Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bazyl_prost

Użytkownicy
  • Postów

    5 851
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bazyl_prost

  1. katuje sie umysł a mięśnie dygoczą to umysł pracuje dla mózgu krew toczą i stara sie ciało w życia tkwiąc uporze aż nie może bo wszystko byłoby gorzej
  2. nieba błękit tobie przynoszę tuszę że prawdziwy...
  3. nie trzeba anorektycznych opiekunów, "odgrobnych" imperatywów, cisnienie takie jak wrastanie lasu spokojne, nie trzeba też hucznych arogantów, przestrachy własne wystarczają, i tyko zakopane chińskie jajo - umowne przeczenie-memento mori
  4. narzędzia różne, poezja narzędziem zrozumienia, a źródło inspiracją...
  5. cóż różne sa dysfunkcje, czerwona porzeczka
  6. to przez piosenkę 100 lat wirus umysłu
  7. Ziemia to nie to nie śmierdzący kompost zamieszkały przez węże które trzeba deptać, to żyjący organizm Gaja która chce byc piękna, gorączka złota to nie jedyne oddziaływanie na Ziemii zbudowanej głównie z Krzemu i Glinu jak jin i jang, jin piasek jang aluminium/Glin
  8. troche przesłodzone ale optymistyczne prawdziwie
  9. klaustrofobiczne i wampiryczne
  10. chwile, nie chwile
  11. wielki ogrom bóstwa Matczynego mieszka w Krzemowym zamku pod bramą Rycerz aluminiowy nie przyszedł walczyć wszystko wywalczone miedzy krzemem a glinem nie w posoce wojen żyć nam dano nie oczekuj wilków ni wielkich wybuchów cicho szemrze strumyk chłodny zaprasza do wcześniej każdego dnia
  12. nie chce czekać na śmierć, co ty wiesz o Ziemii kredensie...żal
  13. dziwne znowu o miłości do niewłaściwych ludzi?
  14. nawet Egipcjanie tak świata nie budowali
  15. po przodkach zostały czarne grzybki nie wiem czy chcesz taki scenariusz indyjski?
  16. strasznie nawet bardzo to archaiczne jeśli po prostu nie chore, odrzucenie
  17. pisze pani o jakimś czerwonym internecie, jeśli pani lubi czerwony to nie ze mną, już dawno natura określiła to kwaśnym smakiem, nie kumam tego wiersza żeby powiedziec prościej , a dokładniej nie chcę zakumać, gdyby nie strach przed czerwienią mielibyśmy wszyscy hemofilię , chyba tak
  18. wszystko ma swoja kolejność, nie trzeba bólów tylko dojrzałości
  19. wielkie wybuchy niewielkie jak komórka macierzy zwinięte w materialny mechanizm natury protony ogniste i pióropusze uników wiją się nici sploty w wielkim chemicznym humorze nie rozróżnisz wymiarów ogromu czym życie gdy usychać umiesz tylko z tęsknoty? lata władzy mieczy przeczą istocie rzeczy na szczęście natura z na kwaśne czerwone owoce które chronią nas przed wampiryzmem
  20. stare czerwone emocje tylko w starym kredensie...cóż
  21. nadmiar dla organizmu jak ogarnąć swoje jak żyć mocą niebieską? bez awarii...
  22. dziwne dreszcze nie swoje samopoczucie wielkie masy jak upleść swą nić bez katastrof? historia ciężkostrawna nauka w błędach jak bestia religia jednego ducha w budowie jak ogarnąc swoja przepaść i obronić swoje ja swój ogródek... kraina maszyn nie przetrwa nic nie działa bez duszy rozumnej nieśmiertelnosć tkwi w znajomości absolutu genialnej prostocie zaczynając od bieli stworzenia
  23. troski wielkie dzieci dziedziczą...
  24. czerwone formy przechodzą w błękit szukasz schronienia niebo nieskalane za krzemową szybą aluminiowy rycerz
  25. czerwone formy przechodzą w błękit szukasz schronienia niebo nieskalane za krzemową szybą aluminiowy rycerz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...