Co to właściwie jest poezja?
i kto ma prawo ją oceniać?
Kicz, banał, sztuka,
arcydzieło?
Kryteriów, wzorców szukasz?
Ne znasz formuły
i nie poznasz,
bo tyle reguł ile natchnień
i tyle zasad ile przeżyć.
Stara poezja, jak kostucha,
a wciąż odradza się i zmienia.
Nie jak religia, czy nauka.
Głupcze!
Poezję chciałbyś ująć w karby?
Wpierw wszystkie serca obróć w kamień,
w mgłę dusze,
a z dusz wyrwij pragnienia
i wątpię jeszcze, że podołasz
poezję mierzyć,
bo ona istnieje w sobie
i przez siebie,
nie tworzona.
A gdy dzień zdarzy się unicestwienia
i zniknie wszystko
- wszystko stanie się poezją