Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Iza Smolarek

Użytkownicy
  • Postów

    256
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Iza Smolarek

  1. WitoldzieMarku, dla Ciebie inna wersja :) (...) szczurów i wbrew temu co głosisz o mężnym adamie i dzieciatej ewie żebrowanie wychodzi nam bokiem
  2. tekst właściwy: http://www.poezja.boo.pl/forum/viewtopic.php?p=14971#14971
  3. ty który głupawe wróble nauczyłeś skakać pod samochody a drzewa dążyć koślawo po próchnach do góry nie przykładaj się do wyścigu szczurów i wbrew temu co głosisz o mężnym adamie i dzieciatej ewie żebrowanie rodzi moralny protest
  4. Iza Smolarek

    kulka

    lokalne radio. szesnasta zamówiona piosenka za sto lat pożycia. ludzie to mają fantazję zapadam się w miękki polyester. Chris wmawia falsetem że miłość jest piękna, żujemy gumę ziewając na wprost jak zazdrosne krokodyle; niebo obniża loty o trzydzieści dwa stopnie mam na sobie czerwone stringi i Roberta Mc Liam Wilsona. to co tancerka wyczyniana parkiecie sto lat temu określonoby gwałtem twoje doświadczenie mówi nie daj się w to wciągnąć twoje hormony nie dopuszczają go do głosu nadal siedzimy słuchając jak wali się chuderlawy kalendarz autorskich spotkań życie i związki zdrożały mówią. Chris kończy wykład miłość zlepia się ze wszystkich słów i rzuca w nas małą, ciemną, śmierdzącą kulką
  5. :)) od tego są wieczorki autorskie ;) pozdrawiam serdecznie i już nie mglisto
  6. Konkurs na kryminał rozstrzygnięty Konkurs na współczesną polską powieść kryminalną, ogłoszony w sierpniu 2005 roku, został rozstrzygnięty. Spotkał się z ogromnym zainteresowaniem, o czym świadczyła liczba zgłoszonych prac - w przewidzianym regulaminem terminie napłynęło ich 47. Organizatorzy - Przedsiębiorstwo Wydawnicze Rzeczpospolita SA i redakcja magazynu "Detektyw" - ustalili termin nadsyłania prac do 15 października 2005 roku (decydowała data stempla pocztowego). Lektura prac spełniających wymogi regulaminu, a także ich wnikliwa ocena należały do jury powołanego przez organizatorów. 6 grudnia jury konkursu obradowało w składzie: przewodniczący - red. Adam Kościelniak (red. nacz. magazynu "Detektyw"), sekretarz - red. Joanna Czarkowska (PWRSA), red. Andrzej Karczewski (wyd. MOST), red. Bogumił Paszkiewicz (PWRSA), red. Piotr Rachtan (PWRSA). W posiedzeniu, z powodu wyjazdu zagranicznego, nie mógł uczestniczyć członek jury, reż. Juliusz Machulski (Studio Filmowe ZEBRA). Po wyczerpującej dyskusji jury postanowiło: nie przyznać nagrody I stopnia, przyznać dwie równorzędne nagrody II stopnia po 7 500 zł, które otrzymują: Tomasz Klarecki i Iza Smolarek(godło Wilk) za "Kontrakt" oraz Marian Piotr Rawinis (godło Jan Magiera) za "Martwą naturę z księżycem". Jury przyznało także dwie równorzędne nagrody III stopnia po 5 000 zł, które otrzymują: Jolanta Spis (godło Cherubinek) za "Miłość i spadek" oraz Urszula Bendkowska (godło Niedźwiedź) za "Spadek z duchami", a także trzy wyróżnienia po 2 tys. zł, które otrzymują: Monika Potocka (godło Taxi) za pracę zatytułowaną "Taxi", Izabela Szylko (godło Jerry Adamiec) za "Madonnę z hiacyntem" oraz Bartosz Lech Grykowski (godło Konossos) za "Dziesięć lat później". Uroczyste wręczenie nagród odbędzie się w styczniu. (źródło: PWRSA) pees że się tak bezczelnie chwalę ;))
  7. Dziewięćset kilometrów przejechanych w ciągu 19 godzin - to ostatnie doświadczenia autorki :) mgła pojawiała się niespodziewanie; z pewnej odległości wyglądała jak niewielka "kulka", dosłownie jak kłębuszek, kiedy jdnak się w nią wjeżdżało, pozostawiała wrażenie ogromnego, mlecznego tunelu bez początku i końca. A w takich okolicznościach o wszystko nietrudno :(
