Lefski
Użytkownicy-
Postów
612 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Lefski
-
To zależy od tego p. Jacku, według jakiego kryterium podzielimy rok na pory. Zima zaczyna się pod koniec grudnia, a okolice, w których mieszkam już drugi raz zasypało dokładnie na biało. pozdrawiam - lef-brrr-ski
-
l:-)
-
jak na mój gust drugi wers do przeróbki pozdr.lefski
-
...nie haiku niebo łabędzie i chmury
-
gdzieś tam czytałem, że haiku (klasyczne) powinno zawierać m.in. słowo określające porę roku
-
Wyniki III Bitwy Limerykowej - listopad 2004
Lefski odpowiedział(a) na Ewelina_Tarkowska utwór w Limeryki
Gratulacje!! Czarna!!, Jacek, Piotr, Wuren... łeb w łeb, punkt w punkt HO HO HO. dla innych również uścisk dłoni, a szanownej komisji podziękowania za punkt uznania ;-)) Lef... -
dziękuję, dziękuję
-
robota to jest złota, kochany, złota... a co do tego wina, co je Olgierd z Cieszyna polewa, gdy łepetyna zaszumi kroplą wina to pod wieczór chłopina swą "robotę" zaczyna. bo wiadomo, robota nie zając - nie ucieknie, a wręcz przeciwnie, "bo chlebuś jest, a jeszcze jak się walnie", to i chętniej poczeka na swoją kolejkę. a niektórym, to już tylko kapie ślina. a jeszcze innym niektórym, to już nawet nie kapie. w ogóle nic. to dopiero nieszczęście!
-
Swawolnik wielki i hulaka, Olgierd, potrafił w noc zabawić dziewek hordę, lecz w oko (w Cieszynie) wpadł smutnej dziewczynie, co go skutecznie chwyciła za mordę.
-
cieszą się w Cieszynie ;-) i tak trzymać
-
Olgierd z Cieszyna, był mieszkał na dole, wyprawiał tańce, hulanki, swawole i mawiał: "W twym domku wolno i ci Tomku", gdy ten klął:"Ciszej bądź, bo ci wpie...lę".
-
jeśli posiadasz komputer z systemem "windows" to posiadasz i polskie znaki, musisz je tylko uaktywnić
-
pod ciężkim śniegiem ugięły się gałęzie i moje plecy
-
Jedyna, jak tłumy innych, niepowtarzalnie przeciętna. Jesteś. W przeciwnym razie nie byłoby komu napisać tych słów. Twoja codzienność monotonna. Od czasu do czasu zabrzęczy telefonem: Synku, to ty? Tak, to ja. Dbasz o zdrowie - nie tylko swoje, a twoje modły wszechmocne. Będzie żył Matko.
-
O Zygfrydzie (niestety poniewczasie)
Lefski odpowiedział(a) na Lefski utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
u nas na wsi "masarz" mówili na rzeźnika... a Zygfryd musi co masarzystą też był niezłym, skoro te panienki tak za nim ten tego... Lef;-) -
(limery konkursowy) - o Zyg-Frydzie -w ostatniej chwili tworzony 0:00
Lefski odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Limeryki
Proszę się nie unosić, to tak żartem. Powinienem był dodać ;-). l.... -
(limery konkursowy) - o Zyg-Frydzie -w ostatniej chwili tworzony 0:00
Lefski odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Limeryki
zdaje się nie o żydzie miało być o Zygfrydzie... ;-)))) -
O Zygfrydzie (niestety poniewczasie)
Lefski odpowiedział(a) na Lefski utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Zygfryd, przystojny masarz, żyjący w Schwarzwaldzie, kochał wszystkie panienki, lecz rude najbardziej. Nie szczędził pieniędzy aż znalazł się w nędzy, musiał w końcu ...... (swój tasak) zastawić w lombardzie. -
O Kuchnia! Może masz Pan i rację. Pop.yliło mi się wszystko w tym starym durnym łbie, a w ogóle to już się przyznam: wymyśliłem tę Dzinie, żeby się rymnęło. Bardzo się cieszę, że nawet słowa uznania za dany limeryk nie otrzymałem, bo musiałbym je prawdopodobnie teraz zwracać, a w obecnej sytuacji to jedynie wieść poleci w sieci, że Lefski kłamca i zdrobnienia od nieistniejących imion wymyśla. Ale drań. Hehehehe. Pozdrówuhuhuhówska - Lehehehehefski. ;-))
-
prawdę mówiąc - nie wiem, pamiętam tylko z młodości, że się chodziło do "cioci Dzini", lub też "ciocia Dzinia" zaszczycała wizytą...
-
Najwyższa w "cihago" to Sears Tower, chyba ze sto pięter,albo i 110
-
Wyniki Bitew Limerykowych - październik 2004 r.
Lefski odpowiedział(a) na Jan Polski utwór w Limeryki
Fajna zabawa, podziękowania za umożliwienie wzięcia w niej udziału :-)) i za uznanie. Lefski- niejaki -
Dziękuję za komentarze. Powtórzenie przemyślane i celowe. Pozdrawiam - lef...
-
[limeryk konkursowy] - Wysoki Bonawentury z Pcimia (I)
Lefski odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Limeryki
też myślałem, że Bonawentura był wysoki, lecz skoro baba wyciska zeń soki, to już byłby podobny do wióra, a że to zanczna figura (bo tyle o nim tu piszą) należy mu się słuszna postura, więc lepiej niech będzie niski tylko troche otyły, wtedy ani baba ani nawet babura niezdoła go w objęciach ścisnąć i wycisnąć, co najwyżej przy pomocy pazura wydziobie mu "oki" -
nie trza być Bonawenturym żeby knocić partytury