jabłońska.; królewny które same sobie kupują mercedesy to już nie królewny, to cesarzowe; z nimi obcować to duże ryzyko, czego przykładem caryca Katarzyna - najpierw rozbierze, potem zaanektuje! :)! J.S ----------------------------------------------------------- Leszek Nord.; - miło gościć pod wierszem! rzeczywistość płonie jak uszy a czapki niewidki nikt nie sprzedaje - jeszcze! a może nikt jej nie uszyje - na szczęście tak ludzkości jak i pary ludzkiej... :)! J.S ------------------------------------------------------------- Mithotyn.; mógłbym - w kwestii klechdy powołać się na Herberta z jego "przesłania Pana Cogito": "powtarzaj stare zaklęcia i bajki ludzkości bo tak zdobędziesz dobro..."; Onże to czynił przypominając mity greckie, ja sięgnąłem po klasykę polskich bajek...no ale wówczas usłyszałbym pewnie, że równam się do Herberta - zatem, widząc złą wolę czytelnika w pochylaniu się nad lekturą poradziłem, jak poradziłem, bo każda akcja rodzi reakcję a słowo rodzi słowo - Amen! J.S --------------------------------------------------------------- Stefan Rewiński.; cóż dodać...ale też Stefanie tylko tego się od nich oczekuje, wymaga...no i kto winien? J.S ----------------------------------------------------------------- Stary Kredens.; każda bajka ma konkretne moralne przesłanie i rozbudza marzenie o świecie, w którym dobro zwycięża zło bez względu na to, co pokazuje rzeczywistość...bez podsycania takiego pragnienia czeka nas już tylko Apokalipsa - a ja jestem optymistą! J.S ----------------------------------------------------------- HAYQ.; NIE narzekam, mój panie; dzielę się refleksją... a najbardziej rozbawia w tej notce: "starczy wystrzegać się ich zalotów"...bo pewnie mają wypisane na gładkim czółku: "jestem jędza"! ??? J.S
  21. o tak - czujesz temat i ładnie go rozpisałaś... !!! J.S
  22. hipoteza która ubiera się w szaty rzeczywistości; moja krytyka nie "miażdży" - wskazuje słabości i błędy, czyli dzielę się doświadczeniem - to nieporozumienie.... J.S
  23. to proszę zostać przy klechdzie i nie zawracać sobie głowy; J.S
  24. królewny a w żelaznych butach wędrowały za ukochanym królewny a z pokrzywy tkały koszulę dla niego nie szukały miłości niosły ją w swoich oczach i wszędzie gdzie tylko stanęły ich stopy zima zmieniała się w lato pustynia w ogród ustępował zły czar bajka zmieniała się w rzeczywistość dzisiaj królewny czekają na miłość i ta czasami zjawia się błyszcząca i zimna jak limuzyna najlepiej aby był to mercedes owszem - koszulę mu kupią a nawet wyprasują ubrana parzy pokrzywą bo uszyta ze słów które brzmią jak modlitwa za zmarłych zły czar mnoży nieszczęścia królewny zamieniają się w harpie a każde ich ukąszenie rodzi potwory bajka płonie i rzeczywistość płonie pytanie o istnienie świata budzi filozofów
  25. Jolanta S sugestia aby przedstawić pierwiastek męski z innej strony interesująca - proszę zatem ją zrealizować! ----------------------------------------------------------------------- Ran Gis.; pomylił Pan tematy - ewidentnie! J.S ----------------------------------------------------------------------- Agata Lebek; "właściwy język" pewnie jest dla wtajemniczonych - używam własnego z własną metaforyką; i ryzyko biorę na siebie - pozdrawiam! J.S -------------------------------------------------------------------------- Leszek Sobeczko.; moja córcia ma poczucie humoru - a Pan nie, niestety... J.S
×
×
  • Dodaj nową pozycję...