-
Postów
2 103 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Fanaberka
-
ach, co za księżyc! paradują obłoki pies ziewa w budzie
-
Dziękuję, pomyślę nad poprawą :-)
-
Podoba mi się ta część komentarza :-) Dziękuję za plusa.
-
Wiersz był w warsztacie: http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=50224#dol Dziękuję Państwu za pomoc i ocenę.
-
poniosła cię rzeka. słyszałam krzyki. światło ostre jak skalpel. zniknąłeś za mostkiem. nikt o tobie nie mówi, nie znają cię klucze, nie widują okna. waha się strużka deszczu. a jeżeli przymrozek i odkryte kiście nie są całym światem. a jeśli nie tylko tajemnice są wieczne, może życie nie znika całkiem, lecz zaschnięte, toczy się na wydmach, skryte w cieniach sosen, trzepocze i rozsyła niewidzialne liście. deska skrzypi w podłodze, wiecznie zajęta czekaniem. w wyobraźni spotykam się z tobą. być może wiesz o tym.
-
z popielnika do wojtusia [haiku]
Fanaberka odpowiedział(a) na Fanaberka utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
w ogniu kominka na biało płonie lila a pomoc ani rusz w ogniu kominka zapach pieczonych jabłek rumiany robal w ogniu kominka zarumieniony robal -pieką się jabłka ;) -
dwoistość natury
Fanaberka odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Widzisz, ja tutaj nie bez powodu zadałam pytanie: kto miałby je osiodłać - same nie zdołają tego zrobić, a kolejne próby przysporzą tylko bólu i urazów. Może ich Stwórca ma taką moc, może są jacyś profesjonaliści – a może nie. W sytuacjach naprawdę nie do zniesienia nazwanie centaura po imieniu, przyznanie swojej bezsilności i oddanie się w ręce kogoś, kto rzeczywiście posiada moc, może stać się punktem zwrotnym. Ale trzeba naprawdę chcieć i wierzyć – to bardzo trudne i najczęściej niemożliwe. To takie tam fanaberie na boku wiersza. Pozdrawiam :-) -
dwoistość natury
Fanaberka odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jacku, ja tu nie widzę człowieka i konia, lecz dwa centaury. Kto chciałby je siodłać i komu miałyby być posłuszne? Pogromca centaurów – fajnie brzmi, to nie to samo co chłop od pługa. ;) W oraniu brukwi to chyba się dobrze sprawdził (na zasadzie wzajemnej korzyści) tandem wół - oracz. Marzenia o lataniu, a chęć zniewolenia dzikich, leśnych, egoistycznych stworzeń, gardzących towarzystwem obcych - to chyba jednak nie to samo. Poza tym pod poprzednim komentarzem dałam uśmieszek, o taki: :-)) Fanaberka -
Bardzo mi się podoba, gratuluję :-)
-
dla kogo impresja?
Fanaberka odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
No to już teraz wiem dlaczego mój mąż stroni od robótek ręcznych. :-D Pozdrawiam Fanaberka -
Wprowadzę Twoje zmiany, z wyjątkiem ostatniego wersu. W tym szyku akcent pada na "wiesz" i chyba o to właśnie mi chodziło. Dziękuję, Izo. Fan :-)
-
dwoistość natury
Fanaberka odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No tak, jasne. Potem jeszcze zaprząc go do pługa i orać brukiew. Wkurzyłam się. ;)) - fragment, który mnie niesie w stronę tych nieosiodłanych. Pozdrawiam Fanaberka -
z popielnika do wojtusia [haiku]
Fanaberka odpowiedział(a) na Fanaberka utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
w cieple kominka rozchyla białą korę polano brzozy -
manipulacje jajkiem
Fanaberka odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No dobra: nie podoba mi się pierwsza zwrotka. Pewnie dlatego, że pamiętam piękny cytat z warsztatu - o otwieraniu serc nie mądrością, lecz czułością. (bym sobie podyskutowała he he;) Coś z niego zostało: serce i czułość. Dołożyłaś "problem", co jest uzasadnione, bo dalsza część wiersza właśnie problem rozważa, ocenia, osądza i nawet na końcu jakby zagrzmiało :-) Czułość i serce z pierwszej zwrotki pozostaje deklaracją, nie wyczuwm ich w tekście (no może trochę czułości w zwrotce z kurą). "otworzyłam się do problemu" - gryzie. Może "na problem", albo "kluczem do problemu". Bym ciachnęła jeszcze trochę i poenterowała, ale wiesz, że się nie znam. otworzyłam się na problem sercem naprzeciw czułością w środku mniej więcej kobieta w papilotach i związku zgodnym z naturą zalegalizowana pachnąca mlekiem kura domowa z ryzykiem dopieszczenia młodych zwichnięte osobowości mądrzejszych jajek lwic salonowych karmią się miłością w proszku w klatkach pojęć wyrastają pokolenia alergików z rozregulowanym życiem w ustach Pozdrawiam ponownie. Fanaberka -
To także moja ulubiona zwrotka. Dziękuję. Fanaberka.
-
Aż się sama dziwię, że to napisałam ;)) Dziękuję Fanaberka.
-
Bo ta druga to o aniołach :-) dziękuję. Fanaberka
-
E tam, spowiadana, tego nigdy za wiele. Pamiętam marudzenie, pamiętam. (a sama u siebie to nie przestawi ani literki!;) dzięki :-)
-
Z Egiptem niestety pudło. Anioły w wierszach to obciach - wiem, wiem ;) Dziękuję za pochwałę wiersza. Fanaberka.
-
Anioły na tym serwisie przeżywają renesans ;-) Dziękuję Fanaberka :-)
-
Ultramaryna, szarość i biel - zimne kolory. Ja widziałam to cieplej. Dziękuję :-)
-
Też ten fragment dla mnie miodziooo:)))) Pozdr. Ja z kolei mam wątpliwości, że może trochę za bardzo wyliczankowe. Dziękuję :-)
-
strużka deszczu pasuje do tych nieszczęsnych szyb. Ostatni wers właśnie zakręca o 180 stopni. Zobaczę jeszcze. Dziękuję :-)
-
Stasia detektyw :-) Dziękuję fanaberka.
-
Rilke - chyba rozumiem :-) W takim razie dziękuję za odwiedziny :-) Fanaberka.