Arkadiusz Nieśmiertelny

Dzięki za dobre słowa. Kiedyś słyszałem, że powinno przyjmować się jedną pochwałę na 100... ja przyjmuję jedną krytykę na 1000 :) a tak serio to dzięki także za słowa krytyki nieśmiertelności życzy - nieśmiertelny

encyklopedia: "Wiersz – sposób organizacji tekstu polegający na powtarzaniu się w nim odcinków o takich samych właściwościach strukturalnych;..." --- krótko mówiąc, najważniejszą cechą, która mówi co jest wierszem jest podział na wersy... wiersz można zrobić z wszystkiego, ale wtedy nie zawsze zostaniemy wieszczami ( :))... wydaje mi się więc, że nic tu nie zmienię... ale dziękuję za rady Nieśmiertelności życzy - Nieśmiertelny

Wszystkie komentarze są dla mnie cenne, ale wolałbym, żeby Pani pisała konkretnie co w wierszu się nie podoba... Nieśmiertelności życzy - Nieśmietelny

Przyszłaś wczoraj wykrzyczałaś że się pomyliłaś że ja okłamałem oczekiwałaś księcia z bajki Tristana Romea Parysa a ja jestem tylko człowiekiem nie mogłem ci dać więcej niż samego siebie płakałaś że jest ci źle że nie powinnaś ufać ale to Ty pierwsza powiedziałaś kocham w czasie tamtej magicznej nocy a wczoraj stałaś jak ofiara a ja byłem oskarżonym przy okazji powiedziałaś że odchodzisz na zawsze [sub]Tekst był edytowany przez Arkadiusz Nieśmiertelny dnia 08-08-2004 18:26.[/sub]

Problem, Alicjo polega na tym, że jutro wyjeżdżam na wczasy i następny wiersz zamieszczę dopiero w następną sobotę. Nieśmiertelności życzy - A.Nieśmiertelny

nie sądzę, żeby mój pierwszy wiersz był moim najlepszym. czekają już następne (wg. mnie lepsze), ale nie mogę ich zamieścić ze względu na limit godzin... :(

miałem na myśli zarówno twórczą jak i zwyczajną... nie jestem pewien czy jest to nudna sprawa... i pewnie nigdy się nie przekonam...

Kolejny raz dziękuję i w najbliżysz czasie (prawdopodobnie po 1 sierpnia) zamieszczę nowe wiersze, które już napisane czekają na opublikowanie. Z życzeniami nieśmiertelności - AN

Dziękuję za dobre słowa. To mój pierwszy opublikowany wiersz i pochlebstwa (nawet występujące obok krytyki) bardzo mnie cieszą. Obiecuję jednocześnie, że następny wiersz będzie lepszy.

Początek rzeczywiście nie najlepszy, ale mnie najbardziej ujął środek. Ogólnie jestem na tak.

Dzięki, cudzysłowia skasowałem. Wersyfikacja może i dziwna, ale tak to wymyśliłem (nie wiem dlaczego) i wolę nie zmieniać. Rzeczywiście to jakby opis bez uczuć, ale chciałem zwrócić tym wierszem uwagę na coś tak banalnego, jakim wydawałaby się jest kałuża. Pozdrawiam i następnym razem przyłożę się bardziej.

Wiersz mi się podobał. Myślę, że ma w sobie duży ładunek emocji i nieokreślonej grozy.

Bardzo mi się podobało, brawo! Może zakończenie nie najlepsze, ale ogólnie to dobrze...

Kałuża na ulicy ale nikt jej nie pytał odbija w sobie chmury jedno drzewo bo lubi odbija w sobie budynki znaki drogowe ludzi ale nikt jej nie pytał czy lubi chciałaby się przesunąć trochę do lasu na łąkę ale nikt jej nie pytał jak drzewo co nie może tu rosnąć jak pagórek a tu ma być równo jak polana a będzie osiedle [sub]Tekst był edytowany przez Arkadiusz Nieśmiertelny dnia 28-07-2004 16:09.[/sub]