Arkadiusz Nieśmiertelny

Bardzo ciekawy początek. Środeczek na poziomie ale smaczny. Końcówka zaskakująca... pozdrawiam /Arek

Całkiem sympatyczne, taka odskocznia od "normalnych" wierszy. pozdrawiam /Arek

Zgadzam się, zgadzam - piękny wiersz... urzekł mnie. pozdrawiam /Arek

Nie chodzi o sztukę francuską, Lucy. Fei - wiem, że powtarzam dwa razy to samo, ale myślę, że w ten sposób lepiej jest to uwidocznione. Regino - zawstydzasz mnie... ach, Stasiu - co do gwoździ to mooooże kiedyś... Michale - cieszy mnie tak pozytywna opinia, również dziękuję.

Lucy - nie wiem o jakim serialu mówisz, może nie zrozumiałem. Beato - dziękuję, fajnie jakby ktoś chuchał. Izo - chyba rozumiesz ;) dziękuję wszystkim i pozdrawiam.

To nie jest literówka. Po coś to jest.

Ile głów musi spaść Ile wież runąć Ile rodzin się rozpaść Ile słońc przesunąć Aby ludzie przestali tak pisać? ;) napisz coś krótkiego i bez rymów. pozdrawiam /Arek

Znowu króciutko. Jakoś nie mam weny na coś dłuższego, więc pewnie niektórzy będą zawiedzeni.

wybacz mi poetyckie dłonie (tak jak wybaczasz telewizyjny pejsaż) nie umiem wbić gwoździa ani zmywać naczyń ale mogę Cię pisać

Mmm, gdybym przeczytał nocą, to byłby wspaniały efekt. I tak zrobię, za kilkanaście godzin. pozdrawiam /Arek

"całując wargi" przerzuć do następnego wersu (tylko mi nie mów, że nie zrobiłeś tego żeby było 2x3 wersy)... no i cóż - całkiem sympatyczne, ale niewiele z tego wynika. pozdrawiam /Arek

Hmm, dość monotonne i chociaż mnie nie znudziło, to zaciekawiło dopiero zakończenie. pozdrawiam /Arek

Hmmm widzę aluzję ;) pozdrawiam na tak /Arek

Urzekające. pozdrawiam /Arek

Hm... wielokropki... bym... skasował... a poza tym to się podoba. pozdrawiam /Arek

Ostro. Ciekawie, bo inaczej niż reszta. Duży plus. pozdrawiam /Arek

Hm.. może i nieco kiczowate, ale ślicznie napisane i bardzo delikatne. pozdrawiam /Arek

Hm... Ty też się zagłębiasz coraz dalej w Słowo (jak Iza)... i też z bardzo pozytywnym skutkiem. Co prawda nie lubię takiego "liczbowego" dzielenia wiersza, ale tutaj zdało to egzamin (szczególnie przejście z 2. w 3.) pozdrawiam /Arek

Dziękuję, Kasiu mam jeszcze dużo czasu przed sobą, wierzę, że będę się rozwijał i coś ze mnie wyrośnie.

Ciekawe i fajne, ale w sumie nic takiego. pozdrawiam /Arek

Troche zaskoczony jestem ale jak najbardziej na plus... może dlatego, że temat bliski. Troszkę "ni" mi nie pasowało, ale chyba może być. pozdrawiam /Arek

Całe życie to ciąg przyczynowo - skutkowy.

Hm faktycznie, jak na debitu to bardzo... tylko czy te obrazy mają być powiązane ze sobą czy nie? bo jeśli tak to niekoniecznie trzeba pisać przy nich liczby, a jeśli nie to dlaczego jako jeden wiersz? pozdrawiam /Arek

Można się spierać, czy rytuał ma przynieść skutkiem, czy to on jest skutkiem.

Stasiu - raz na tydzień? i wytrzymujesz cierpliwie? Confiteor - masz rację, już zmieniam na "ę" Beato - dzięki tęsknocie potrafimy docenić wartość człowieka... jeśli coś (ktoś) jest ciągle, to traci w naszych oczach... kto zachwycałby się tęczą, gdyby wiecznie była na niebie? Izo - ja tego nie wymyśliłem. Życie to wymyśliło, ja to tylko spisałem... Lucy - cóż, w najbliższym czasie chyba zanosi się na kolejną miniaturę, nie wiem czy będzie to dobre wejście, ale zobaczymy. Dziękuję za wizyty i komenatrze.