  8. ..a oksymorony? Dziękuję za przeczytanie:)
  9. (Krysi Myszkiewicz) nie można mówić o śmierci, wyda się zbyt jawna, a przez to stanie się mniej - zbywam podobne zapowiedzi; drgnieniem wargi, zmianą tematu, przedmiotem uwagi czasem filiżanki - czy zawsze miała nadgryziony brzeg...? on chyba właśnie odtruwa nadwyrężone ego, opuszczając różne rzeczy; w kredensie panika: co tu się stało? dosłownie od wczoraj; linie papilarnie tęsknią za właścicielem, nikt nie wie, dlaczego jakaś burza, potem kawałek pogody, informują o tym lokalne stacje każdy chwyta lepszy czas, wpuszcza w siebie, w tym los wrócony do ponownego użytku, jak w kwestii falban i łososiowego różu - sporny. jemu zostają niepogaszone kobiety, mżawka na drodze do niflheim i szczere złorzeczenia. nadal pada przysięgam na słabość nie defilować wśród invisible i pospiesznych żałości łowię spacerując z Bardziej Niewidzialnym mgłę wielkie durne kłębki mgły
  10. Mogłabym nie wydawać (ta nonszalancja ;)), ale coraz częściej, gdziekolwiek się ruszę między fundacjami i stowarzyszeniami, dopada mnie niemiłe pytanie: tomiki wydane? publikacje są? ISBN proszę. Literat bez ISBNów jest jak obywatel bez pesel; nic nie da się załatwić. Ja też drepczę w miejscu. Pozdrawiam, joaxii.
  11. Ogólnopolski Przegląd Piosenki Autorskiej - OPPA 2005 - wyniki Jury 23. Ogólnopolskiego Przeglądu Piosenki Autorskiej - OPPA 2005 w składzie: Jaga Koftowa, Barbara Podmiotko, Ernest Bryll (przewodniczący), Lucjan Kaszycki i Piotr Bakal po wysłuchaniu 14 wykonawców konkursu postanowiło, że laureatami "Złotej Piątki OPPA 2005" zostają: - Viorel Burlacu z Kiszyniowa (Mołdowa) - Paweł Górski z Piaseczna - Michał Rogacki z Poznania - Jerzy Sagasz z Krapkowic - Paweł Szymański z Lidzbarka Spośród nich Jury dokonało wyboru laureata Grand Prix im. Jonasza Kofty, którym zostaje: MICHAŁ ROGACKI
  12. na co? na tantiemy? ;) Bezecie, Bezeciku, a wystarczy się przymilić...? ;) skoro już ustaliliśmy, że talent jest :>
  13. zawrót, to mam, ale ducha, a nie głowy. dzięki serdeczne, zwłaszcza za wypominkę hotelu! :)) pees ale, przyznaj, trzeba mieć fantazję - tłuc się 980 km w jedną stronę, tylko po to, żeby zobaczyć, jak marny dostanie się hotel, a potem nazad!
  14. w gazetach już pracowałam :) to zupełnie inna działka (nie chodzi mi o rodzaj pisania, tylko środowiska, do których się przynależy i które dalej reprezentują przed instytucjami) wyżyć z poezji się nie da, to jasne, ale z pisania (literatury) owszem, można spróbować (w każdym razie ja próbuję). Poza tym nie otwierałabym w tej dyskusji dzioba, gdyby nie fakt, że recepta joaxii wydałą mi się ciekawa, ale odrealniona ;) pozdrawiam serdecznie,
  15. Ja się, joaxii, starzeję ;)) wszyscy, którzy poszli własnym sumptem, tomiki już mają. To, wbrew pozorom, JEST przepustką; różnego rodzaju liczące się związki i stowarzyszenia twórcze wymagają minimum dwóch publikacji przed wstąpieniem w ich szeregi (a wstąpienie z kolei zrzesza mnie w grupę, w której już łatwiej zorganizować sobie sporo "literackich spraw"), łatwiej jest rozmawiać z wydawcami i fundacjami itepe. Jeśli ktoś jest inżynierem, zarabia kupę forsy na śrubkach i śrubeczkach (przykład - bez urazy! - pierwszy z brzegu, może być każdy inny zawód), a wiersze pisze czasami, dla relaksu, może odkłądać wydanie książki na kolejne dziesieciolecia. Problem pojawia się wtedy, kiedy TYLKO umie się pisać i z tego stara się wyżyć :)) Bieriezin owszem, ale prawdopodobieństwo wygrania niewielkie (nie biorąc pod uwagę poziomu tekstów, tylko matematyczne prawdopodobieństwo zdobycia nagrody ;) Pozdrawiam serdecznie, Iskra
