Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tomasz roman

Użytkownicy
  • Postów

    769
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tomasz roman

  1. ale to jest plusik czy ogromny plus?, bo ja twierdzić można, dopiero się rozkręcasm))): a to nie jest dzień mojej weny, mam znacznie więcej jeszcze lepszych wierszy o czym pan się przekonał, i dodam jes gdy skończę opracowywać projkt I tomika, pozd
  2. czyli pierwszy wiersz na plusik)))::?
  3. Neony... tajemnica, tajemnica, dochowana tajemnica jest miasto umarłe, tam gdzie - świetlica zgasły kotary, wówczas pomarłe ze strachu lice i niewiasty, nie dawały znaku... na próżno goniła godzina godzinę, mrokiem nasłuchiwała kroków, długich i falowych, prawym bokiem a ja niegdyś inny, giermek przy swej nodze, przy godzinie światła szukając, szukałem tego, co wnet przeminie... godzina godziną, płynie jak minuta minutą, w sekundy... szukam choć promyka, pochodni, runda do rundy gonię szalony, szaleństwo ciśnie usta szalństwem jak z ust przekleństwo - w samym sobie nie jest - przekleństwem... neony martwe, nic prócz labiryntu, w którym bezkresu jestem proszę i szukam, kształtem ucha, płomieniem, i gestem wkuty w stal zimnej wielkośći, jak tęskonota szuka osoby tak i ja szukam, niczego? na różne sposoby...
  4. Znasz moje zdanie, 3 strofa doskonała...): ja się zatrzymałem a ty ))) stój, proszę...daj mi nadzieję...))):
  5. Te reklamy obskurnie kłamią ;) ciekawa, ale nico "spóżniona" wersja...
  6. rozkręcam się))): tak zawsze mam około północy, spodziewaj się więc czegoś krzysztofie, P.S a jaki mój wiersz najbardziej przypadł ci do gustu, proszę o odpowiedz,ahh, po chcę go dodać na współczesna... patos, tak rzadko w ostatnich dniach o nim słyszałem,ohhh P.s 2, nie zawsze poeta ma natchnienie, przecież wiesz...,niemniej jednak mój rozwój polega na krytyce, nie pochwałach wiecznych, więc staraj się krytykować(ostro) bezdety i patos, a "napromieniać" talent i wenę(słodko), proszę... pozd
  7. Szkła kolorowe szkła tam gdzie wilgoć ponoć krzywią kolory szkała? różowe szkła tam gdzie pójdą ponoć zrywają czerń z nogi niebieskie szkła tam gdzie zobaczą dobro odbijają od niego szkło błękitne zaś szkła zielone wokół nas świecą tylko zielenią naszą? i są jeszcze szkła pomalowane ale one są tylko jak człowiecze marzenia...
  8. zastanawiam się czy twoje podejśćie zmieniło się jakośćią mych wierszy, czy może niedbalstwem? chodzi o to że na Bez limitu pisze się wiersze, poprotsu nawet niegotowe gramatycznie, ale ten wwiersz moim zdaniem jest znacznei lepszy niż popszedni, znacznie... czmu nie?
  9. mi le widziane widzenie ciemnoty..
  10. Gdy deszcz i cisza... utwór, jak sympatyka upiora przedziera się w myszy otwór z ludzkich ust... gromy ciskają ludzmi jak prąd zwęglonym nostalgią... taryfa ulgowa, gaśnie mrok w krainie przemienienia - świeci taryfą ciężaru... w nocy z nocy - przechodzi dzień otwarty na cztery spusty. jak cztery wycinki - z erotycznych gazet i w deszczu noc: z martwych wechstnień powstaje powietrze, tlen i rodzi się dwutlenek węgla - płaczu w szelest cichych opowiadań wpadają pogróżki pioruna... jak wydłużonego... - czekania babci - nadziei
  11. Gdy deszcz i cisza... utwór, jak sympatyka upiora przedziera się w myszy otwór z ludzkich ust gromy ciskają ludzmi jak prąd zwęglonym nostalgią... taryfa ulgowa, gaśnie mrok w krainie przemienienia świeci taryfą ciężaru w nocy z nocy przechodzi dzień otwarty na cztery spusty. jak cztery wycinki z erotycznych gazet i w deszczu noc z martwych wechstnień powstaje powietrze, tlen i rodzi się dwutlenek węgla płaczu w szelest cichych opowiadań wpadają pogróżki pioruna jak wydłużonego czekania babci nadziei
  12. ot tak niesobie,dno - niebios, miałem na myśli):
  13. ???a jeszcze przeciaż niedawno chwaliłeś...???
  14. ))): P.S pewnie powiesz że mało wysiłku, to już jest jakiś...hh, zgadzam się z Piotrem...
  15. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się ze to mój najlepszy wiersz...
  16. w porównaniu do mnir, wystawiłem swój jedne z najgorszych wierszy i efekt, widzieliśćie P.S porponujcie który mam wystawić kolejny, by mnie nie zjedli...
  17. to prostem, ja też nie jestem(narazie) wybitnym poetom, ale w takich wierszach chodzi tylko o merytoryczną treść, nie puetę, tutaj poprostu jest duzo przenośni...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...