
Witold Marek
Użytkownicy-
Postów
1 063 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Witold Marek
-
Ty lub obłęd
Witold Marek odpowiedział(a) na Witold Marek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
PiątaPoraRoku: Niespodziewanie dla mnie ktoś siega po wiersz sprzed miesięcy, na dodatek z fajnym zacięciem analitycznym - dziękuję :) -
Bez tytułu
Witold Marek odpowiedział(a) na Anna Czyrska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Według mnie: na pewno rozbić na przynajmniej trzy strofy, jednak. Pani najlepiej wyczuje, w jakich miejscach. "zbiły się szyby z okien" - może lepiej by było np: "szyby z okien rozbite"...? Ósmy i dziewiąty wers - rozbiłbym je także. Nie tylko według mnie: dać odstępy po znakach przestankowych i przed myślnikiem. Dziękuję za reakcję na komentarz i pozdrawiam :) -
Bez tytułu
Witold Marek odpowiedział(a) na Anna Czyrska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wielkie "tak" i wielkie "nie". Innymi słowy: gdyby zechciała Pani tekst nieco przewersyfikować, umieścić poprawnie odstępy i może zharmonizować parę zdań względem siebie - byłby piękny i pewnie przyśniłby mi się w nocy. Pozdrawiam :) -
bezwolnie o aurze
Witold Marek odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pulsujący, tętniący aktorsko i jednocześnie "z życia". Od "się" przy "zmagam" do "wzdrygam" (bez "się") trochę za duża, jak dla mnie, odległość. Ale może nie załapałem całej składni, sprawdzę sobie. Pozdrawiam. -
Wiele subtelnych wierszy jest dla mnie za subtelnych. Jednakże w tym szczęśliwie nie rozemdliłem się, śledząc ciągi osnute na opuszkach, klamce, powiekach. Pozdrawiam ciekaw, jakby Pani było do twarzy w mocniejszych kolorach :)
-
Wiersz jest namacalny, choć przejrzysty; podoba mi się. Pozdrawiam.
-
impreza
Witold Marek odpowiedział(a) na Michał Ziemiak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Odbieram jako swoistą lingwo-anty-sutrę... Ogólny efekt szumu w gruncie rzeczy pozytywny, ale poślęczeć nad szczegółami i poprzystawiać do jeden do drugiego również się opłaci. Skandowania nie całkiem przekonujące (mnie - nieszczególnie imprezowego :)). Pozdrawiam. -
młody mu było ...
Witold Marek odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ojej... To w takim razie mój stosunek jest dość ambiwalentny. Ale takie życie i międzyludzkie. Pozdrawiam :) -
A sztuka będzie w uchwyceniu momentu połowy? Wiersz oczywiście udany, zawartość proporcjonalna do rozmiarów (a może w internecie jednak zbyt szybko się czyta...). Pozdrawiam.
-
Bardzo przygnębiający wiersz
Witold Marek odpowiedział(a) na Red Rose utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Koniec zbyt oczywisty, naprawdę, bo rozkręcało się w kierunku dużo zgrabniejszej puenty. Ogólnie intrygująco. A może Autor kiedyś przerobi :) Pozdrawiam. -
Echolalia
Witold Marek odpowiedział(a) na Lucyferia Piekielna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Im dalej (w wierszu), tym prawdziwiej. Oczywiście, przewrotnie prawdziwiej. Na początku czyta się raczej jak komentarz, impresję z wiersza, ale zanim się zniechęciłem, wciągnęła mnie Tamta Strona :) A przecież pisane analitycznie i delikatnie. Pozdrawiam. -
odmienne stany świadomości drżącym mózgiem pisane
Witold Marek odpowiedział(a) na Mirosław_Serocki utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Teksty "zaangażowane" zwykle wypłaszam z siebie króŧko po przeczytaniu - ale w niniejszym tkwi zaangażowanie w tym sensie, w jakim angażuje się aktorów do roli w spektaklu. Wyszło także laboratorium - wcale nie tak znowu szalonego naukowca... I moje (swoistego hipokryty) zdziwienie, że nie zniesmaczyło mnie to, co mnie na ogół w literaturze zniesmacza. Pozdrawiam. -
A to bym rozbił: "zatrzaskuję kręgi brązu przeczulonym splotem rzęs" Poza tym smakuje :)
-
scenografia
Witold Marek odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
X 2 -
młody mu było ...
