Arkadiusz Nieśmiertelny

Może po prostu było za późno...

Czarna Perło - no cóż troszkę pogawędziliśmy sobie... na bezsenność polecam rozluźnić wszystkie mięśnie (powoli poruszać wszystkimi zaczynając od stóp, a kończąc na głowie) potem policzyć szeptem od 10 do 0... zamknąć oczy, wciągnąć powietrze wyobrażając sobie biały kolor. Zatrzymać je w płócach wyobrażając sobie ogrzewający kolor czerwony poczym powoli wypuścic wyobrażając kojący kolor niebieski. Mi pomaga. Julio - czasami nawet taka pogoda się do czegoś przydaje, prawda? ;) Jay Jay - chciałem bardzo oszczędnie, dzięki Espeno - ten dzień faktycznie zimny... to ma być lato? ja protestuję!

Pomysł i sens jest ciekawy... ale faktycznie miejscami banalnie... postaraj się poczytać, choć nie musisz czekać do urodzin, w necie jest dużo wierszy "świeżych" poetów. pozdrawiam /Arek

Zaciekawiło mnie bardziej tylko zakończenie. Choć wszystko wydaje się dobre, ciekawie wymyślone i napisane, ale czegoś mi brakuje. Jakiegoś elementu, który odróżniłby ten wiersz od innych... pozdrawiam /Arek

:) ciii... mogłem jeszcze chyba dodać kilka rzeczy.

Mmm... "zcałowują" nieco mnie skołowało, ale chyba tylko dlatego, że niespotykane... poza tym to... jestem zachwycony. Naprawdę. Nie pamiętam kiedy ostatni raz tak bardzo. Jeśli Twój wiersz kiedyś będzie bezdomny, to pamiętaj, że ma już drugi dom - u mnie, w ulubionych... :) pozdrawiam /Arek

Wg mnie wspaniałe... w sam raz na tę noc. pozdrawiam /Arek

No dobra, będzie specjalne buzi :) w podzięce za Twoje wiersze (pamiętasz jeszcze ten, o który prosiłem na swojego bloga?), za wszystkie Twoje komentarze, za miłe rozmowy, za to, że nosisz najpiękniejsze imię na świecie, za Twoją grafikę, za to, że znowu jesteś .......specjalne, długie, uczuciowe (ale nadal przyjacielskie ;) buzi :*

Jest uroczo i bardzo mi się podoba, choć nie dostrzegam głębii (tak to się pisze?)... ale więcej takich utworków by się przydało. pozdrawiam gorąco /Arek

Hm no miały być skojarzenia z pogodą jesienną... ale wiersz napisałem pod wpływem i podczas nocy sierpniowej. No cóż - buzi dla Ciebie :*

Może po prostu nie rozumiem zakończenia, ale na razie zgadzam się ze Stasią. Bo poza tym, to całkiem ciekawy klimat i historia... pozdrawiam /Arek

Izo - cóż, faktycznie chodzi o zimną noc, ale wczorajsza była tak wietrzna i zimna, że zdecydowałem się na sierpniową... zobaczymy co będzie w listopadzie... Confiteor - to było pierwotnie haiku, które przerobiłem na normalny wiersz Samo Zło - początek ma dość duże znaczenie, bo jakby pokazuje tło wiersza i wpływa na klimat... Wszystkim pozostałym, którzy mnie odwiedzili i skomentowali serdecznie dziękuję i wysyłam buzi (no chyba, że był jakiś facet, wtedy buzi nie wysyłam ;) pozdrawiam /Arek

Powtórzenie "i" niepotrzebnie denerwuje tylko... duże litery można chyba zastąpić małymi, choć to tylko techniczna sprawa. Całkiem niezłe, choć kominkowy ogień bardzo mi się nie podoba :/ może coś z nim zrobić? pozdrawiam /Arek

za oknem wiatr i gałęzie nasze myśli otulone Cohenem nieśmiało drżą pod kocem

conocność jest wg mnie ciekawe, choć faktycznie dużo w nim "c" "o" i "n" ale trudno. Wiersz mi się podoba, jestem na tak. pozdrawiam /Arek

mmm ciekawie... przeszkadzają mi dwie rzeczy: "(jutro kupimy mi nowe..." i chyba słówko "stosowna" niepotrzebne... a zakończenie podoba się bardzo. pozdrawiam /Arek

o, tak lepiej. a jaka pogoda w usa? u nas zimno i wieje...

Miało być "dałące"? bo nie jestem pewien. Skasowałbym na końcu "a"... a poza tym, to mi się podoba, fajny klimat i choć nie odwróci to mojego umysłu do góry nogami, to cieszę się, że przeczytałem. A o to chyba chodzi... :) pozdrawiam /Arek

Przedostatni dwuwers niepodoba mi się nawet po powtórnym przeczytaniu. Troszkę szkoda, bo reszta jak dla mnie rewelacja. Brawo. pozdrawiam /Arek

ciekawa forma i dobra treść. na plus także zakończenie i pomysł z Q10... może nie zostanie w mojej głowie na dłużej, ale w tej, ulotnej chwili podoba mi się :) pozdrawiam /Arek

Powtórzenie "tylko" denerwuje... a poza tym (pomijając brak literek, ale cóż...) to bardzo mi się podoba, ma klimat... i rymy mi się nawet podobają i długość nie przeraża... jednym słowem - tak! pozdrawiam gorąco choć w środku zimnej nocy /Arek

Krótkie i fajne. Może nie tak dobre, jak Twój poprzedni wiersz, ale trzyma poziom i klimat. pozdrawiam /Arek

Mi także się podoba, bardziej niż Twój debiut... nieco mnie denerwowała pisownie "nie-", ale po przeczytaniu całości dostrzegam w tym jakiś sens. "ciepłe wełniane domowe" - może trochę tego za dużo, możnaby się ograniczyć do ciepłych domowych, albo ciepłych wełnianych... zakończenie ciekawe. Może i dosłowne, ale może też ktoś pamięta, że tak lubię. pozdrawiam ciepło /Arek

dziwne w moją stronę. plus. bezsensia ciekawe... pozdrawiam /Arek

zachwycić to może nie zachwyciło, ale na pewno bardzo się spodobało. pozdrawiam /Arek