
Bartosz_Cybula
Użytkownicy-
Postów
1 250 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Bartosz_Cybula
-
wasze wykształcenie
Bartosz_Cybula odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Narazie jestem Technik Ekonomista (rachunkowość i finanse) Dostałem się na dziennikarstwo i geodezję. Nie wiem co wybrać. -
I z tym się mogę zgodzić.
-
To była burzliwa dyskusja połączona z wyrażaniem własnego zdania na temat wiersza Dotyku, dlatego powiedziałem, że widzę niekonsewencję.
-
Zostało wiele razy napisane pod tym tematem, że na nieszufladzie pojawiają się znani poeci, wybitni komentatorzy, ludzie, którzy znają się na rzeczy i są w jakiś tam sposób autorytetami. Ktoś powiedział, że ci ludzie ukrywają się pod nickami. Więc pytam czy mamy 100 procentową pewność, iż na poezji.org nie ma takich osobistości (nie ironizuję)? Skąd ktoś może wiedzieć czy np. taki "Felek" bądź jakaś "Lucia" nie są znanymi, świetnie piszącymi poetami. Najlepiej użalać się nad poziomem forum, który sami tworzymy, bo tak jest najłatwiej. O ile pamięć mnie nie zawodzi był juz kiedyś podobny temat. Poruszane były w nim sprawy ludzi, którzy odeszli z poezji.org i na innych portalach wytykają poezję.org jako chlewnię itp. A po co to nie mam pojęcia. Jak już ktoś siedzi na kilku portalach niech opinie na ich temat zostawi dla siebie a nie publicznie porównuje, obrażając jednocześnie miejsca z których odszedł/odeszła. Fakt faktem na nieszyfladzie dostawałem większość negatywnych komentarzy. Ale co z tego jak to były opinie jednosłowne. Na poezji.org jakieś 95% komentarzy pod moimi wierszami to także same negatywy, ale jakoś jestem z nich zadowolony, bo przynajmniej mają argumenty. Joaxii ja już Ciebie nie mogę zrozumieć. Piszesz tu, że komentarz typu np. "gówno" może w zupełności wystarczyć, jednak innym razem (znacznie wcześniej) napisałaś coś takiego: "Jasiu, a może jakieś argumenty?... Ich brak niestety ale dyskwalifikuje Cię jako partnera W DYSKUSJI. pozdrawiam, j." Dnia: 2005-07-06 09:14:36, napisał(a): joaxii komentarz pod wierszem Dotyku Może najpierw bądźmy konsekwentni w tym co mówimy, a dopiero później mędrkujmy.
-
Joaxii zgadzam się z tym co napisałaś pod moim postem. Ja napisałem jednak później, że teraz nie wiem jak się tam komentuje ponieważ nie zaglądam od dawna na portal. Nie czuję się wolny od błędów, wręcz przeciwnie. Czas ma to do siebie, że płynie a z jego upływem spokorniałem (?), nabrałem dystansu i się rozwinąłem (przynajmniej tak mi się wydaje, może się mylę) zarówno w kierunku powszechnego, codziennego życia jak i w tym co "piszę" (lub próbuję "pisać"). Dzisiaj piszę sporo, ale nie wklejam wszystkich swoich tworów. Piszę, żeby ćwiczyć (losuję jakieś hasło ze słownika i na ten temat klecę tekst, przerabiam ze dwadzieścia razy itp. itd.). To co napiszę pod wpływem "natchnienia" bądź "konceptu" staram się ubrać najlepiej jak potrafię i wtedy wklejam na poezję.org (ściślej ok. raz na miesiąc czy dwa tygodnie co pewnie widać). Niewiele moich wierszy mi się podoba, ale może ktoś znajdzie w nich coś dla siebie. Nie mam zamiaru nad nikim się użalać a tym bardziej nad sobą, bo szkoda na to czasu. Albo mi się coś podoba i próbuję wyciągać wnioski, albo też mi się nie podoba i wtedy staram się napisać sensowny komentarz. Inną sprawą jest, gdy czyjś tekst zawiera błędy różnorakiego rodzaju, wtedy także na tyle na ile potrafię argumentuję co można zmienić. Pewnie zagmatwałem i napisałem bezsensowny komentarz, ale trudno, życie toczy się nie bacząc na to co ktoś nabazgrze. Pozdrawiam
-
Ja nie prosiłem o uzasadnienie, gdyż wyszedłem z założenia, że jeśli ktoś komentuje to niech podaje argumenty. Oczywiście były osoby, które pisały z uzasadnieniem, ale to odsetek. Teraz nie wiem jak się tam komentuje ponieważ nie zaglądam od dawna na portal.
