Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Messalin_Nagietka

Użytkownicy
  • Postów

    6 945
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Messalin_Nagietka

  1. nikt tu nic nie napisał - może zabrakło zrozumienia - może części jakiejś - w której można byłoby wysnuć o co chodziło autorowi - znalazłem jedną literówkę i wiele mgły osłaniającej prawdziwość przesłania MN
  2. dziękuję co znaczy "między ciszą a ciszą"? jesli można MN
  3. oczywiście, że wiersz oceniam - bo tyle w nim ust - pytanie skierowane do autorki po przeczytaniu wiersza - jak najbliżej wiersza spadło (jak te jabłko z jabłoni) - proszę wybaczyć - jeśli pani nie chce odpowiadać to - ok MN
  4. w kweście gustu to "miast" na "zamiast" wymyśliłem ale to zbyt daleko od zasiedlenia - bo w wierszu o parku pani Tero - a park jedynie "narodowy" bywa poza "sypialnią" i "robocizną" MN
  5. no na historię Polski to za mało - ale trafne wskazania - satyrka jak sie patrzy - tylko literówki poniekąd zasiadły grzędą MN
  6. "wileka" - to chyba literówka - a poza tym coś nie tak z końcówką - chyba do poprawy MN
  7. a co to za melodia "Żałość" - nie znam - a co do wiersza to znów pochwała - tym razem bardzo zgrabnie i prosto poprowadzona nuta (której jakoś nie znam a szkoda bo bym sobie podśpiewał) MN
  8. piękna opowieść - troszkę gdzieś tam rymy kuleją - ale pomysł i wykonanie niesamowite. MN
  9. brak splątania w całość pierwszej i drugiej części - proponowałbym gdzieś ten nóż umieścić w pierwszej zwrotce i byłoby cacy MN
  10. najlepsze uczucie mieć udrękę w bucie najgorsze skaranie mieć w głowie - banię najzdrowsze - jedzenie picie i palenie najzabawniejsze weź i skręć się nic - więcej
  11. spokój Tartarowi - miłej nocy MN
  12. zabawne - czemu nikt nie skomentował tego wcześniej jest literówka ("nadziej") MN
  13. "skamle" - ???? w której części Polski się ska... ??? - Ok, he, he anioł odszedł bo może miał Cię dość - to wnioskuję z wiersza MN
  14. ok - przepraszam jeśli boli ale niech pani weźmie teraz pod uwagę jede z nurtów który teraz pociągnę: kościół - tartar wino mszalne - rodzaj (symbol) przemienienia czegoś w coś - jawno grześnictwo kazanie - to ta część ("diabeł nie z tych, co wymagają dyscypliny etykieta piekła jest fanaberyjna i niestosowna ale tylko dla oczu ...") i teraz coś na wspominki - tzw. niedzielne futra cuchnące naftaliną - to wszystko zawarła pani w swym wierszu - stąd mój "katolicyzm" co chyba w pewnym sensie udowodniłem jeszcze raz proszę o wybaczenie i przepraszam za długie wywody MN
  15. życie się nie rozkleja - sami je sobie topimy we wspomnieniach, w chęciach i beznadziejach - tyle co z wiersza - tyle co z przemoczonych wersów łezką trąconych i rozszarpcie je teraz lub pozostawcie do zeschnięcia - wiersz jak najbardziej współczesny MN
  16. ok - nawet o "tartarze" nie wspomnę - ludzi nie powinno się karmić takim "sensem" (bo rzeczywiście jeśli popatrzeć to w wierszu sens istnieje) - inteligencja wrodzona ludzka (co u niektórych przyklapła) pozwala nam przywyknąć do najrozmaitszych błędów natury włącznie z wyrzynaniem setek gatunków zwierza nieznanego - włącznie z niszczeniem powietrza znanego "oldboyom" z zamierzchłych czasów jak na szmaciankę na łąkę szli i nie kichali i bez alergii - tyle po nas co po smutku - a pani pisze, że "smutku nie ma" - sami go wzmacniamy tylko proszę nie korzystać z ustalonego ustorju "państwa w państwe" zwanego "katolicyzmem" MN
  17. podobno Marcinie ten właściwy sen trwa jakieś 10 minut (niech się wypowiedzą mądrzejsi)- reszta to przygotowanie i powrotne wejście ze snu w "żyw" tak zwany - więc coś z tego wyszło - bo sen u Ciebie na długość papierosa wyszedł MN
  18. o diable od średniowiecza było ... więc "etykieta" jego w pani wierszu niczym się nie różni od tamtych czasów (choć w średniowieczu i na dole i na górze cuchnęło - ludzie się nie myli, ciekawe czy aniołowie też - pewnie proszku jakiegoś tam nie mieli) - stąd moja może niegrzeczna dygresja o diable - z drugiej beczki podchodząc to w naszym słowiańskim zakręceniu diabeł wcale nie był straszny i nie smutny (choćby i po Kolędzie czy innych świętach zacny dobrodziej w drużbie "gwiazdorów" - to z poznańskiego) - chrześcijaństwo go utopiło w czeluść w przepaść i "śmierdzielem" przezwało - myślę, że podążanie w tym kierunku nie poprowadzi nas do wyjścia - sytuacja jest taka, że - nie mogę znieść (za co przepraszam) poplątania ludzkiej natury z tak zwaną reklamą "chrześcijaństwa" w osobie podupadłego anioła - jeszcze raz proszę o wybaczenie - rozpisałem się MN
  19. "rodzinyych" - oj chyba nie tak - proszę poprawić - a poza tym to jeszcze bym dodał jeden wers: "i ciuciubabką - żoną staruszka" MN ps. proszę o wybaczenie ale to tylko propozycja
  20. "nie przytomne" - nie wiem - ale chyba razem się powinno pisać - chyba, ze ... tak prosto z mostu: czy ciało dla Ciebie to tylko usta? MN
  21. trochę kaznodziejstwa droga pani w tym wierszu i nakazu przestrzegania diabła - lecz czy on istnieje jako, że "istnieje" czy tylko w "umysłach" się wykluł to niech badacze zbadają - mnie treść dobija - choć gdyby za diabła wsadzić inną "postać" można by uzyskać zupełnie inny niezamierzony efekt MN
  22. wiersz trąca prozatorstwem ale skoro to wiersz to niech wierszem będzie - rzeczywiście łamie go końcówka - jakby lekkoatlecie przy mecie zbrakło tchu - ale pomysł plus"i"owy MN
  23. wiersz ciekawi - ale po którymś tam czytaniu w plątaninie i omotaniu umysłu wyszedłem w całości - otuż i to - w pierwszej części trzymasz pióro w ręku skąd więc w ostatniej ten palec w ziemi - brak konsekwencji - wyraz "eksperyment" nie potrzebny - dodatkowo psuje całość MN
  24. no i "miast" podążyć do przodu w "miejscu" stanęlismy MN
  25. ok - z literówkami - wporządku - ale poczytaj tę dwuznaczność skrawka wersu - może plusem się nie stanie ale używką wiersza choć będzie - co w takim wypadku wstawiła byś w te miejsce? Jaką masz propozycję? MN
×
×
  • Dodaj nową pozycję...