Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 384
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    59

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Tak, wszyscy jesteśmy w drodze, tylko nie wszyscy tego są świadomi. Niektórzy przechadzają się od przedziału do przedziału i są przekonani, że to cała ich podróż. Pozdrawiam.
  2. Pewnie masz rację, ale ciągle jest nadzieja. Znam młodych ludzi żywo historią zainteresowanych. Fakt, że są mniejszości, ale jednak są ?
  3. Przeczytałem kilka Twoich tekstów. Utrzymujesz je w stylistyce, która wielu może się podobać i muszę przyznać, że są one na dość wysokim poziomie - pod względem "technicznym" nie mam im nic do zarzucenia, ale przebijający z nich turpizm i nihilizm powstrzymuje mnie dość skutecznie przed pozostawieniem pod nimi serduszek, ale to tylko ja - po prostu nie moje klimaty. Ten powyżej jakoś szczególnie mnie ujął, a najbardziej trzy ostatnie jego wersy, niejako przeczące wszystkim poprzednim. Jakbyś chciał powiedzieć: Miłość, to życie i Ona jest Wiecznością. Pozdrawiam
  4. Po tym, co widziałem, czyjekolwiek to szczątki są, a są ludzkie (chociaż pojawiają się wątpliwości czy Jeremiego Wiśniowieckiego), też mi się tak wydaje. Nie wszystko udało mi się zmieścić w tym tekście, ale dla mnie to był szok(!). W grupie, która akurat była w krypcie, nie udało mi się dostrzec, ani krzty szacunku, ani krzty refleksji, a propozycja pójścia na lody, która padła, jakby nie było, przy trumnie, była już szczytem. Po prostu wyszedłem. Pierwszy raz w tym miejscu byłem kilkadziesiąt lat temu. Potem bywałem, ale nie zawsze wchodziliśmy do krypty. Co mnie najbardziej zastanowiło, to czy rzeczywiście tak bardzo zmieniła się ludzka wrażliwość, czy... po prostu miałem pecha? Pozdrawiam
  5. Na górze, niezbyt wysokiej, w klasztorze z wyniosłą wieżą, zmumifikowane zwłoki w szklanej skrzyni, w krypcie leżą. Czy Jeremiego to szczątki? Od dawna toczą się spory, których do końca nikt mądry nie rozstrzygnął do tej pory. Trwały w klasztorze przez wieki, pośmiertnych doznając przygód, ich los się dzisiaj nie zmienił - atrakcją są dla turystów. W krypcie rodzice i dzieci, młodzież w podartych spodenkach. Głośne rozmowy i śmiechy, żarty, dowcipy i sarkazm. Trup leży w kostium okryty, jak przybysz z innego świata, nieświadom co go spotyka, jak tego, co stanie się zaraz. Lecz gdyby teraz się ocknął i spojrzał na kryptę z boku - Z was przecież tylko zostaną - krzyknąłby - prochy i popiół!
  6. Nie wiem. O Miłości? Cóż za język! Barok rokoko ? Podoba się. Pozdrawiam
  7. Może i można. Pozdrawiam
  8. Historia to nauka potrzebna, ale niestety bardzo względna, bo w końcu, to panowie od historii zabili pana od przyrody. Pozdrawiam Pana od historii też ;)
  9. Dzięki Waldku. Pozdrawiam serdecznie.
  10. Też się tego obawiam. Pozdrawiam
  11. Marku, moi znajomi, tuż po lockdownie, polecieli na jakąś wyspę na urlop i spotkali tam... ludzi pracujących zdalnie ?. Nie, nie mieszkańców wyspy. A wracając do wiersza, zastanawiam się czy to tylko chwilowe rozprężenie dla dania nam szansy na zaczerpnięcie oddechu, czy już tak zostanie. To jest mój pierwszy lot po lockdownach i ciągle jestem w lekkim szoku... jak elastyczne może być współczesne społeczeństwo. Pozdrawiam.
  12. Sylwester_Lasota

    rżysko

    Dokładnie. Wzajemnie.
  13. Tylko jednego? Już sprwdzam. Dzięki. @Franek K Znalezione, poprawione. Jeszcze raz dzięki.
  14. Może zostać. Dość elastyczne zasady tutaj panują :), a to jest naprawdę dobry wiersz - tutaj więcej osób powinno go przeczytać.
  15. Sylwester_Lasota

    rżysko

    Odpowiem tym razem prozą. Nasi dziadowie mówili: Sucha wiosna, mokre lato - głód, mokra wiosna, suche lato - głodu nie będzie. W tym roku wiosna była chyba trochę sucha, ale lato też suche i nie wiem jak tam się rolnikom posypało, ale wydaje mi się, że nie musi być wcale najgorzej. Dużo jest spekulacji w naszej obecnej rzeczywistości. Pozdrawiam.
  16. Świetna miniatura. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
  17. żadnych masek bez dystansu nikt nie pyta dziś o testy nie wyróżnia się od reszty nie żąda certyfikatu ta pani nieco za cienka chłopiec ze złamaną nogą grubas w przykrótkich spodenkach znów lecieć swobodnie mogą jak gdyby nic się nie stało niczego przedtem nie było i nic się nie wydarzyło wszyscy lecimy aż miło łysy co smarka w chusteczkę starsza co kaszle po cichu blondyna spocona deczko i ten co kicha na wszystko a ludzi jakby przybyło wciąż ciżbią się kłębią wkoło wszyscy chcą lecieć znów dokądś i lecieć swobodnie znów mogą młodzieniec z torbą za dużą azjatka zgarbiona troszkę ten co miał lęk przed podróżą ta co ma krostę pod nosem maluchów tutaj też sporo widać jest jeszcze nadzieja za ludzką lub losu sprawą nie wymrzemy jeszcze teraz
  18. Sylwester_Lasota

    rżysko

    Racja, a rżysko, to taka prosta sprawa. W związku z tym przerobiłem to moje. Dzięki. Pozdrawiam. Jeszcze jest gorąco, ale jak się schłodzi myślenie o mące, to na to wychodzi. Dzięki i również pozdrawiam.
  19. Sylwester_Lasota

    rżysko

    usiane gęsto słomki wystają z ziemi aż po horyzont
  20. zysk z czerwonej rury sypie się się strumień ziarna farmer oblicza
  21. Sylwester_Lasota

    japonka

    Dzięki :)
  22. wspomnienie płoną łęciny po polu snuje się dym i ludzkie cienie
  23. pole pszenicy równo skoszone kole w oczy nie w stopy
  24. Sylwester_Lasota

    japonka

    U mnie na brzegu, ale nie wiem czy to jest poprawnie, chociaż wydaje mi się, że tak. "Przy brzegu" sugerowałoby pewne oddalenie, a tutaj chodzi mi raczej o brzeg dosłowny, czyli miejsce, gdzie woda styka się z lądem stałym i choć to jest dosyć płynne, to możemy się umówić, że japonka została porzucona/zgubiona bardziej na brzegu niż przy brzegu :) Dzięki za stałe odwiedzanie :) Pozdrawiam.
  25. Sylwester_Lasota

    japonka

    kołyszą fale porzuconą japonkę na brzegu morza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...