-
Oto kilka przykładów komentarzy z mojego doświadczenia z Nieszufladą (jakiś rok temu): " jeżeli tworzy pan poezję to peroszę się z nią z nami nie dzielić. Oszczędzisz sobie krytki." Sylwia Apryas chyba właśnie o krytykę chodzi? "czytanie dobrych wierszy najlepiej zacząć od oczytalni w nieszufladzie" Kot Schrödingera sorry, ale wolę Norwida lub Poświatowską a nie oczytalnię nieszuflady, w ogóle co to za słowo oczytalnia... "w razie czego bedzie na to miejsce w ktoryms z tomow dziel zebranych, nieszuflada nie pomiesci. prosze." myśliwy myśli no i bardzo dobrze, że nie pomieści w końcu większość użytkowników to nadęte balony zabierające miejsce "o nie" Wilsybil (Aleksandra Zbierska) i dalej "o nie.. o nie.." Eve Carmal o no no no... trele morele Były oczywiście także i jakieś pozytywne komentarze, ale nie o to chodzi. Rzecz polega na tym, że wszystkie czy to pozytywne czy negatywne komentarze były bez uzasadnienia. Zdarzały się także komentarze dotyczące nie wiersza ale mojej osoby więc sam ten fakt świadczy o poziomie Nieszuflady, tzn. o poziomie użytkowników Neszuflady (oczywiście nie wszystkich.
-
Vita Symphony: Adagio Wieczór
Bartosz_Cybula odpowiedział(a) na Bartosz_Cybula utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mroźne godziny ciepłymi chwilami kołyszą bieguny przy zmęczonym ogniu zakurzone fotografie w kasztanowych ramkach w milczeniu spoglądają z bukowego kredensu drogą wzdłuż nici z kordonka ku kolejnemu eh do zapamiętania a w salonie na kanapie szukając dłoni znajdywać wczorajszą gazetę zasiadając do kolacyjnego stołu z przyzwyczajenia o jeden talerz więcej wskazówki z honorem brną ironicznie czy po raz ostatni przystoi zapłakać -
Dzięki :) A nie szkodzi, że już limit żartów na dzisiaj się wypalił, jutro będzie nowy dzień :) Smacznej kawy życzę ;)
-
inspiracja: wpływ negatywnych emocji :D Pozdrawiam wszystkich kawoszy ;)
-
spojrzałam
Bartosz_Cybula odpowiedział(a) na Osme Iris utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dosłowny i banalny ten tekścik. Drażnią mnie powtórzenia "spojrzałam", "odszedłeś". Całość brzmi raczej jak jakaś piosenka pop niż jak wiersz. Odczucie popowania potęguje u mnie powtórzenie "jak można nie wiedzieć" - co w wersji śpiewanej wykonałby trzyosobowy chórek. Wręcz obrzydliwości nadają tesktowi jednosylabówki na końcach wersów - kolejny objaw pop-u. Bezsensowne przerzutnie są chyba tylko po to, aby tekst wydawał się dłuższy. Przykro mi, ale nie dla mnie takie pisanie. Ćwicz, ćwicz i czytaj. Nie umieszczaj wiersza na forum od razu po napisaniu. Poczekaj dzień, przeczytaj swój tekst jeszcze raz, popraw. Pozdrawiam -
Strata
Bartosz_Cybula odpowiedział(a) na Obywatelka Świata utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1. co za wersyfikacja 2. dosłowność 3. to nie jest wiersz 4. nie ten dział "wieku szesnastu lat bagaż może być zbyt wielki aby go unieść" i był zbyt wielki -
Vita Symphony: Moderato Południe
Bartosz_Cybula odpowiedział(a) na Bartosz_Cybula utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przemyślę Twoją propozycję co do tego wersu. -
Vita Symphony: Moderato Południe
Bartosz_Cybula odpowiedział(a) na Bartosz_Cybula utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki :). Miło, że wiersz się podoba. A może jakaś propozycja do tego przypadkowego rymu? Czy tylko taka zamiana: z "widoki poprzednie powszechne się stały" na "widoki poprzednie stały się powszechne" wystarczy? -
Vita Symphony: Moderato Południe
Bartosz_Cybula odpowiedział(a) na Bartosz_Cybula utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
srebrzysty blask zaczyna niewinnie kołyski już nie ma i kora twardnieje widoki poprzednie powszechne się stały rozdroże fiołkowe szerokie liliowe i westchnień obrzydłych co było bez miary zabrakło wśród skąpych i nadętych spojrzeń zasłona witraży w połowie dystansu napotka błyszczące da capo al segno choć skład trochę inny orkiestra ta sama runęły bezwzględnie kalkuckie filary wskazówki z honorem brną ironicznie czy po raz ostatni przystoi zapłakać -
Wiem, że to wyda się głupie, ale od niedawna zaczęły latać wojskowe samoloty nad moim osiedlem (jak co roku z resztą w ramach ćwiczeń). Nigdy nie zwracałem na to uwagi, bo jest to normalną sprawą. Jednak wczoraj miałem jakieś dziwne odczucia i skojarzenia. Wpływ mediów, które cały czas trąbią o jakichś zamachach terrosystycznych a przede wszystkim wpływ samych terrorystów powoduje, że człowiek się zwyczajnie boi i nie wie już czy samoloty, które latają (czasami ich nie widać ale słychać) to nasze wojsko w ramach ćwiczeń czy za chwilę spadnie mi jakaś bomba. Ja się chyba wyprowadzę na księżyc, chociaż nie, bo i w księżyc mogą wysłać jakiś pocisk (ironia do ostatnich wyczynań USA). Straszne.