Witold Marek odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na razie taka moja wizja: do zawadiackiego zaśpiewania przez jakąś współczesną wersję Dietrich, siedzącą na barowym blacie w równie współcześnie podejrzanej scenerii... Ale mocno ciekaw jestem rzeczywistych inspiracji, Messalinie. Pozdrawiam :) -
Nie znasz godziny
Witold Marek odpowiedział(a) na Witold Marek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Joanna_W: Pejzaż - rylcem? To może lepiej: tabliczką? A idąc dalej w temacie zapisu i Pani sprytnie trafnych reflekcji - może dojdziemy do palimpsestu...? (co by mi bardzo odpowiadało :)) Ona Kot: Zgrzytające - a czy iskrzące przy tym na styku tej magii z życiem? W każdym razie wielkie dzięki :) obracałem na początku słowami pierwszej zwrotki jak kamykami, zgrzytały, chrześciły i chrobotały, aż wreszcie ułożyły się tak bardziej po mojemu. Messalin Nagietka: No tak. I dodaj przenikanie... Emilia Zone: Te "przerywniki" miały być smętne, monotonne i siedmiosylabowe. Może lepsze by były z granitu niż z piaskowca (taki miałem pod ręką ;)). Marek Paprocki: Oj, to daleko powiedziane - a ja niestety z "właściwych lektur" zbyt często wyciągałem niewłaściwe wnioski, panie Marku. Widok ciągle zasnuty. Dziękuję i ciepło wszystkich pozdrawiam. -
Pokrewną duszę...
Witold Marek odpowiedział(a) na gosia petrynska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Refleksja piękna, nie tylko poetycko; żeby tak jeszcze ciut doharmonizować, dostroić wersy (jak dla mnie). Pozdrawiam :) -
nienawiść
Witold Marek odpowiedział(a) na Emilia Zone utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zdaje mi się albo jakieś dodatkowe światło wlało się w Pani poezję -? Ze skutkiem całkiem pozytywnym ;) Pozdrawiam. -
Ale ja nie chcę mieć racji! Ja tylko wiersz napisałem :)
-
"Nic nie zostało do udowodnienia" :) dlatego "dowiedź mnie". Pozdrawiam.
-
fata Morgana*
Witold Marek odpowiedział(a) na Jolanta Sztejka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kołysało, choć coś było nie tak z proporcjami - a wreszcie doznałem olśnienia, zerkając pod t y m względem na tytuł! Silnie własna jednak ta poetyka, że aż zabiorę się do wertowania Pani poprzednich tekstów. Pisanie bardzo przezroczyste, ale jak sugestywne. Pozdrawiam. -
jazzjamboree
Witold Marek odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No właśnie też chciałem być "na poziomie" i pierwszy skojarzyć z Jasnorzewską, ale ktoś mnie ubiegł :) Zdumiałem się, a potem chyba zakochałem. Wprawdzie nigdy w życiu bym nie polecił nikomu takiej rytmiki do jazz-wiersza, ale często przecież im dalej, tym bliżej. Strawiński w pierwszym kontakcie z jazzem odebrał go w pewnym sensie "błędnie" (nie wziął pod uwagę improwizacji), ale na tym błędzie zrobił sam świetną muzykę. Zresztą, można i dalej: Niemen zupełnie nierapsodowo potraktował "Bema pamięci...", a trafił (choć nie od razu do wszystkich). Właśnie wyszło "Seven steps" Milesa Davisa; Twój wiersz, Messalinie, powinien wylądować na okładce tej kolekcji! Kopiuję i pozdrawiam. -
Nie znasz godziny
Witold Marek odpowiedział(a) na Witold Marek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- marność nad marnościami - kamień element błądzący udający pielgrzyma sieje skupiony w podstępie puste krople kosmosu - marność nienasycenia - kamień obłędnie samotny mantrujący ruch planet sieje zgubiony w podstępie ciemne plemię zwątpienia - coraz więcej marności - kamień odległy w pejzażu rozbrojony pragnieniem teraz kruszony podstępnie słodkim tchnieniem wieczoru - odwrót - marność marnieje - czułość zaszyta w pejzażu z piołunu i wanilii teraz zbudzona po deszczu płynie ciepłym milczeniem -
Jestem jak sklep
Witold Marek odpowiedział(a) na Piotr Sanocki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No to się dziwię po raz drugi, Piotrze, z powodu tych nowych prób formalnych! Sam ostatnio zacząłem się kręcić koło wierszy związanych i rymowanych, a Ty odwrotnie, jak widzę :) Wiersz ten traktuję jako (ogólniejszy) erotyk. Dość skryty: trochę jak półobecna forma wycinanki, kolorowanki. Chyba że się mylę i zawężam...? Na wszelki wypadek punktuję moje złudzenia :) Pozdrawiam. -
Nie czas na sen
Witold Marek odpowiedział(a) na Wes poeta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Od piątego wersu intryguje; im bliżej końca, tym lepiej. W sumie dosyć fajnie. Uśmiechnąłem się bezwiednie - to tak to działa? :) Tytuł może: "Czas na"? Pozdrawiam.