
Marek Hipnotyzer
Użytkownicy-
Postów
780 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marek Hipnotyzer
-
[ limeryk konkursowy ] Dalsze losy Hipolita
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Limeryki
Hipolit spod Raciborza dziś mieszka bliżej Pomorza i psa nawet kupił potem kundla rozpił przepita już smycz , obroża… -
[ limeryk konkursowy ] Buszujący w zbożu
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Limeryki
Chłop Hipolit z Raciborza buszował wśród łanów zboża aż raz roztargniony, skosił głowę żony choć chyża była i hoża. :) -
umieć mieć to w dupie
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na dytko utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Dobrze się czytało. Autor ma mistyczne umiejętności, zmuszające czytelnika do zadania sobie tego najważniejszego pytania: "Co z tą dupą?" -
Raz Arab, co mieszkał Tunisie był biedny, zdawało mi się miał tylko dwie żony lecz tym niezrażony tulił piersi jak dzieci misie
-
kropka
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
chwila pyta mnie o zgodę na wejście we mnie czytaj pragnienia ze zmarszczek po drugiej stronie tam stoję niepełny Twój wezmę właśnie ją! krzaczasty wrzask wewnątrz niej mojej, jak dziki wybuch bomby terroryzuje mnie swym pragnieniem bo chce więcej! zabij ten świat! świat jak czarna kula u nogi lecz pali się lont jak nie wybuchnie policzmy więc straty: jestem nadal tu odcięło tylko nieużywany mózg -
cień
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na marian spendel utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
i co z tego? -
Wyniki Turnieju Prozatorskiego
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Ewelina_Tarkowska utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Mam, oczywiście, nadzieję, że "Podstawiony" do mnie za to 5. miejsce trafi :) -
myślałem kiedyś
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
maciek ma 21 lat spala papierosa za papierosem a jego spala nienawiść tadeusz miał 21 lat wyglądał wtedy jak maciek widziałem zdjęcie myślałem kiedyś: maciek jest jak tadeusz a tadeusz jak maciek maciek może być tadeuszem tadeusz mógł być maćkiem nie myślę już dzisiaj że jedni mają a drudzy nie wszyscy bowiem moją swoje wojny moją prowadziłem po to by wiedzieć kim jest tadeusz a kim jest maciek -
Wyniki Turnieju Prozatorskiego
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Ewelina_Tarkowska utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
dopiero piąte miejsce?!!!! ale trudno, tak się kończy demokracja ;P Marcholt gratuluję, żartuję!!! stara gwardia mocno się trzyma! ale przyjdą młodzi, skończy się Wersal ! :P -
[ limeryk ] Roman i Jan Maria 2
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Limeryki
Roman i Jan Maria są sami z Polski rodem - patriotami i jeden nie rani drugiego planami obaj będą premierami -
Romka miejsca urodzenia nie znam, nie znam też imienia trzeciego, czwartego polityka tego co już pewny jest zbawienia ( swego )
-
Roman z Komisji Orlengate Krzyknął do tego z Tychów "WAIT!" "Mów więcej o Niebie... i o polskiej glebie... bo pomyślą "Kulczyk is Great!"
-
rym idioty
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Szczere kłamstwa kłamstwa cenniejsze niż złoto kruszec najszlachetniejszy Szlachetne kłamstwa twarde trwanie zaparte w złocie, gdy inni wciąż w pocie Dobrotliwe kłamstwa jak złoto kryjące ołtarze nie bzdury, lecz zawsze figury Figury wcielone w marmury Kształty w kamieniu ukryte Rzeźniarz ma talent ponury że nadmiar usuwa dłutem Ale już tam byłyście jak żyła złota w ziemi szczere kłamstwa dobrotliwe matki złotej nadziei twarde głupoty kryte rymem idioty -
Roman z malowniczych Tychów poczuł, że z krwi jest Giertychów teraz w przyszłość wierzy Wszechpolskiej Młodzieży głupich dzieci zaczął swych chów
-
Raz Roman, siłacz z Rumuni obiecał mi w szale furii że tak mnie pobije aż mi się odbije bigosem z pierwszej komunii
-
Analiza i interpretacja
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Człowiek pada trupem. Leży przed panem, jest kawałkiem mięsa, workiem kości, pęcherzem pełnym krwi. Co właściwie dzieje się z krwią po śmierci? Wysycha? Wielokrotnie, gdy myślałem o samobójstwie, zaglądałem jakby na drugą stronę i czułem się tam ślepy…tzn. wiedziałem, że tam jest pustka, że jest zimno, ale nie bałem się tego. To w jakiś tajemniczy sposób odciągało mnie z powrotem do życia. Widziałem ostatnio w telewizji wywiad z kobietami, co przeżyły śmierć kliniczną…Mówiły one : widziałam, widziałam te ciepłe, pełne miłości oczy i nie chciałam wracać…lecz oczy powiedziały „musisz wracać, bo urodzi Ci się wnuk”. Wyobraża pan sobie kogoś, kto tęskni za zaświatami, tzn. tzw. zaświatami…? Według mnie to bujdy. Chyba po prostu lepiej jest żyć z myślą, że „po drugiej stronie” hulają jakieś diabełki, niż