bazyl_prost

@Beata_Banaszuk nie jestem pewien czy wiesz co robisz, nic więcej

@Beata_Banaszuk musisz dogadać się ze swoja mamą na ten temat, da mleczka czy nie da mleczka, poeci nie odstawiają od pokarmu

pękło coś czerwono kraina stabilnych figur otwarła swe podwoje to chyba nie raj półtrwanie przy formie żelaznej na granicy ze śmiercią

@Beata_Banaszuk nie zarażaj

@Hannah_K ale fajnie

@Devil_de_la_Muerte_ jakich błędów?

połamane nasze mosty żelazem rozmyte wizje konflikt z mikrokosmosem

@Beata_Banaszuk każdy ma inna ciszę. Dar ciszy? czy w twoim przypadku to nie miód na ranę?

@a.z.i_xxx niesmak papierosa nie ważne treści w głowie co lubi boleć kolejny nowy dzień tęczowa melancholia szare chmury kot niezbyt biały i truchło psa ślina przyniosła

@Darek_Otel tak Darku , swięte słowa, tylko każdy ma swój własny pokój

@bazyl_prost bo jest głupią kurwą i marnuje ludziom czas

wiersz dedykuje Beacie Banaszuk żeby się odczepiła od ludzkości

@bazyl_prost nie rozumiem twojego scenariusza , żegnam ozięble

@Beata_Banaszuk nie bo jak zwykle wprowadzisz terror, you are excused

@Beata_Banaszuk sprawdziłaś metodę? nigdy się z tego nie wypłacisz, gwarantuje

@Beata_Banaszuk twój mesjanizm nie ma racji bytu, pozdrawiam nieszczerze, bo choćby pająki

@Beata_Banaszuk od popiołów zapalenie płuc , kto z tobą jedzie na taką wycieczkę? współczuje nieszczerze

"możesz spokojnie spojrzeć za siebie jeśli zatrzymałeś się przed granicą żałosności nie dopędzi cię strach" wynaturzone znamię na krzewie róży pokręcony bólem genotyp jak trafić do jego twardego rozumu twardy cyrkiel rujnuje boską finezję a on za bolesnym murem odcięty od współbycia pogłębia się w swojej paranoi wybucha czasami słowami które nie są pieśnią terror rodzi terror mikrokosmos go nie rozumie

tęcza, miliony kolorów przechadzamy się po łuku ja z jednej strony ty z drugiej spotykamy się na szczycie u stóp garniec złotych monet wystarczy na cały miesiąc do kolejnego zjawiska

dotyk powietrza między nami energetyczna niewiadoma

@Darek_Otel nadchodzą czasy elizjum, niebo na dosięgnięcie ręki , tylko się trzeba wyzwolić z własnych kajdanów

@henryk_bukowski takie to jakieś niskie

zaklinania Arabskiej Pelikanicy twarde strofy strasznie twarde gdzie tu milość, przemijanie bohaterów smętnie sączy się z kieliszka debaty przerywane kolejnymi łykami eliksiru ciepła alkoholizm powoli niszczy gdzie tu miejsce na dotyk który odmieni pokraczność losu

@Jolanta_S. zbyt czarno biały film

@marek_miros to bardzo ważny wiersz, dalej krzywe zwierciadło