Mea Liberta

partie od bioder (z nimi) do ramion.. (przód) ..sama poezja.. i jako miły gratis szczupłe dłonie, długie palce i zadbane paznokcie.

kurcze, nie łapie sie:/ zmień troche oczekiwania;)

co do tematu - łydki, ramiona i dłonie. ech.. ;)

a ten znowu swoje wywody prowadzi:/

np tobie:>

proponuję zacząć pisać maile. ewentualnie smsy - bo krótsze

pierwsza strofa mi się podoba. reszta - siada. a ten parasol egoizmu, niebo dla serc.. brr

raczej bobla:/ (fuj)

jakieś metafory może? poza tym rymy są banalne wręcz. Jak dla mnie, takie rymy są odpowiednie jedynie do wierszy humorystycznych (chociaż tamte też mają jakiś poziom). A do tych 'poważniejszych' tematów, również rymy należałoby odpowiednio dopasować. Czyli - po prostu kolejny wiersz z serii "gimnazjalne wypociny", który nadaje się tylko do tego, żeby od niego właściwie rozpocząć dalsze próby (ewentualne, bo jesli kolejne mają mieć taki koniec, to lepiej dać sobie spokój). brrr..

Ja - zdobywca między dwoma wciąż przyspieszam, dyszę, kwiczę, ludzi wokół już od groma: "proszę państwa, ja tu ćwiczę!" Coraz szybciej, coraz żwawiej - przyjemności siódme niebo. To już szczyt, już prawie, prawie! "Dotrzeć wszędzie" - moje credo Tak! Szczytuję - zuch zmachany, z ulgą patrząc dookoła. Mój rowerze, mój wspaniały, dzisiaj droga zakończona!

ja poponuje sie nie zgodzic

Próbujesz pokazać Innym swą odwagę Połączoną z mądrością Chcesz ocalić świat Pełen nieodpowiedniej egzystencji Ludzkich pragnień Chcesz niemożliwego Pasterzu istnień ---> to tandetne reszta (początek) lepsza, acz nie fenomenalna

nie - zagadka:]

rzeczywiście.. niewybaczalne:]

ile jeszcze dzis tych listów?:| to juz dzis co najmniej czwarty:] zacznijcie może pisać maile albo smsy;] cokolwiek innego;)

wiesz.. jest dobrze:) (czyt. jest dużo lepiej - jak na mój gust) pozdr. Mea

ja lubię, mi się podoba, opinię znasz

ja ci dam poczucie humoru:P fuj;) żartuj sobie dalej, to cię zlinczują;) no, bynajmniej ja (chociaż niekoniecznie tutaj)

ha ha i gratis od Luthien - ha śmiech też, jak woda - czasem piękny, czasem niebezpieczny

chwalcie go dalej, to zacznie pisać jeszcze gorzej:] do roboty, a nie różnych historii sie chwytasz:P pozdr;)

o, nie, Arkadiuszu (heh). Takim debiutom stanowczo nie. Pisanie o własnych uczuciach, czy doświadczeniach jest jak najbardziej zrozumiałe, bo mało kto pisze o czymś innym. Zadanie w poezji polega na tym, by własne odczucia odpowiednio ubrać i udekorować. W metafory (czy alegorię - jeszcze trudniejsze słowo;)) i inne środki. Tu, niestety, porażka, mimo że pisane z serca. Nie usuwać, ale pracować, pracować i pracować dalej. Nie życzę nieśmiertelności, ani nic z tych rzeczy, bo patentu nie mam;) ale powodzenia i lepszych prac. pozdr.

za dużo wątków, jak dla mnie. Przeskakujesz z tematu na temat

nie wiem, dlaczego, ale ci którzy nie umierają najbardziej działają mi na nerwy:] Koronka jest z pewnością gorsza do matki, mimo tego, że tamtą słabiej rozumiem. Chociaż może właśnie ta tajemnica ma taką siłę. Życzę udanego trzepotania, pozdr:)

a ty to kto?

poezją się zajmuję przy okazji ważenia słów. niekoniecznie na forum - tu dodałam ocenę, a moje zdanie na temat utworu znasz, więc po co się powtarzać? cya