-
Vita Symphony: Allegro Poranek
Bartosz_Cybula odpowiedział(a) na Bartosz_Cybula utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
teraz lepiej? -
gdybym się bał to nie wchodziłbym nawet na poezja.org
-
nikt mi nie powie że pięciu nie żłopnę i białą z ekspresu w kalendarz nie kopnę trochę pykawa mnie napierdala ale kardiolog pić mi pozwala pół kubka więc sypię to będzie z trzy miarki łakomy jestem i parzę już w garnki o jak przyjemnie wrzątek w przełyku a w międzyczasie zalewam w imbryku bo naczyń brakuje do mojej kawiry pierdolę herbatę nie tykam tej zdziry i nie wiem czy nawet w kuchennym zbiorze mam coś innego niż w kawy kolorze płynie miast krwi kawuśka już w żyłach i szafa pancerna w zapasy utyła a każdy się dziwi że ja tyle mogę lecz kurczę mnie wciska po trochu w podłogę w upojnym nastroju aromat wciąż będzie telezakupy i w radiu i wszędzie a co się tam będę głupstwami przejmował ważne że ktoś kaweczkę hodował a kawa najlepsza samemu mielona przyrządzam ją sobie porami wieloma i nikt mi nie powie że pięciu nie żłopnę białą z ekspresu w kalendarz nie kopnę
-
Vita Symphony: Allegro Poranek
Bartosz_Cybula odpowiedział(a) na Bartosz_Cybula utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kalkucka po to aby zwiększyć, skumulowac 'dobro' jakie niesie "niewiasta", wiem, że to może brzmieć słodko, ale o to mi właśnie chodziło gdybym napisał tylko "niewiasta" mogłoby się skojarzyć nie z matką tylko np. z 'ukochaną' "Jedwabna niewinność przejrzysta" - a jak pani by to uprościła? a podniosłość, która jest w tekście to świadomy zabieg, chciałem w ten sposób pokazać, że każda żywa istota jest, a przynajmniej powinna być ważną -
Vita Symphony: Allegro Poranek
Bartosz_Cybula odpowiedział(a) na Bartosz_Cybula utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
matka, ale nie Teresa a dlaczego miałoby nie być inwersji? Dlaczego śmiesznie? Jedwabna niewinność przejrzysta odnosi się do osoby podanej w pierwszym wersie, tak trudno skojarzyć? Szczebiotać= mówić pieszczotliwie, zwłaszcza do dzieci (Popularny Słownik Języka Polskiego) "epopeja, epos wielki poemat epicki (bohaterski, legendarny, historyczny, ludowy); wielka powieść a. cykl powieściowy o tematyce hist., narodowej; przen. szereg wielkich wydarzeń tworzących pewną całość." (http://www.slownik-online.pl/kopalinski/9464703C4240640CC12565BE001BA707.php) Pozdrawiam -
Vita Symphony: Allegro Poranek
Bartosz_Cybula odpowiedział(a) na Bartosz_Cybula utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zastanowię się czy zapisać ten wers bez "przejrzystą" bo chyba nawet rytm koślawy trochę -
Vita Symphony: Allegro Poranek
Bartosz_Cybula odpowiedział(a) na Bartosz_Cybula utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
przy pierwszym mogę się zgodzić, jednak przy "niewinność przejrzysta" nie dlaczego: ponieważ jest tam: "jedwabna niewinność przejrzysta" czyli przym. + rzeczown. + przym. -
Vita Symphony: Allegro Poranek
Bartosz_Cybula odpowiedział(a) na Bartosz_Cybula utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
błąd poprawiłem " Ogólnie słownictwo i forma zahacza o twórczość niejakiego Oyeya" - boshh jestem w szoku Słyszała pani Joaxii kiedykolwiek jak babki nad małymi dziećmi się zachowują? :"Och jakie maleństwo słodziutkie, nic tylko zjeść, ach co za cudeńko" - to miałem na myśli, jak nie wyszło to jeszcze pomyśle, ale wątpię czy zmienię Hmm ale czy ten wiersz jest o wielkiej sprawie? Panie Antoni. Tutaj nie ma inwersji. A jak brzmi panu sztucznie i komicznie to trudno. Kątowe widzenie - naprawdę nie wie pan o co chodzi? -
Vita Symphony: Allegro Poranek
Bartosz_Cybula odpowiedział(a) na Bartosz_Cybula utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ślepe widmo chromowych dzieci sennie rozpościera dębowe milczenie złotym widokiem kalkuckiej niewiasty koją trzęsienia niedorosłej planety szczebiocząc jedwabną niewinność nasączą im ochy i achy babunie niewydumane spojrzenia błękitne kruszą powieki spostrzegłszy prawdę i rosną powoli na zmianę ciut prędzej zasłony zmienione w kątowe widzenie wskazówki z honorem brną ironicznie czy po raz ostatni przystoi zapłakać