myśleć, że tam nic nie ma…panuje pustka. - Po śmierci, jeśli nie wierzysz w Boga, będziesz przebywał w pustce – powiedział Kamil, po prostu kolejny domorosły teolog, którego miałem szczęście spotkać na mojej drodze. - No i co z tego ? – zapytałem – nie boję się tego… Byłem wtedy szczery. Brak wiaty w Boga pomagał mi tak naprawdę przeżyć każde dno. Dopóki w Niego wierzyłem, zastanawiałem się co rusz nad jego „ścieżkami”. Gdy odrzuciłem tę wiarę, poczułem, że jestem jakby umysłowo czysty. Nie mam ochoty pisać na murach „Boga nie ma”. Jestem po prostu bardziej w środku siebie, wyciszony. Nie nazywam go pijackim zwidem, mam szacunek do wierzących, to przecież taka ludzka rzecz… - Niewyobrażalna, przerażająca pustka…będziesz w niej latał, jak jakiś upiór…- dodał. - Heh, nie boję się pustki – dodałem z uśmiechem. Spojrzał na mnie z błagalnym wyrazem oczu. „Kim jestem? Kim teraz, bez Niego jestem?” – pomyślałem. Z każdą myślą można się pogodzić. Ale, doktorze Szuman, ciężko jest pogodzić się z samotnością. Jest to samotność filozofa pośród tłumu. A tłum jest…aaaAAAA!!!!!!!!!!! Nie mogę. Kurwa. Wychodzę! -
Powrót do przyszłości
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
...ale pisać umiem :P -
metalowy jęk rozpaczy
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na shy angel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bardzo mi się osobiście podoba RAVE -
polepione myśli
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie spowiadał się ze swojej samotności byłem przekonany, że wystarczy zaczekać lub zrobić coś choć troszkę głupiego ale nie aż tak bardzo znalazł swoją drugą połowę widziałem coś pięknego w samotności we dwoje ale oni jakby do siebie nie pasowali on mówił, że umrą kiedyś z zimna pod mostem z kilkoma nieślubnymi dziećmi nie potrafił się ustawić w życiu a do wszystkiego trzeba tej umiejętności pewnie nawet u bram nieba zadają konkretne pytania nie wierzyli, gdy mówił, że niebo nie jest dla niego a mi wydawał się to jakiś cholerny kicz że na tym swiecie, żyjąc bez odrętwienia można przecież przeżyć wszystko i niczego nie jest człowiekowi brak tacy ludzie właśnie kończą pod mostem bo to "niczego nie jest brak" to jakaś heroina, tyle że bez uzależnienia bo wypełniona równo cierpieniem i rozkoszą cierpienie! rozkosz! wielkie słowa jak na takiego życiowego prawiczka trzeba się zeszmacić, mówię ci, zeszmacić! ja czasem widzę w tym hipokryzje, czasami szczerość ale zawsze, zawsze lepię z tego moją i jego przyszłość dość! -
może nie był strawny?
-
wiersz
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kiedyś ktoś podniesie nasze łzy z ziemi będą twarde i żałosne skamieniała żywica będzie w nich też to krwawe piękno bardziej wzruszające niż nieobce podejrzenie że historia dla nas była oczekiwaniem na dzwonek przez te diamenty smutku ktoś zobaczy naszą katastrofę dużo wyraźniej od nas "żałowaliśmy przez resztę życia czasu straconego na początku" -to będzie zapisane na diamentach leżących obok starszych grobów i tak będzie wyglądała historia: najpierw strzelanie z diamentów do wroga potem opłakiwanie diamentami świata ktoś to sobie uświadomi i upadnie na ziemię kolejna łza -
[ nibylimeryk ] dziękujemy ci, janie d.
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Limeryki
janek d. wziął się do publicznej misji rzekł : "czytać? nie czyta się na wizji... a że komuchów-pisarzy jest wiele z czerwonym robertem na czele kto czyta, nie będzie oglądał telewizji!* * dedykuję Janowi Dworakowi - prezesowi Telewizji Polskiej S.A. za jakże mądre usunięcie z Programu 1 "Dobrych książek" -
dzięki za pozytywny komentarz :)
-
Otellina ( monodram )
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
nie wiem. myślę, jak to normalny człowiek, że klimakterium zaczyna się ok. 50-ki. przekwitanie, jako określenie brzmiące bardziej metaforycznie, stosuje po prostu jako kolejny synonim wolnego starzenia się, szczególnie psychicznego. chodzi mi o okres, w którym kobieta zaczyna zrzędzić. absolutnie nie miałem na celu obrażania kobiet, szczególnie 30- letnich. po prostu scenka którą tutaj nieudolnie i karykaturalnie przedstawiam, wydarzyła się naprawdę. jeszcze jedno o mojej nieudolności. żeby była jasność: jakby mnie ktoś zapytał, broniłbym pani M. Środy - zgadzam się z nią... w sumie nie chodziło mi o 30 - latki, tylko o, szybko się starzejące, tzw. biznes łumen. -
nie mam w sobie złości nie zapraszam gości płoń 2004 roku! płoń moja przeszłości każda ofiara Twa mój szacunek ma: niech w pokoju spoczywa Susan Sontag, Jacques Derrida Czesław Miłosz Zygmunt Kałużyński miłość, miłość dla nich wszystkich! nigdy więcej takiego roku choć było kilka przyjemnych chwil z każdą sekundą głośniej wołam płoń, głupi roku - głupi roku giń! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!