  16. Krem z kury zaprasza:) Klub JANKIEL (Zielona Góra, ul. Sobieskiego) Raport z zastanego świata - impreza poetycka w programie: wieczór wspomnień o Marku Garbali, poecie i krytyku literackim impresja monodramowa, ułożona z wierszy Izy iskierki Smolarek ( w wykonaniu aktorów Lubuskiej Szkoły Telewizji i Filmu) koncert muzyki improwizowanej w wykonaniu AlinkSarit z Krakowa Spotkanie rozpocznie się 28 listopada (poniedziałek) o godz. 18.00 wstęp wolny po imprezie piwo z Iskrą
  17. joaxii - jesteś cudowna...! czytam, piszę (w tej właśnie kolejności, broń boże odwrotnie!!!), robię to-to-tamto, związane z recenzjami swoich tekstów, wysyłam do prasy literackiej (drukują i liczą na dalszą współpracę) i na duże, ogólnopolskie konkursy poetyckie (w tym roku "zaliczyłam" dziewięć nagród, w tym kilka głównych). Maliszewski czytał moje teksty, kilka razy publikował je w Odrze i Magazynie Materiałów Literackich, jego recenzje były całkiem pochlebne (potraktowałam je nieufnie) i... na tym koniec. To znaczy, ekhm, czekam i czekam, i czekam, i czekam, i czekam, i czekam - aż ktoś przyjdzie do mnie i zaproponuje mi wydanie tomiku.
  18. Można spróbować np. tu: www.mamiko.pl oraz w kilkunastu (przynajmniej) innych wydawnictwach, zajmujących się poezją (adresy można znaleźć w necie). Dobrze jest wysyłać teksty na konkursy, których organizatorzy gwarantują wydanie tomiku ( w przypadku wygranej). Można spróbować załątwić to z drukarnią (dobra jest np. SOWA z Warszawy), jednocześnie szukając sponsora, gotowego wyłożyć pieniądze na druk, dystrybucję i marketing ( np. w zamian za reklamę na ostatniej stronie książki). Powodzenia! KzK
  19. Oczywiste błędy poprawiłam. Z nieoczywistymi idę na dłuższy spacer. Dziękuję za przeczytanie.
  20. tak nie można mówisz więcej. Reszta wysusza wargi w tych rzadkich momentach kiedy ziemia przestaje drżeć i unosić się nienormalnie ponad poziom lekkiej rozmowy. Siedzę na skraju wydmy, łowię wiatr i odczuwam, ale mamię ciebie baśniami o wielkich rybach posrebrzanych oczach i królestwach które trzeba wykupić dosłownie za bezcen. Oczywiście oszczędzasz. Korting zdarza się w piątek. Wtedy do boga bliżej niż do eindhoven korzystamy z okazji tak nie mogę więcej mówisz. Nauczyłeś mnie oszczędzać gesty, ramiona uda i to co poniżej . Teraz nie z byle kim gram w tysiąca. Patron nocnych zakamarków unosi brew i szepcze dziecko dziecko. Posłusznie zginam kolana coraz częściej przed tobą. Na piasku w kolorze włosów najpierw idzie śmiałość potem nieśmiałość w końcu zdezorientowana dłoń. Ja przyczepiona ledwo wierzę w to co zaszło. Zasłaniasz oczy. Mimowolnie wtedy zachodzi jeszcze więcej
  21. ha, a do tej pory starałam się jednak przekonać, że wielkiego rozjazdu tu nie ma. Trudno. [quote]Nie dojrzałość - jakoś z okulistyką mi się od początku kojarzy ;) przyznaję, ze tytuł paskudny. Wzięłam pierwszy lepszy z brzegu, bo mnie szlag trafiał, ale ciiiii [quote]Tylko czemu znowu o tym samym? taka karma. (whiskas;))) Pozdrawiam bardzo, kzk
  22. jesień nam się kurczy. z południa na północ bliżej niż zwykle. na fiołkowej żołędzie trzeszczą pod kołami ołowianych myśli kłęby butwiejących wrażeń i czubki drzew sterczą ponad wodą. w górę asfaltówka i czaple grubsze niż w zeszłym kwartale. za nimi most przewozi znów na śliski kompromis. niewiele to daje. bezładny pęd starań tapla się w słowach. w depresji zmysły i stała wilgotność. zakręt. w szprychach piach i znow szyszki. miedziane powietrze trwa pod powiekami ogrodów jakby liscie nie umarły jeszcze. wewnątrz ciebie przestronnie i sucho. chodź do mnie kusisz od tej szarugi a jeśli nie pojdę to co
  23. Tyrmand z kolei pisał, że dobry krytyk umie znacząco milczeć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...